Strona 577 z 1020

: 21 sty 2010, 19:30
autor: madzia0609
gozdzik, zastanawiam się czy to małżeństwo ma sens...tak naprawdę nie widzę chyba głębszego znaczenia tego związku... czekam na poród Kubusia i chcę stąd wyjechać nie wiem jeszcze na jak długo ale na pewno wyjadę

: 21 sty 2010, 19:31
autor: gozdzik
tez na 7

: 21 sty 2010, 19:31
autor: madzia0609
może po dłuższej rozłące coś w nas się obudzi

: 21 sty 2010, 19:32
autor: tibby
gozdzik, to razem będziemy świętować przy drineczku od rana - ty skończony 26.tydzień, a ja 29. :-D

: 21 sty 2010, 19:33
autor: gozdzik
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: trzeba walczyć o szczęście zobaczysz Kubus sie urodzi to wszystko sie ułoży
niedawno byłas taka szczęśliwa

: 21 sty 2010, 19:33
autor: wisnia3006
tibby, no co do ksiazki to ja nie wygralam jej niestety:(

madzia0609,ja mysle ze Jacek moze sie tak zachowywac bo jest zestesowany ze nie dlugo jego zycie sie zmieni w 100% gdy pojawi sie dzieciek. Moj maz tez zaraz po slubie zachowywal sie skandalicznie przychodzil do domu pijany robil mi awantury za nic ale jedna rozmowa druga trzecia itd i chyba w koncu do niego dotarlo. Teraz zaczal normalnie pracowac i juz nie mysli o kolegach. Wiec moze u was tez jest przejsciowe

: 21 sty 2010, 19:34
autor: gozdzik
tibby, hihi nooo tylko ja mam zdecydowanie słodszy :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 21 sty 2010, 19:34
autor: tibby
madzia0609, z własnego doświadczenia wiem, że rozłąka na dłuższy czas i nierozmawianie ze sobą, to dwa najgorsze pomysły jakie mogły by przyjść do głowy. musisz być silna i walczyć o to małżeństwo. chyba nie powiesz, że pobraliście się bo taki był kaprys? :ico_noniewiem:

: 21 sty 2010, 19:34
autor: madzia0609
gozdzik, bardziej chciałam być niż byłam takie jest moje zdanie

: 21 sty 2010, 19:35
autor: tibby
gozdzik, wytrzymasz. myśl tylko o tym, zeby wyniki po tej mega słodkiej dawce były lepsze i z pewnością obalisz "kielicha" :ico_haha_01: