: 04 sie 2010, 22:10
Witam wieczornie.
Jak zwykle cały dzionek czasu nie było.
Cieszymy się rodzinką. Rano pospałam do 9. Mama wzięła dzieci. Już trzeci dzień
Potem pojechaliśmy wszyscy nad Zalew. Pomoczyliśmy nogi, Mati się pokapał. Zjedliśmy rybkę z frytkami i surówką i do domciu, a na koniec na 16 pojechałam sama z dziećmi do mojej koleżanki. Potem do domciu i spanko.
Isia tylko dobra organizacja Ci pomoże. Włączaj to też powoli małą. Mi Milenka np nauczyła się wyjmować pranie z kosza i podawać po jednej sztuce do wieszania
potem będzie Ci łatwiej. Dziecko musi wiedzieć, że są obowiązki domowe.
Ja rano jak ona się jeszcze bawi przygotowuje obiad, wstawiam pranie i odkurzam. Mati wstaje ogarniam jego, robię mu śniadanie. Potem toaleta. Potem się bawimy. Po drzemce na plac zabaw. Przychodzimy na sam obiad i reszta to z doskoku. To się okno umyje, to kurze wytrze, do kible po kolei sprzątnie. Coś T pomoże i jakoś leci. Ogólnie staram się by w domu było czysto. Lubię porządek. Czasem za bardzo.
Magda na pewno nie jest łatwo jak z poprzedniego małżeństwa są dzieci.
Mam nadzieję, że jakoś sobie tam poukładacie wszystko.
Wiolaw to wojna widzę o pierdoły
Kasia90 a czemu co z nami? gdzie jesteśmy tak?
Jutro ostatni dzień u rodziców. W piątek odwożą nas do domciu i zostaną do soboty. Szybko leci ten wspólny czas.
Jak zwykle cały dzionek czasu nie było.
Cieszymy się rodzinką. Rano pospałam do 9. Mama wzięła dzieci. Już trzeci dzień

Potem pojechaliśmy wszyscy nad Zalew. Pomoczyliśmy nogi, Mati się pokapał. Zjedliśmy rybkę z frytkami i surówką i do domciu, a na koniec na 16 pojechałam sama z dziećmi do mojej koleżanki. Potem do domciu i spanko.
Isia tylko dobra organizacja Ci pomoże. Włączaj to też powoli małą. Mi Milenka np nauczyła się wyjmować pranie z kosza i podawać po jednej sztuce do wieszania

Ja rano jak ona się jeszcze bawi przygotowuje obiad, wstawiam pranie i odkurzam. Mati wstaje ogarniam jego, robię mu śniadanie. Potem toaleta. Potem się bawimy. Po drzemce na plac zabaw. Przychodzimy na sam obiad i reszta to z doskoku. To się okno umyje, to kurze wytrze, do kible po kolei sprzątnie. Coś T pomoże i jakoś leci. Ogólnie staram się by w domu było czysto. Lubię porządek. Czasem za bardzo.
Magda na pewno nie jest łatwo jak z poprzedniego małżeństwa są dzieci.
Mam nadzieję, że jakoś sobie tam poukładacie wszystko.
Wiolaw to wojna widzę o pierdoły
Kasia90 a czemu co z nami? gdzie jesteśmy tak?

Jutro ostatni dzień u rodziców. W piątek odwożą nas do domciu i zostaną do soboty. Szybko leci ten wspólny czas.