Hej kochane, jakos mi ciężko znaleźć chwilkę, żeby tu zajrzeć wybaczcie
Gratuluje wsystkim grudniowym mamom, którym jeszcze nie pogratulowałam. Czyli co, wszystkie juz rozpakowane??
U nas spokojnie. Niunio ładnie ciągnie cycolki, nic mnie przy tym nie boli, brodawki nic a nic nie poranione staram się jeść wszystko po troszku, póki co sie udaje. Nie mam dużego apetytu i czuję, że z dnia na dzień wracam do formy.
W poniedziałek mamy kontrolną wizytę w przychodni w celu sprawdzenia wagi (Bartuś w szpitalu nic nie przybrał na wadze, stracił sporo ale jeszcze w granicach normy).
Miło słyszeć, że synuś ładny i podobny do mamy dziękuję!
Caro, Evik, Tosia, Osita wasze pocieszki tez przecudowne
Nie doczytałam wszystkiego, nadrobię zaległości w wolnej chwili. Buziaki!
[ Dodano: 2008-12-27, 22:54 ]
Doczytałam, że czekamy jeszcze na Ananke...trzymam kciuki...