elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

Re: Lato i Jesień 2011

14 sty 2013, 16:37

ale wiecie co nie zapominajmy, że np. autyzm nie jest wciaż potwierdzony, ze spowodowany jest szczepieniem, wiele z tych szczepień nie da sie przebadać od tak, jak oddziałuja po kilku pokoleniach, do tego czy nie wpływają źle z innymi lekami i w jakim czasie. Temat rzeka, a uważam, ze i labolatoryjni maja z tym problemy. Nie da sie zaszczepić setki ludzi i obserwować całe ich zycie i kolejne pokolenia w rodzinie, nbikt nie zgodzi sie na tak długotrwałe bycie królikiem doswiadczalnym. Przynajmniej mi sie tak wydaje. Mojej kolezanki synus miał własnie robione badania na metale cieżkie i różne inne które z reguły powinno sie wykonywac u autystycznych dzieci, i które powinny wychodzic negatywne i co??i dziecko zdrowe, fakt czekają jeszcze na wynik z rtęci i celiakię (kurka nie wiem jak to sie pisze dokładnie) ale większość juz wykluczona:) A autyzm ma i skad????Szczepienie???zobaczymy wynik z rtęci, jeśli negatywny to w jego przypadku nie z tego autyzm jest.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

Re: Lato i Jesień 2011

14 sty 2013, 16:39

wyniki powinny byc pozytywne a u małego sa negatywne, źle napisałam, szybciej myślałam jak pisałam:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

14 sty 2013, 22:45

no jakis podkarpacki ganksterzyna
Aaa tak już kojarzę z tv.
Nie ja nie z Sanoka ale działo się oj działo w mediach .
te fakty co wychodza nowe w spr Madzi, w glowie sie nie miesci
A o tej sprawie to tez dawno nic nie słyszałam.
Ja chyba nigdy nie będę w stanie zrozumieć jak można takie coś zrobić.
Jestem po części w stanie zrozumieć że kogoś się nie chce nie kocha ale no właśnie tak jak napisałaś są okna życia.Nawet niedawno pokazywali dzieciątko małe co matka tam zostawiła i mimo że sama nie umiałabym tak zrobić to cieszę się że tak zrobiła niż jak by miała zabić wyrzucić do śmieci .

Nie wiem czy pisałam że byłam dziś z małą u lekarza .Osłuchowo czysto ,gardło ładne. A gorączka no może być ale jeśli by utrzymywała się do środy to mam skierowanie na badania czy to wirus czy bakteria i wtedy zdecyduje czy jednak będzie konieczny silny lek .
I to mi się podoba że lekarz zlecił dokładniejsze badania i po nich stwierdzi czy antybiotyk jest konieczny czy nie .
Jak wstała z popołudniowej drzemki to miała wysoką gorączkę bo 39,9 stopni więc duża ale spała 3 godz a ja też drzemałam i nie sprawdzałam podczas snu czy jej wzrasta. Potem już się nie pojawiła ,no zobaczę co będzie dziś w nocy i jutro.
Zmykam do spania .Dobrych nocek

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

14 sty 2013, 22:52

i skasowało mi posta ehh
a ja jutro do dentysty jadę, muszę wyrwać ósemkę bo się pokruszyła i boli. Boję się okropnie, bo nigdy nie wyrywałam zębów :(

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

15 sty 2013, 11:19

A ja z siostra dziś miałam jechać na babski wypad do galerii ale Lilcia dziś znów stała z lekkim stanem podgorączkowym 37,4 i sama nie wiem czy pojedziemy. Mała oczywiście zostałaby z tatusiem ale jak ja mam tam chodzić i ciągle dzwonić i myśleć jak z nią to to się mija z celem.Teraz zasnęła ,zobaczę jaka będzie jak wstanie z drzemki,czy gorączka wzrośnie. Jeśli tak to nigdzie nie jadę .
Jutro jeśli gorączka będzie nadal to zrobię te badania co mam skierowanie .Tylko kurka muszę dać mocz a jak ja mam jej go pobrać. Myślałam że może być mocz np z dzisiejszego dnia a tu muszę rano złapać jakoś.
Dziewczyny jak wy to robiłyście ?
Wiem że są te woreczki na siusiu ale jakoś u mnie nie zdawały efektu jak chciałam kiedyś pobrać mojej podopiecznej. Planuje ja rano obudzić i do wanny wziąć ,puścić wodę i może wysiusia się.

Śnieg u nas pięknie sypie . Biało wszędzie ;) Tylko szkoda że na sanki nie mogę iść z bąbelkiem. No ale kiedyś przecież wyzdrowieje.
Dobra zmykam posprzątać domek i obiad zrobić.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

Re: Lato i Jesień 2011

15 sty 2013, 12:15

hej dziewczyny widze że szczepienia budza nadal wiele emocji

ja też to wszystko analizowałam i czytałam, wiem o rtęci itp
powtarzam jeszcze raz : dlatego wybrałam "mniejsze zło" i szczepienie skojarzone bo (wbrew bezpodstawnym wywodom szkieletorek) udowodnione jest ze mają mniej skutków ubocznych i odczynów poszczepiennych niz szczepienia zwykłe- nawet we Francji wycofane z obiegu jako SZKODLIWE!!!!!! i wiele krajów Unii zakazało ich stosowania tylko nie Polska bo my mamy jeszcze ich zapas na kilkanaście lat i stracilibyśmy fortunę na nowe szczepienia gdyby trzeba było nagle stare wycofać, lepiej dac nieświadomym Polakom i jeszcze wmówić ze sa lepsze niż nowsze skojarzone... ech... szkoda słów po prostu i ze jeszcze są osoby które w to wierzą

a tak dla ścisłości - na Śląsku juz od wielu lat istnieje zasada szczepienia dzieci skojarzonymi i to nie dlatego zę trzeba za nie płacić itp
w naszych szpitalach czy przychodniach dziecko urodzone z wagą ponizej 2kg, urodzone przedwcześnie, zagrożone retinopatią, wszystkie bliźnięta i dzieci z wadami rozwojowymi oraz z podejrzeniami neurologicznymi NIE dostaną zwykłych szczepień bez zgody neurologa, chyba ze rodzic chce świadomie zaryzykować zdrowie dziecka i znajdzie lekarza który mimo przeciwwskazań zaszczepi dziecko z NFZ...
a wszystko przez duze ryzyko uszkodzenia mózgu i powikłań neurologicznych mogących wystapić po szczepieniu

szczepionka skojarzona ma dwie podstawowe zalety- zamiast 3 dużych dawek rtęci podczas szczepienia z NFZ dziecko dostaje jedną mniejszą i bardziej bezpieczną dawkę niezbednych konserwantów i ma mniej substancji szkodliwych, po drugie występowanie odczynów poszczepiennych jest znikome w porównaniu do zwykłej ze względu na acelarną bezkomórkową szczepionkę na krztusiec zawartą w skojarzonym szczepieniu - w zwykłej te szczepienie występuje w postaci martwych komórek krztuśca które nie tylko mogą nie wytworzyć wystarczajacej ilosci przeciwciał ale przy obniżoenj odpornosci i ukrytej infekcji mogą spowodować wystapienie krztuśca, co u niemowląt jest bardzo niebezpieczne i moze skończyć się śmiercią

amen, każdy robi jak uważa, po to rodzicami jesteśmy abyśmy wybrali swiadomie to co naszym zdaniem jest najlepsze dla dzieci

z drugiej strony nie szczepić dzieci też ryzyko duze- ze znów zacznie nam naród umierać na odrę czy chorowac na zespół HM inne epidemie, ja bym nie chciała ryzykowac szczególnie zapalenia opon mózgowych wywołanych HiB dlatego zaszczepiłam, bo powikłania po szczepieniu są niewspółmiernie mniej groźne niż choroba na która dziecko moze zapasć w przypadku nieszczepienia


zmieniajac temat= krem F18 u nas jest w kazdej aptece, moge wysłac komuś chetnemu
jest też na allegro
i mozna zamówic w aptece na doz.pl za 8zł i odebrac najblizej domu
http://www.doz.pl/apteka/p15236-Viola_k ... ml_w_tubie

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

Re: Lato i Jesień 2011

15 sty 2013, 15:43

nina u nas tylko chirurg dentysta usuwa ósemki, jezeli bedziesz miala do rwania to juz wspolczuje :ico_olaboga:
ja mialam rwane 2 dolne pod narkoza, moj brat bez narkozy, niby nic nie czul, ale sama ta swiadomosc i slyszenia tego chrzekania czy pilowania (jezeli korzen wrasta np w kosc policzkowa - u mnie tak bylo w przypadku jednego z zebow) to dziekuje bardzo..i ja zaluje, ze nie wyrwalam od razu wszystkich, ale rozczulalam sie ze nie bede rwala przeciez zdrowych zebow, a tak wiem, ze predzej czy pozniej zas bede to musiala przechodzic i nie wiem jak zniose ta narkoze :ico_chory:

szkieletorek jak dobrze przykleisz woreczek to powinna spokojnie nasiusiac i nie powinien on sie odkleic, ja pilnowalam i jakos mi sie udawalo..wez naklej woreczek, zaklej tak delikatnie pampka, daj jej sie napic i kukaj co chwile do pampka czy juz zrobila, jak bedziesz widziec ze akurat sika to przytrzymaj woreczek, zeby chociaz troszke tego moczu miec, bo przeciez do badania nie trzeba calego sloiczka..na pewno ci sie uda &&&&&

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

Re: Lato i Jesień 2011

15 sty 2013, 15:59

aaaa nie straszcie tymi ósemkami, mi 3 idą naraz, syn żabkuje i matka wraz z nim, dziasła mnie tak bolą, że hohohho, ale dentysta powiedział, ze póki co ida ładnie, mam nadzieje, ze mnie nie kłamał:)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

15 sty 2013, 18:43

elibell więc nie masz się czego bać. Wyrwali mi pod zwykłym znieczuleniem, bez żadnego bólu. Nawet prawdę powiedziawszy nie wiedziałam kiedy, bo lekarz coś do mnie gadał, był dość gburowaty ale ja takich lubię, bo moja mama z takim pracuje i od dziecka z nim rozmawiałam. Myślałam, że dopiero co mi sprawdza co i jak i grzebie w ząbku, a po chwili było już po wszystkim. Naprawdę nic strasznego! Jak zapytałam to już? To doktor zapytał: a łatwo poszło to może kolejny? A ja mówię, że pewnie, będę miała z głowy hehe :P ale się nie dało, bo za dużo znieczulenia by było, jakby miał podać do kolejnego zęba.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

16 sty 2013, 10:13

po odejściu znieczulenia bolało ale tabletka przeciwbólowa dała radę :)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość