Strona 570 z 946

: 06 cze 2009, 12:02
autor: Beata_Tychy
dla noworodka najlepsza jest ta kołsyka
dokladnie pozycja dzieciatka musi byc embrionalna w foteliku
ja mam ten bez bazy
http://www.allegro.pl/item644419815_max ... syfix.html

: 06 cze 2009, 12:05
autor: Renia0601

: 06 cze 2009, 12:09
autor: megi5566
Renia0601, ja mam fotelik podobny do Twojego ale bez daszku ^^
Beata_Tychy, :ico_wstydzioch: no widzisz, mowilam, ze wszyskie kg ida mi w twarz i ramiona, a dupsko i nogi chude jak u szczapy :-P

: 06 cze 2009, 12:10
autor: Renia0601
megi5566, ja się raz tylko przekonałam że daszek się przydaje, jak musieliśmy przenieść do szpitala i deszcz padał, a tak to daszek nie praktyczny i cały czas odczepiony był

: 06 cze 2009, 12:15
autor: megi5566
ide robic spaghetti mojemu, na kaca ;-P
PS ja tez sie czuje jakbym popila :ico_sorki:

: 06 cze 2009, 12:17
autor: izuś_85
on jest cały z takiego czarnego twardego tworzywa, pod pokrowcem jest taka miekka painka, potrójne pasy bezpieczeństwa i on jest na takiej podstwce co sie ją reguluje pociagnięciem za taką raczke, wtedy dziecko wręcz leży na plecach lekko pod kątem, ale leży sobie w takim dołku :ico_oczko: jakby w kołysce

no właśnie jak dam na najniższą regulacje to leży, tam jest 5 stopni regulacji pionu w zaleznosci czym dziecko starsze jest... no i wydaje mi sie dobrze zabudowany z boków, bo wydaje sie być bardzo głeboki :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

nie wiem, dziewczyny... wygląda dosć paskudnie w porównaniu do tych pięknych i kolorowych na allegro :ico_noniewiem:
no ale myślałam ze kupie następny taki lepszy...
mam też takie nosidełko-fotelik do 9kg od koleżanki, wiec i tak mam czas na fotelik

[ Dodano: 2009-06-06, 12:19 ]
ide do castoramy po klamke do sypialni :-D :-D przyda sie teraz jak Łukasz u nas mieszka :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 06 cze 2009, 12:19
autor: Beata_Tychy
izuś_85, ja ci dam kopiuj wklej :)

: 06 cze 2009, 12:45
autor: Renia0601
nosidełko-fotelik do 9kg od koleżanki, wiec i tak mam czas na fotelik
nie no to jak masz taki to nic Ci nie potrzeba więcej :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-06-06, 13:17 ]
I proszę ja Was wg. kwiatków mamy dziś siódmy miesiąc :ico_brawa_01:
więc :ico_tort: się należy dla wszystkich, a jak będzie z tym suwaczkiem to będziemy drugi raz świętować ;-)

: 06 cze 2009, 13:33
autor: izuś_85
izuś_85, ja ci dam kopiuj wklej :)
to jest tylko czysty spam :-D :-D nabijam sobie posty zeby cie dogonić :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

wracam sobie z castoramy z moją piękną klameczką a tu z daleka widze ze jakiś strażnik miejski zmierza w strone Łukaszowego auta.... to ja biegiem w tamtą stronę...

ale od początku... wczoraj Łukasz miał takiego pecha ze dostał mandat za pękniętą szybe w aucie jak jechał do domu, no więc dziś chłopaki pojechali na mieszkanie moim autem a Łukasza zostawili pod blokiem
ale... my od jakiegoś czasu staraliśmy sie o zakaz parkowania po drugiej stronie ulicy bo miejsca nam (mieszkancom) zajmowali studenci...

i teraz szok :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: zakaz postawili dziś o 6.00 rano tyle ze nie z tej strony z której miał stać :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: zamiast postawić go ze strony żywopłotu to postawili od strony chodnika :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: a miało być na odwrót bo wszyscy mieszkańcy stawiają pod chodnikiem a nie pod zywopłotem

druga sprawa że studenci staneli sobie od strony zywopłotu wiec oni wg prawa stali z tej dobrej strony :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: a to my mieszkańcy dostaliśmy mandaty za parkowanie :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

powiedzcie mi teraz jak ja mam wsiasć do auta z Amelką????????
z jednej strony jest żywopłot a ze strony kierowcy mi sie fotel nie dźwiga i musze siła rzeczy wkładać Amelkę od strony pasazera :ico_zly: tyle ze tam krzaczory!!! a przecież nie zostawie jej na chodniku zeby autem od zywopłotu odjechać :ico_nienie:

takie rzeczy tylko w PL :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-06-06, 13:42 ]
finał tego taki ze byłam baaaardzo przekonujaca i strażnik powiedział ze "ok on nie widział tego auta..." wiec nawet pouczenia nie było, ale za dwie godziny ma zniknać z tego miejsca :ico_noniewiem: tyle że ja kluczyków nie mam... bo Łukasz zabrał :ico_zly: :ico_zly:

ale jak mozna... sami staralismy sie o ten zakaz, pisaliśmy prośby, listy podpisywaliśmy :ico_olaboga: to nas tak udupcyli ze teraz nam na ręke nie jest ten zakaz bo woleliśmy walczyc o miejsce niż z fotelikami dziecięcymi po krzakach sie wciskać do auta :ico_zly: :ico_zly:

: 06 cze 2009, 13:48
autor: megi5566
izuś_85, taka jest Polska rzeczywistosc :ico_zly:

My z kolei staramy sie o pozwolenie na budowe, tyle ze rok temu zlozylismy papiery dopiero o warunki zabudowy. Wyobraz sobie, ze praktycznie warunki juz sa ale od marca teczka siedzi u kierownika, zeby ja PODPISAL!!!!!!! Od MARCA... rozumiesz?????? Wczoraj moj dzwonil i nadal jest u kierownika... zaczelam sie smiac, ze moze zadzwonimy do kierownika i zapytamy go ile musimy mu w lape dac, zeby w koncu podpisal dokument????

A potem kolejny rok czekac na pozwolenie... nonsens... gdyby to szybko robili, to mielibysmy juz polowe domku swojego a tak to moze ruszymy z budowa za 3 lata... o ile dostaniemy te pieprzone warunki :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
dobra nie mysle o tym, bo sie zaczynam denerwowac i wszystko mnie wkur*** :ico_zly: