No nadal gnojek milczy, wyobrażacie sobie!!! Nie wiem o której ma wrócić, być może znowu ma nocne spotkanie???
Jak wróci to go zapytam czy oby na pewno nie ma żadnego nocnego spotkania z pracy!!!
no to troche przegina... caly dzien sie nie odzywac?
z tego, co pamietam, to mowilas, ze nawet jak sie poklocicie, to "sluzbowo" ze soba codziennie gadacie...
my tez mamy takie dni, ze sie do siebie nie odzywamy... ale u nas w 9 przypadkach na 10, to A. zawsze przychodzi i moze nie tyle, co przeprasza, ale chce sie pogodzic... np. chwyta mnie za reke, albo przychodzi, niby przypadkiem, do mnie z malym i zaczyna do niego gadac... on ma swoje sposoby, zeby mnie zlamac
a my dzisiaj mielismy jechac na zakupy, wiec myslalam, ze on wczesniej z pracy wroci (jest prawie 18!!!), napisalam mu to przed chwila, to mi odpisal, ze wlasnie sie zbiera...
pewnie tu dotrze za godzine i nie wiem, jak on sobie wyobraza nasze zakupy, skoro malego trzeba bedzie ok. 20 nakarmic...
chyba teraz go wykapie, bo pozniej czeka mnie gotowanie.... czemu on jest taki niezorganizowany?!? az mam ochote mu to wykrzyczec w twarz! ale chyba sie powstrzymam, bo znowu bedzie kwas... a poki co jest miedzy nami ok...
Gie, a jak u Ciebie? jak z Panem? i jak z Zu? minely jej juz te sensacje brzuszkowe... wrocilas do podawania roznych sloiczkow?
w ogole, kupilam takie pyszne slodkie gruszki... musze poszukac od kiedy mozna je podawac, chociaz Jasper juz dostawal gruszke z jablkiem ze sloiczka...
ale normalnie niebo w gebie.. mmm.. chyba sobie jeszcze jedna zapodam
[ Dodano: 2009-03-12, 17:56 ]
aha i tak sobie myslalam o tym przegladaniu stron pornograficznych przez Waszych Panow (Gie i Pati)... u mnie by to nie przeszlo, nie pozwolilabym sobie na takie zachowanie... nie po to ktos ze mna jest, zeby sie podniecac obcymi babami (a tlumaczenie, ze to jest facet, a kazy facet tak ma - jest nie dla mnie)
moze jestem przewrazliwiona, ale chyba czulabym sie zdradzona w jakims sensie... kto wie, o kim on by myslal w trakcie kochania sie... o mnie, czy o tej cycatej blondinie z internetu
[ Dodano: 2009-03-12, 17:57 ]
pisze "chyba", bo nie wiem, co bym dokladnie czula, ani co bym zrobila... nie zdarzylo sie to u nas
[ Dodano: 2009-03-12, 17:58 ]
lece kapac malego, moze ktoras cos naklika w tym czasie
a jak nie, to wroce i bede dalej gadac do siebie