Strona 583 z 790

: 13 lis 2008, 21:45
autor: iwona83
Hello

Majunia spi znowu pojawila sie goraczka chcialam ja troche przeciagnac ale padla mam nadzieje ze w nocy spadnie temperatura i juz nas nie bedzie meczyc

: 13 lis 2008, 22:28
autor: pinko
Oby Maja poczuła się już lepiej... niech te choróbska wreszcie się skończą...

Uciekam lulu... papapa

: 13 lis 2008, 22:41
autor: Jola_85
czesc dziewczyny
A wiec moge co nieco nastukac bo dzis lepiej sie czuje,a wiec od poczatku:
W niedziele bylismy w Krakowie(ja z dziecmi) ze znajomymi liczylam na to,ze Julcia pocieszy sie gołabkami,ale niestety jest masakra golabi garstka nie to co kiedys :ico_noniewiem:
W poniedzialek Julcia pojechala do taty,wiec z Mirkiem leniuchowalismy w domu pod wieczor zaczal mi tak kaszlec okropnie,ze az sie dusił zadzwoniłam po lekarke,która za wizyte skasowała 100zł normalnie masakra i niunia dostal antybiotyk ale teraz juz jest naprawde super-ogolnie stwierdzila pani doktor zapalenie gardła.Przy okazji go ogólnie zbadala i jest wszystko ok-zabkami mam sie nie martwic bo powiedziala,ze miala juz przypadki ze dopiero roczne dzieci mialy pierwsze zabki-podaje tylko wit d codziennie
We wtorek pojechalam po Julie bo przy okazji rozdawalam zaproszenia na urodziny moich dzieci-bo robie im razem wkoncu Mirek jest z 5 stycznia a Julia z 7 stycznia :ico_haha_01: weszlam na gore-moj "M" zaczal wymieniac w mieszkaniu wszystko na nowe,moje rzeczy powywalał-chyba chce sie mnie na dobre wyzbyc-w kazdym badz razie mowilam mu ze ja wszystkiego nie zabiore bo nie mam gdzie tego trzymac wezme to jak bede juz miala swoje mieszkanie-chyba nie bardzo jest mu to w smak bo sie oburzyl gdy powiedzialam mu,ze zejde do piwnicy do wozka bo tam sa szelki Mirka powiedzial ze wozek jest zawalony workami z cementem to mowie mu,ze ok ide je wziac a ten na mnie naskoczyl "a to se sama bedziesz kur..... te worki sciagla" glupio sie poczulam ale ok juz sie nic nie odzywalam jak szlam to polecial ze mna i jakos wozek stal pusty :ico_puknij: ...
Wczoraj bylam na tych zakupach a dzis zalatwialm zas sprawy ale niestety w naszym kochanym kraju tak wspaniale wszystko utrudniaja ze jutro musze jechac zas zalatwiac :ico_noniewiem: mam normalnie dosc na sama mysl.
Jesli chodzi o nasze menu to ja daje Mirkowi jesc dopiero wtedy kiedy widze,ze ma głoda bo tak mi nie zjada nic a wogole co najlepsze zabezpieczylam sie kaszkami na caly msc w razie jakby mi kasy brakło a ten mi nie chce pic mleka ani kaszek-ja niewiem co ja teraz zrobie.przeczekam troche i ponowie prube dawania moze sie uda :ico_noniewiem: ...
a dziewczyny widze ze o nadzerkach piszecie-Ja po Julci mialam zamrazana i naprawde to nic nie boli teraz po Mirku mam szyjke ładnie zagojoną wiec sie obeszlo,ale zawsze moze sie odnowic no ale jesli chodzi do wypalania to to tez nie boli-czuc tylko nieprzyjemny zapach-moje kolezanki mialy wypalane i moja mama i kazda mi mowila ze tego nie czuc.
Ale sie rozpisalam :ico_olaboga: nawet niewiem czy bedzie chcialo wam sie czytac hehe ale coz za dlugo chyba mnie nie bylo :ico_haha_01:
A jeszcze mam do was pytanie.Czy wasze pociechy tez nauczyly sie tak zloscic jak nie dostaja tego czego chca?Bo Mirek pod tym wzgledem stal sie strasznym szantazysą :ico_haha_01:

Dobra uciekam buziaki

: 14 lis 2008, 00:00
autor: mariola
Czesc wam ja tylko na chwilke Amelka dzisiaj opanowala nareszcie siedzenie znaczy z brzuszka lezac potrafi usiasc.Wczoraj dala czadu babci ze wychodzila mama ze lzami w oczach az mi sie plakac chcialo ale dzisiaj babcia powiedziala ze zmiana o 100 stopni dzisiaj byla kochana

: 14 lis 2008, 01:10
autor: CleoShe
Hi Girls!
Poczytałam coście napisały przez 2 dni, trochę tego było.
Wczoraj wpadliśmy do znajomych bo chciałam popytać się o kilka rzeczy. Rafał z kolegą oczywiście butelkę whisky obalili a Norbert z kolegą się pobawił.. tylko ta zabawa wyglądała tak, że co jeden wziął do ręki to zaraz drugi zabierał :ico_haha_01: typowe.

Musimy iść do księgowej bo te benfity co nam przyznali to były aplikacje trochę źle wypełnione - dochody źle wpisane - i nie chcemy sytuacji, że po kilku miesiącech cofną nam je i jeszcze będą kazali oddać całą kasę (bo zdarzają się takie sytuacje).

Jutro idę do przychodni na rejestrację. To chyba z pielęgniarką będzie więc nie wiem czy wspominać o infekcji tym bardziej, że już się goi.. :ico_sorki: Jakby co to na wizytę się umówię.

Wczoraj w nocy Norbert często popłakiwał. A rano o 6 nie mogłam już go uspokoić smoczkiem to wzięłam go do nas, ale po kilku minutach wybudził się i zaczął po nas skakać ewidentnie wyspany i rześki.... Kurcze to mnie najbardziej wkurza kiedy śpię sobie smacznie i jeszcze chętnie bym pospała, za oknem ciemno, w domu cicho.. a ten mały urwis już wyspany "każe" nam wstawać :ico_puknij:

Ostatnio sypia mi w dzień tylko raz i to w dodatku z rana przed południem - dzisiaj ze 2h ale wczoraj tylko 1h. Zwykle koło 16 chodzi jeszcze spać ale jak go układam to zwija się, wygina i wstaje rozpłakany, wkurzony. Nie chce spać a tak to widzę, że się snuje i tylko do mnie by się tulił.

Ok. zwijam się. Dobranoc.

: 14 lis 2008, 07:10
autor: mariola
Witam stawiam :ico_kawa: :ico_tort: bo ide zaraz do pracy dzisiaj noc ok Amelka cala przespala dopiero o 6 dostala mleko i dalej spi.Wczoraj jak mama powiedziala ze Amelka byla grzecznato az mi ulzylo bo juz myslalam ze bede musiala sie zwolnic bo nikt nie da jej rady.
jutro sobie odpoczne bo mam wolne ale w niedziele niestety do pracy.
Fajne zdjecia powleja

: 14 lis 2008, 08:21
autor: Fintifluszka
Cześć dziewczynki...

Kuba wrócił wczoraj-jak Go Gabriel zobaczył to zaczął podskakiwać i piszczeć :ico_haha_01: a dzisiaj rano wyjechał do Katowic i wróci dopiero wieczorem... :ico_olaboga:

mój tato kupił Gabiemu śliczny dresik i rajstopki, dzisiaj wpadnie do nas na obiad po pracy.

: 14 lis 2008, 09:13
autor: iwona83
Czesc dziewczyny

u nas dalej choroba i to bardzo wysoka temperatura w nocy nie spalam do 4 jak jej dam paracetamol to spada az do 35,8 ale za 3,4h znowu 39 jak wstalysmy dalam majeczce znowu paracetamol bo miala 38,7 i usnela czekam na meza i pojade z nia do lekarza pewnie sie skonczy na antybiotyku

uciekam bo dola przez to wszystko lapie

: 14 lis 2008, 09:26
autor: mz74
Czesc Dziewczyny,

Dzieki za :ico_kawa: Misiek został dzisiaj z babcia, mam nadzieje ze nie daj jej w kosc za bardzo... :ico_oczko: Jak wczoraj przyjechala poznal ja od razu tylko sie odezwala!

Przede wszytskim duzo zdrowka dla Majeczki, ale Ona biedna sie meczy a Ty Iwonko razem z nia, wspolczuje, daj znac jak wrocicie od lekarza!

U nas nocka spokojna, wstal przed 6.00 zjadl, ale niestety juz spac nie poszedl tylko stal w lozeczku i gadal non stop :ico_oczko:

Fintifluszka pisze:Gosia, to nasze chłopaki gabarytami niemal identyko :ico_haha_01:

:-D :-D

Jola Ty to masz przejscia, masakra normalnie :ico_olaboga: Niech Mirus szybko zdrowieje! Co to golebi w Krakowie, to przeganiaja je z centrum, bo za przeproszeniem wszystko jest obsrane i smrod niesamowity.... :ico_oczko:

Moja siostra miala wypalana nadzerke pod znieczuleniem i ja chyba tez tak zrobie, ale jeszcze nie wiem, w koncu musze sie zebrac i zrobic z tym porzadek... :ico_noniewiem:

U nas dzisiaj pogoda listopadowa... :ico_zly:

: 14 lis 2008, 09:53
autor: pinko
Cześć dziewczyny :)
Mariola, dzięki za :ico_kawa: już wypiłam :-)
U nas nocka super, jedna pobudka o 1 w nocy, ale wzięłam ją do nas do łóżka i spałyśmy do 7.
Jola_85 pisze:A jeszcze mam do was pytanie.Czy wasze pociechy tez nauczyly sie tak zloscic jak nie dostaja tego czego chca?Bo Mirek pod tym wzgledem stal sie strasznym szantazysą :ico_haha_01:

Ulka robi dokładnie tak samo, jej nie dostanie to czego chce, to staje, zaczyna tupać i krzyczy. Oczywiście przestaję wtedy reagować, mówię jej, że ma się uspokoić, bo tym niczego nie wskóra :-)
Joluś, ja rzeczytałam cały Twój post :-) myślę, że wszystkie go przeczytałyśmy.... kaszkami się nie martw, może Mirusiowi zaczną znów smakować :-) Krótkiej daty ważności nie mają, więc się nie zepsują szybko :-)
mariola pisze:Amelka dzisiaj opanowala nareszcie siedzenie znaczy z brzuszka lezac potrafi usiasc

Wielkie brawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
CleoShe pisze:To chyba z pielęgniarką będzie więc nie wiem czy wspominać o infekcji tym bardziej, że już się goi..

Ja myślę, że wspomnieć możesz, a nóż CI coś doradzi....
CleoShe pisze:Kurcze to mnie najbardziej wkurza kiedy śpię sobie smacznie i jeszcze chętnie bym pospała, za oknem ciemno, w domu cicho.. a ten mały urwis już wyspany "każe" nam wstawać :ico_puknij:

Też mnie to wpienia i czasem mam ochotę Ulkę "wystawić za drzwi", ale cóż takie uroki macierzyństwa, nikt nie mówił, że będzie lekko i łatwo :-)

Moje dziecko ostatnio się straszną przylepą zrobiło, chce mieć nas obydwoje obok siebie, wcale nie chce się sama bawić i ciągle by się tuliła i na kolanach siedziała. Uciekam do niej, może jakiś obiadek zrobimy na dzisiaj.

[ Dodano: 2008-11-14, 08:55 ]
I dużo zdrówka dla Majeczki, niech szybciutko zdrowieje.