No ja tez mam to w planie tylko chyba go kocem przykryje bo u mnie słonko do ściany jak przygrzeje to mi zblednie ten kolorek .wywiozłam wózek na balkon niech się przewietrzy a dodatkowo słonko go popieści
Ja muszę mieć okna pozamykane, rolety zasłony zasłonione bo inaczej w domu by się wytrzymać nie dało. Otwieram jak słońce zajdzie.Ale fajnie tak okna i drzwi wyotwierać i wiaterek lekko sobie przelatuje przez pomieszczenia
a co to sa za pieluszki?? nie słyszalam o takichTak samo wieczorem chyba zamówię te pieluszki wielorazowe.
mam do elibell, Kocura_Bura i do izabelli, one maja tez do mnie, nie martwcie sie, jak bedzie cos sie dziac to dam znacA ma ktoś do ciebie numer telefonu ??
Albo ty do kogoś ? Jak coś to mogę wysłać
Ja tak samo, pomyłam podłogi tak dokładnie bo na kolanach w salonie, sypialni, przedpokoju, wc , łazience i klatce schodowej.Potem wyprasowałam górę ubrań i zrobiłam na kolacje zapiekanki z 2 kg pieczarek. Plecy bolą mnie nie będę pisać jak bardzo.Ale widzę że nie jestem sama dziś bo każda z nas ciężko pracowała i zna ten ból.Ja wysprzatałam całe mieszkanie na wysoki połysk, wszystko wyszorowane i czyste. Chyba kregosłup mi wystrzeli
Ale o czym ty teraz mówisz o biustonoszu czy o śpiworku ?Szkieletorek nie mówilas ze zamówiłaś pochwal sie jaki kupiłaś.
No pisałam już nie raz że ja nie będę używać pampersów tylko pieluszki wielorazowe . Jak wpiszesz w Google to ci się pokaże co to jest .a co to sa za pieluszki?? nie słyszalam o takichTak samo wieczorem chyba zamówię te pieluszki wielorazowe.
Ojej przykro mi ale nie mam pojęcia co powinnaś zrobić, co mu powiedzieć , jak tłumaczyć. Mogę się tylko domyślać jak ci przykro było słuchać takich rzeczy o synku.Wiecie co, nie wiem co z tym moim synem sie dzieje, dzis pojechalismy po niego razem do przedszkola i tak mi bylo wstyd
wlasnie kojarzę ze pisałas kiedyś, one dość drogie były chyba z tego co kojarzę idę zaraz google obszukaćNo pisałam już nie raz że ja nie będę używać pampersów tylko pieluszki wielorazowe . Jak wpiszesz w Google to ci się pokaże co to jest .
mi się własnie tak wydajealbo stwierdzę, ze wysiłek fizyczny i praca ciezka w ciaży w ogóle nie pomaga
mi np: szybciej dzień leci jak cos robię, jakbym miała siedziec i patrzec w tv to bym oszalała z nudyże ciąża nie choroba, ale jednak lepiej się lenić hihihihihi
zwłaszcza że nic nie ma w tv mimo masy programówjakbym miała siedziec i patrzec w tv to bym oszalała z nudy
dokladnie w tv jest taka beznadzieja ze oszaleć mozna. Teraz ogladam kuchnie Nigeli bo lubie programy kulinarne takie moje zboczeniezwłaszcza że nic nie ma w tv mimo masy programów
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość