maj i czerwiec 2011

[Murchinson]

Witam,
dziś ja spać nie mogę Ale przez ból głowy padłam przed 18 i teraz jestem już wyspana. Odeśpię w dzień.
Motylku a jak robisz tego kurczaka?

[ Dodano: 2011-04-12, 01:01 ]
Tu chyba coś z zegarem nie tak bo pokazuje 0.58 a u mnie jest 1.30

[Motylek22]

Tu chyba coś z zegarem nie tak bo pokazuje 0.58 a u mnie jest 1.30

Tak, ja też to zauważyłam.

Motylku a jak robisz tego kurczaka?

Kurczak (2 udka)
1 cebula
ząbek czosnku (lub więcej ;)
masło do podsmażenia cebulki
curry 1 łyżeczka
papryka słodka 1 łyżeczka
papryka ostra 0,5 łyżeczki
pieprz ziołowy 0,5 łyżeczki
sól, pieprz
keczup 2 łyżki
śmietana 2 łyżki
mąka 2 płaskie łyzki
olej

Kurczaka natrzeć solą i pieprzem. Odstawić na 15 min.
Zrumienić go na oleju na złoto z obu stron. W dużym rondlu (garnku) przesmażyć pokrojoną w kostkę sporą cebulę. Dodać przeciśnięty ząbek czosnku i masło. Dodać łyżeczkę curry, łyżeczkę słodkiej papryki i pół łyżeczki ostrej, pół łyżeczki pieprzu ziołowego. Zamieszać. Włożyć kurczaka, zalać wrzątkiem. Dodać pół łyżeczki soli i 2 łyżki keczupu. Dusić do miękkości. ( W zależności od ilości kurczaka będzie to ok.40min-1h)
Gdy kurczak jest już miękki, sos zagęścić 2 łyżkami śmietany z 2 łyżkami mąki, zagotować.

Najlepiej smakuje z ryżem, musi być sporo sosiku do polania Sos jak dla mnie jest rewelacyjny. Wychodzi pikantny, można zmienić proporcje ostrej papryki i słodkiej wedle uznania jak mamy ochotę na łagodne danie. Można też zrobić to z piersiami z kurczaka, pokroić w kostkę i też podać z ryżem.

[emilia7895]

czesc

ja dzis wstalam w jakims lepszym humorze
maz wyjechal do pracy, wroci o 22
dzis robie na obiad te golabki z przepisu Motylka
a na 18 ide do gina i ciagle mysle co z malym wzielabym go ze soba, ale jakos tak nieswojo bym sie czula jak bede sie rozkraczla do badania a on to bedzie widzial

Mariola ciesze sie ze u was wszystko ok

milego dnia

[Murchinson]

Motylku dziękuję, to mam obiad na dziś.
U mnie cieplusieńko, słońce świeci i nie ma chmur. Później idę do koleżanki na herbatkę. Ból głowy nadal ćmi ale mam nadzieję, że szybko przejdzie.

[zoola27]

hej !!!
a ja dla odmiany mam podły nastrój......wczoraj pokłociłam sie z mezem.......

odnosnie czopa........mi nie odszedł z Natsza dostałam bóli a pozniej odeszły wody wiec nie ma reguły.......zaczynam sie bac porodu.....
dzis biore sie za porzadki........moze wymyje okno w sypialni..i zrobie selekcje ubranek.....Nataszka u babci

[Murchinson]

A, dziś dzień czekolady

[zoola27]

A, dziś dzień czekolady

własnie zjadłam pól tabliczki

[aniawlkp86]

hej dziewczynki
wczoraj miałam dzień zajęty i chciałam wieczorkiem do was zajrzeć to mi net nie chciał się włączyć teraz akurat u mamy jestem chwilkę to się odzywam,bo zaraz wyniki jadę porobić-przeciwciała,mocz i morfologię wszystko jest ok,pogoda dopisała to wczoraj z Hanią na dworze siedziałam,spacerowałyśmy i dzień zleciał
dzisiaj jeszcze położna ma do mnie koło południa wpaść to mam nadzieję,że wrócę do tego czasu,bo mamy jeszcze parę spraw do załatwienia

Murchinson no to już mniej więcej kiedy się rozpakujesz

Mariola_Larose super,że wszystko ok

a teraz zmykam
papa

[Murchinson]

A, dziś dzień czekolady

własnie zjadłam pól tabliczki

Dziś to można nawet całą albo dwie jak ktoś ma ochotę.

[Koroneczka]

Witam dziewczynki

U nas też słonecznie , ale w ddTVN mówili, że dziś w całej Polsce ma padać
Może więc się naszykuje, bo jeszcze w piżamie pociskam i pójdę na spacerek póki jest tak ładnie

Dziś to można nawet całą albo dwie jak ktoś ma ochotę.

Kurde!! A ja dzisiaj miałam pościć hehe, miałam sobie zrobić dzień bez słodyczy! No, ale może przełożę to na jutro

Markotka, super, że mebelki będą na czas. A taki fachowiec to skarb, teraz coraz trudniej o tak słownych ludzi niestety.
Co do narożnika ze skóry naturalnej mi też się bardzo podoba- trwały przede wszystkim!! I o dziwo...uwaga... mój mąż jest za! Więc może chociaż do tego go przekonam

Mama Izuni, Nowa zdrówka dla Waszych dziewczyn

wczoraj pokłociłam sie z mezem.......

To tak jak ja!! ALe my to się kłucimy tylko na 5 minut Potem wylądowaliśmy razem pod prysznicem (jeszcze się razem mieścimy )! No i cudem go przekonałam, że na małe co nieco jeszcze troszkę musi poczekać

tyle popisałyście, że już nie wiem co komu mam pisać