Mój brat ... hm...dzziś przyszedł nas odwiedzic - bratowa go wyciągła troszke "do ludzi' - na zewnątrz się jakos trzyma ... a co się dzieje z nim w środku



Kristi to jest całkiem normalne, nie martw, każde dziecko est inne, jedne maluchy zaczynaja wcześniej mówić, inne pózniej...a z Twoją córcią nie jest tak że nic nie mówi....zobaczysz zacznie mówić szybciej niz się spodziewasz...zresztą jak Cię cos niepokoi to idz do lekarza, powiedz o swoich wątpliwościach, obawach...ja myślę że nie ma co się denerwowac....myslicie ze to normalne??
Kristi ja uwielbiam Twoje referacikiOk znowu referat gotowy no ale mysle ze juz do mnie i do tego ze takie wypracowania pisze przywyklyscie![]()
ło matko i olabogaja dzis znowu wymiotowałam....juz nie wiem za co soe złapac..tu Mati sie na mnie wiesza...tu mleko mu robie a tu do kibelka musze leciec.....kosmos
ząbki i katarekmyslisz ze to ząbki go tak męczą??
dziękujemy bardzomala Malwinka wyglada jak Modelka
- no nie wiem ja cię pocieszać ... może będzie lepiej ... a z psychologiem dla brata postsnowilismy poczekać .... brata szwagierka jest psychologiem ... ale powiedziała że powinien najpierw sam sobie spróbowac poradzić ... jak sie nie uda to wtedy .... póki co mówiła żeby nie rozgrzebywac ran ... nieplatać obcych osób w tak wrazliwe tematy ... mógłby się poczuc urażony i uznany przez rodzinę za "cieniasa" .... więc poczekamy jeszcze ....ja dzis znowu wymiotowałam.... juz nie wiem za co soe złapac..tu Mati sie na mnie wiesza...tu mleko mu robie a tu do kibelka musze leciec.....kosmos
No niestety nie udało sie pospac dłzej
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość