jamam dziś doła ... mąz dał mi popalić .. takie przykre rzeczy od niego usłyszałam ...echh... ja wiem, ze tez teraz "lekka" nie jestem ...musiałam się wyrzalić ...choc trochee... ide sobie popłakac w łóżku ... moze do jutra przejdzie ..
Gosiu no co Ty, nie przejmuj się. Czasem Ci męzowie są bardziej w ciązy niz my mój tez czasem jak coś powie, to ja się go az zapytam czy on pamięta w jakim jestem stanie i czy na takie traktowanie sobie zasdługuję... Tez widocznie muszą odreagować..trzymają trzymają w sobie małe i większe złości
ja tez sie dzis poklucilam...pralka sie zepsula,jutro testy ,a t mi kompa zabieral i powiedzial,ze warcze ...i ze sie czepiam tak mnie denerwuje dzis caly dzien....gosia nie przejmuj sie to facetow wina he he ...nie wazne ,ze mamy humorki hihi
Gosia moze sprobuj pierwsza podejść i się przytulić powiedz że kochasz i żeby cię nie denerwował bo my mu dupsko spierzemy czasem my też musimy pierwsze rękę wyciągnać tym bardziej że jest ci smutno i nie ma co tego stanu ciągnąć dlużej
Gosiu my raz w ciazy sie tak pokłócilismy ze spałam oddzielnie jedna noc i tez mi powiedział przykre słowa ................ale oni chyba tacy sa i tez przezywaja te ciaze Ale z drugiej strony wiem jak ty sie czujesz wiec główka do góry