: 18 sie 2007, 14:07
Dorota ja też czasem tak mam, że w chwili zlości to taka wątpiąca jestem w stosunku do męża.
Martyna ma racje.. facet ma inną hierarchie wartości... ja z moim mężem to juz wogóle zainteresowaniami sie mijamy... i dlatego często nam znależć wspolne rozwiazanie... on całkiem inaczej patrzy na świat... i czasem mnie to denerwuje, że nie możemy się dogadać.
Faceci to egoiści... ale głośno im tego nie wolno mówić, bo zaraz jest obraza majestatu
Martyna ma racje.. facet ma inną hierarchie wartości... ja z moim mężem to juz wogóle zainteresowaniami sie mijamy... i dlatego często nam znależć wspolne rozwiazanie... on całkiem inaczej patrzy na świat... i czasem mnie to denerwuje, że nie możemy się dogadać.
Faceci to egoiści... ale głośno im tego nie wolno mówić, bo zaraz jest obraza majestatu
