Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Moja teściowa mne chyba nie trawi ale co tam hehe

Dopiero teraz trafiłam na ten wątek i muszę przyznać że jest "ciekawy".Przeczytalam zaledwie kilka poprzednich ston ale juz stwierdziłam że ja chyba powinnam na jakąś pielgrzymkę się wybrać w podzięce za swoją teściową.To złota kobitka,mieszkamy 100 km od siebie ale zawsze mogę na teściów liczyć,bardziej nawet niż na własnych rodziców .Współczuję tym z Was które cierpią katusze ze swoimi teściowymi.Mam pomysł(to może trochę niegrzecznie zabrzmi),dajcie im w wigilię opłatek ten dla zwierzątek-moze przemówią wreszcie ludzkim głosem

Izunia pisze:Moja teściowa mne chyba nie trawi

Izunia nie przejmuj się moja mnie też nie

Mnie moja też nie trawi Ale nawet mój mąż stwierdził, że ona poza swoimi dziećmi i wnuczkami nie trawi nikogo, więc na cud nie liczę

A gdzie można dostać taki opłatek?

Kolka pisze:A gdzie można dostać taki opłatek?

Kiedyś,szczególnie na wsi był dołączany taki różowy,nie wiem czy teraz tez jest.

Świeta z tesciami to normalnie urok swiat ech szkoda gadac a mialo byc inaczej

magda26, a co ię stało że muicie z teściami spędzic święta????

Od jakiegoś czasu mój mąż nawet do teściów nie chce jezdzić do moch rodzicó chętnie jedzie a do nich nie widzi ze jego mama jest dziwna dlaczego ONE takie są????

a my się ulatniamy na święta od teściów.... moich teściów, a jedziemy do męża teściów ale męża są superowscy, zawsze chętnie tam jeździ

Ratunku!!!!!
Jedzie tesciowa do mnie na kilka dni, oby to nie przedluzylo sie na kilka tygodni
Fajna z niej kobietka, dogadywalismy sie, ale teraz po rozwodzie nie wiem jakie beda relacje

lulu81 trzymam kciuki żeby było dobrze....