Strona 59 z 319

: 16 gru 2009, 13:16
autor: aga216
aga216, witaj widze sliczne nowe zdjecia u Ciebie w profilu
dziękuje :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
A u mnie zima na całego od rana pada śnieg :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 16 gru 2009, 14:11
autor: mmarta81
aga216, zazdroszcze sniegu :ico_brawa_01: u nas pewnie jak co roku sniegu nie zobaczymy :ico_noniewiem: noze jak w lutym polece do Polski z Igusia to pierwszy raz zobaczy snieg :ico_brawa_01:

: 16 gru 2009, 16:21
autor: tibby
oj, dziewczyny, rzeczywiście macie tu jakoś smutno. trzymam oczywiście za wszystkie dziewczyny kciukasy! :ico_sorki: Będzie dobrze! nie może być inaczej!!!!!!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 16 gru 2009, 16:33
autor: Martalka
U nas przedwczoraj spadło dużo, potem stopniał. Teraz leży wczorajszy, i mróz jest -1 chyba, więc się trzyma na razie. Damianowi się podoba nawet. I zmusił buntownika mojego do założenia rękawic. Na początku spaceru się darł jak mu zakładałam, więc mówię, OK. Pierwsza wywrotka w biały puch ... pytam więc i macham przed nosem... założyć rękawiczki? -ta (i pokiwał łebkiem) :ico_haha_01:
Wrócił z czerwonymi polikami i nosem :ico_haha_01: to samo dzisiaj

: 16 gru 2009, 18:14
autor: tibby
a u nas pomimo -5 stopni niestety nie ma śniegu. popruszyło pd rańca, ale nie były to zadowalająco wielkie płatki sniegu. więc Poznań czeka dalej na białą kołderkę. :ico_sorki:

: 16 gru 2009, 18:40
autor: mmarta81
Martalka, :ico_haha_01: :ico_haha_01: Iga tez zamiast mowic tak mowi ta :ico_haha_01:
tibby, mam nadzieje ze w lutm jak nadlece do Poznania to bedzie bialao bo teraz 3 tygodnie nic nie spadlo jak bylam :ico_zly:

: 17 gru 2009, 10:31
autor: julie_377
witam!
no i jednak przeczucie mnie nie mylilo....
na usg wyszla juz tylko krew i powiekszona macica wiec zarodek musial wyleciec w miedzyczasie :ico_noniewiem:
dostalam zastrzyk na obnizenie hormonow no i zeby wywolac okres... no i podobno za miesiac znow moge probowac...
ale raczej tym razem bedziemy ostrozniejsi musze dac sobie troche czasu na zregenerowanie sil... mysle ze najwczesniej zaczniemy proby w kwietniu....
moze pomyslicie ze zwariowalam ale jakos nawet mi nieszkoda-zeszlym razem chyba wylaalm juz wszystkie lzy i na ten raz niestarczylo :ico_noniewiem: zreszta niespodziewalam sie zajsc tak szybko w ciaze i chyba od poczatku przygotowalam sie na taki koniec :ico_puknij:


u nas sniegu niestety niet-tylko deszcz jak to w szkocji zwykle bywa...
a ja dzis wyruszam w miasto na ostatnie zakupy przedswiateczne- mesze sobie jakas kreacje sprawic :ico_haha_01:

pozdrawaim

: 17 gru 2009, 10:49
autor: mmarta81
julie_377, przykro mi ze przeczucie Cied nie mylilo :ico_placzek:

ale dzis pospalam :-D do 8 :-D to nowy rekord :ico_haha_01:
zeby tak Igula przed porodem dala mi sie tez wyspac :ico_oczko:

: 17 gru 2009, 12:35
autor: Martalka
Julie.... a jednak?? Bardzo mi przykro.... A badałaś sobie prolaktynę? Moja koleżanka z pracy miała coś z prolaktyną i poroniła dwa razy pod rząd, a w trzeciej ciąży już chyba brała coś co wyrównywało poziom prolaktyny i urodziła ślicznego Tomka :) Wiem, że w UK nie ingerują we wczesną ciążę, dla nich poronienie na tym etapie to "natura" bo ona wie lepiej :ico_noniewiem: no ale jeśli zarodek jest w porządku tylko hormony świrują, to chyba trzeba ingerować? Badali co było u Ciebie przyczyną?
Jesteś w Szkocji?? oj, kocham!! Na studiach tam bywałam, raz pół roku pracowałam w wakacje i trochę po... faaaajnie było. A w jakim rejonie mieszkacie?

mmarta, i tak się na zapas nie wyśpisz :ico_haha_01:
Ja Ci mówię jak było mi fajnie po drugim porodzie w szpitalu leżeć. dzieciątko spało, ja odpoczywałam, obiad (choć średnio dobry) to sam podjeżdżał... a i szpital wyremontowany w misie pysie, to było słodko. I TV na monety było :ico_haha_01: A po powrocie do domu kieracik od nowa :)

Za to pierwszego pobytu miło nie wspominam :ico_noniewiem: doła złapałam i tyle. Bartek miał żółtaczkę, leżał pod lampami... bidulek. I szpital był jeszcze wtedy obskurny, z jedną okropną zagrzybiałą łazienką na x pokoi, bleee
;)
Także ja się szykuję na 3 dniowy "urlop" w czerwcu :ico_brawa_01:

: 17 gru 2009, 13:00
autor: aga216
--------------------------------------------------------------------------------

Jestem dziołchy,dobrze że oszłam do tego ginka,bo to krwawienie to przez torboelka 3cm już,nie pękł mi pęcherzyk graffa prawdopodobnie no i stąd się wzioł,powiem wam że ja chyba nie wyjde na dobre wkoncu wiecznie cos ,dostałam na 1 ms Gravistat 250 a potem Gravistat 125,i bedzie dobrze,tak powiedział,i powiedział że nastapnym razem mam do niego przyjsc jak będe w ciązy ,nic sie nie przejmowac i ze jeszcze bede w ciązy,ale mam dopiero od marca zachodzic,bo wczesniej to jest najgorszy czas na planowanie ciązy bo jest dużo wirusów,które przechodzimy nawet o nich nie wiaezdac,a ciąz nie zawsze ale czesto obumiera,mówił też że teraz już sie to uspokoiło ale mieli taki okres że 3 ciąze dzienie do zabiegu sie kwalifikowały noooo,ogólnie lekarz zajefajny,bardzo fajne podejscie,konkratny,rzeczowy i wogóle mam nadzieje tylko że ta torbielka sie wchłonie i wszystko bedzie dobrze
julie_377, ja miałam podobnie jak ty,tyle łez wylałam że potem nawet już nie miałam siły,ale bedzie dobrze.....trza wierzc....