Strona 580 z 1166

: 16 mar 2009, 12:14
autor: shoo
ale nie martw się, silna dziewczynka z Niej, raz dwa wroci do zdrowka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
wlasnie.. Emi juz tyle razy udowodnila, ze ze wszystkiego sie wygrzebie :-)
takze za jakis czas znowu wroci do zdrowia i oby juz jej nic nie zlapalo :ico_sorki:

: 16 mar 2009, 12:16
autor: Jagna30
Przepraszam za styl...piszę pewnie bez ładu i składu....to emocje...i tysiące myśli...

: 16 mar 2009, 12:18
autor: Gie
z poprzednim zapaleniem, o ile pamietam - szybko sobie poradzila... tym razem na pewno tez tak bedzie...

ale wiem jak boli serce jak dziecko cierpi, cos je boli, meczy i nie mozna pomoc... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: to straszne... jak moja miala tylko kaszel, ktory trwal chyba ze 4 dni, to tez mi sie wyc chcialo, a najgorzej jak kaslala w nocy - niby sie przez to nie budzila, ale szkoda mi jej bylo baardzo... :ico_placzek:

: 16 mar 2009, 12:20
autor: Jagna30
No tak...wiem,że w końcu choróbsko minie...Emi juz tyle przeszła...tylko zaraz nasuwa mi się pytanie...jak długo będzie dobrze...?Faszeruje ja od malego antybiotykami.Mała jest mało odporna....moi chłopcy odpukać...chorują naprawde sporadycznie...

[ Dodano: 2009-03-16, 11:24 ]
Gie, tak, serce mi pęka patrząc jak mała się męczy...
Dzięki za słowa otuchy... :ico_oczko:

Emilka juz nie śpi...

Znikam na jakiś czas....

: 16 mar 2009, 12:29
autor: Gie
Gie, tak, serce mi pęka patrząc jak mała się męczy...
nie dziwie sie...
Dzięki za słowa otuchy...
nie ma za co.



bosheee, co za dzien dzisiaj... jakas nieprzytomna jestem... :ico_olaboga:

: 16 mar 2009, 12:34
autor: shoo
ja tez dzisiaj za bardzo przytomna nie jestem... tez mnie jakies doly lapia, coraz czesciej nachodza mnie mysli, ze chcialabym sie wyrwac do ludzi (do pracy)... a pozniej mysli typu: to za wczesnie, Jasper nawet siedziec nie potrafi, nikt sie nim tak dobrze [jak ja] nie zajmie, jakas obca baba bedzie przy nim, kiedy ten zacznie raczkowac/mowic... :ico_placzek:
no i mam dylemat.. chyba wezme sie przynajmniej za szukanie pracy, nie licze na to, ze od razu ja znajde, pewnie minie jakis czas... a moze praca na 1/2 etatu to najlepsze rozwiazanie, tylko gdzie ja taka znajde, bez wyksztalcenia i doswiadczenia (biorac pod uwage firmy bukmacherskie w Gibie) :ico_olaboga: :ico_noniewiem: :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-03-16, 11:37 ]
sprobuje dzisiaj zrobic zdjecie zebola Jasperkowego... ciekawe, czy mi sie uda....

: 16 mar 2009, 12:40
autor: szkrab
Jagna bedzie dobrze :ico_pocieszyciel: A moze po tej kuracji antybiotykowej przydaly by sei jakies witaminy wzmacniajace odpornosc (Vibowit) albo cos podobnego.Bo przeciez zniszcza jej brzuszek te antybiotyki :ico_olaboga:
Shoo ja zawsze wychodze tak wczesnie bo Jula kolo 9 robi drzemke wiec spi sobie na polu.A jak wrocimy to o 12 idzie spac Wiki.

: 16 mar 2009, 12:42
autor: Gie
SHOO - znam te dylematy... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 16 mar 2009, 12:44
autor: szkrab
a moze praca na 1/2 etatu to najlepsze rozwiazanie, tylko gdzie ja taka znajde, bez wyksztalcenia i doswiadczenia (biorac pod uwage firmy bukmacherskie w Gibie)
Pomalu cos znajdziesz napewno.
Ja juz siedze w domu 3 lata :-) I jeszcze chwile posiedze a potem biore sie za zakladanie jakiegos interesu :-)

A co do samopoczucia taka pogoda w kratke to i samopoczucie takie samo :-)

: 16 mar 2009, 12:49
autor: Pati85
Musialm zniknac bo karmilam malego, cos ni ebardzo mu ta kasza dzis smakowala, wypluwal, meczyj ja 20 minut, chyba juz mu sie przejadla :ico_olaboga:

Jagna przykro mi z powodu Emilki i wiem co czujesz, szkoda tylko, ze zawsze jakies chorobsko sie do Was przyplata :ico_placzek:

Jejku nic mi sie nie chce, siedze i nie wiem co robic, jakie nudy

shoo tez bym poszla do pracy, ale nie chcialabym zostawic Eryka z kims obcym, z reszta to za wczesnie jeszcze, nawet nie ma roku, posiedze w domu do 3 lat i maly pojdzie do przedszkola wiec obejrze sie za praca, tylko jaka jak ja mam tylko mature :ico_noniewiem: