: 24 paź 2007, 17:12
wiecie co...wypralam pieluchy tetrowe...zawsze piore je na 90 stopni...bo lubie jak sa takie wygotowane...i nie zeszly mi plamy z marchewki...fakt-nie namaczalam,jak pierzecie rzeczy brudne od tych papek,i czy wam schodzą?i w jakim proszku?juz sama nie wiem,dopiero zaczelam te jedzonkowa przygode a juz mnie plamy dogonily


