witam sie ja popołudniowo
heh byłam z rana ale jakoś nie miałam weny do pisania
a później robiłam obiadek i sie troszke obijałam jak to ja ostatnio
ahaś i sasiadka zrobiła mi taki pyszny smalec do chlebka mniam mniam
jak dobrze być
karmia z kazdej strony pysznościami
jak nie jedna sasiadka to druga cos mi podrzuca
a to jaies ciacho a to obiadkiem sie dzieli
fajnie ze
kajunia juz wie kiedy Natanek bedzie przy niej
biedna
katka co za szpital
moim zdaniem jak ma skierowanie to ma i juz zadnych watpliwości być nie powinno