: 15 lis 2007, 10:44
Witajcie
Ja z rana potrzebuję duuużo
Ciężki poranek... Wczoraj byłam z mężem na karaoke u naszych przyjaciół w knajpce. Oj działo, się działo. Mężuś pojechał o 23.00 do domku do dzieci, a ja dalej sie bawiłam do 0.30. Sam zaproponował, że mogę zostać niewiarygodne. Więc dużo się śpiewało - mówić za wiele dzisiaj nie mogę, piwko się lało - więc kawusia wskazana. Było rewelacyjnie.
Wojtuś ma sie dobrze tylko troszkę marudzi, bo chyba ten ząbek pierwszy mu sie przebija , ale jakoś opornie to idzie.
Dużo zdrówka dla chorowitków oby te wstrętne choróbska szybciutko od Was uciekły.
karolas super że z Kacperkiem już lepiej
Sto lat dla Bartusia i Alexa
Ja z rana potrzebuję duuużo
Ciężki poranek... Wczoraj byłam z mężem na karaoke u naszych przyjaciół w knajpce. Oj działo, się działo. Mężuś pojechał o 23.00 do domku do dzieci, a ja dalej sie bawiłam do 0.30. Sam zaproponował, że mogę zostać niewiarygodne. Więc dużo się śpiewało - mówić za wiele dzisiaj nie mogę, piwko się lało - więc kawusia wskazana. Było rewelacyjnie.
Wojtuś ma sie dobrze tylko troszkę marudzi, bo chyba ten ząbek pierwszy mu sie przebija , ale jakoś opornie to idzie.
Dużo zdrówka dla chorowitków oby te wstrętne choróbska szybciutko od Was uciekły.
karolas super że z Kacperkiem już lepiej
Sto lat dla Bartusia i Alexa