: 21 wrz 2007, 16:10
eve.ok, hihihi ale samochodziki mojego męża (duże dziecko z niego - trzyma na półeczce pod telewizorem) też małej da długo nie zaciekawią. Jej podobają się jakieś skomplikowane zabawki, które sie ruszają i mają fajne metki, albo pojemniczki i pokrywki z kuchni. A taką zabawkę do rozróżniania kształtów też mamy i Joasia lubi te klocki sobie wyjmować ale rzeczywiście jeszcze za mała na bawienie się tym wg instrukcji