Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Kolka pisze:ja zawsze wiedziałam, że Ty zdolna bestia jesteś Brawo!!

- ha,ha,ha

kari24, i dla was miłej niedzieli

caro, wyjatkowo nie gralam :P tylko Andrzejek nie spal

Dalam mu wczoraj taki serek Bacomy - z migdalami i makiem - patrzyl na mnie z wyrzutem - to mu dalam Zjadla pol i nic mu nie jest - totalnie nic. Nawt ladna kupka dzis byla
Ale nastepny dam mu za tydzien - bez maku i migdalow

[ Dodano: 2007-12-30, 14:31 ]
A sobie zdjecia powklejam - a co :P

Jedrulek w chodziku - samochodziku



Bezcenna minka w kapieli z kaczuszkami



Taki widok budzi mnie co rano



A tutaj nie zdazylam zrobic zdjecia - ale maly ukleknal i chcial wstac Musielismy obnizyc dzis lozeczko - bo starch,ze wypadnie

Super Jędrek!!
Mróweczka i Kasik dzięki za komentarze na naszej klasie

A ja tylko na sekundę. Jestem tak wkurwiona, że lepiej nie pytać. Sylwester będzie u nas w z całym zestawem Zaraz ma przyjechać rodzinka R We własnym domu mam do gadania tyle, co żyd za okupacji

I dostałam już któryś raz z kolei @ co 2,5 tygodnia. Chociaż sporo ostatnio jem chudnę jak nie wiem. Nawet ta kiecka, która ostatnio kupiłam robi się za luźna Chyba czas wybrać się do lekarza... Zdaje mi się, że hormony coś pogłupiały Albo nerwy mnie żrą jak twierdzi moja mama
Spadam, bo zaraz szarańcza się zwali na łeb

Kolka po prostu nie wiem co powiedzieć, brak słów

Kolka pisze:We własnym domu mam do gadania tyle, co żyd za okupacji

wiesz co tak samo pomyślałam, ty musisz coś z tym zrobić, bo oni wiecznie będą tak Ci włazić na głowę

Kolka pisze:Albo nerwy mnie żrą jak twierdzi moja mama

i to jest jest prawda w 100%, wykończysz sie przez nich

wiesz co musisz w końcu kiedyś walnąć pięścią w stół i zachować się jak facet, skoro twój mężulek zachowuje się jak baba

idz koniecznie do lekarza, bo niepodoba mi się to

Rybciu Jędrula superowy chłopaczek

caro pisze:wiesz co musisz w końcu kiedyś walnąć pięścią w stół i zachować się jak facet, skoro twój mężulek zachowuje się jak baba

masz rację... tylko kiedy ja zdobędę się na tę odwagę?? Za dobry charakter chyba mam Może jak wypiję

dziewczyny znów mają labę od Tt. A mnie zatoki bolą Od Mróweczki chyba się zaraziłam

Witam wieczorkiem

Kolka kochana, nie daj się tej chołocie!!!!!!! Musisz im się postawić i pokazać kto rządzi, bo oni cię wykończą Wiem, że to trudne, ale oni sobie pozwalaja na coraz więcej Zrób porzadek dla Julci, bo ona potrzebuje zrelaksowaną, radosną i przede wszystkim zdrową mamę! I idź koniecznie do lekarza, bardzo proszę

Caro jak chrzest będzie w lutym to wy chyba będziecie po całym kościele za Oskarkiem biegać życzę by się wszystko ulozyło ze znalezieniem chrzestnego...

Iw_rybka no synka masz superasnego widać, że pogodne dzieciątko bo mamusia baaardzo o niego dba więc nie pisz tu, że jestes macochą bo to nieprawda poprostu uczysz Andrzejka samodzielności i to dla jego dobra... głowa do góry...

idę doczytać, bo coś więcej napisalyście a mnie tylko tyle pozostało w łepetynce

kasi.k, dzieki kochana za te slowa

Kolka, ja ci powiem tak jak dziewczyny ale co to da Jestes taka nonono jak ja
Ja sie zawsze nakrece a co do czego - to ton glosu 5 decybeli nizej niz planowalam,lagodny ton i polowe rzeczy co mialam powiedziec zapominam,bo boje sie powiedziec

A do lekarza idz - ja tez musze - ale zmienie ginekologa.Od 4 m-cy jak nie karmie okres tylko raz i nie moge schudnac - nawet tabletki mi lekarz ogolny przepisal i nic

caro, dzieki

Rybciu, dziekujemy slicznie za piekne zdjecie Majutka Nie wiem tylko, czy moge je teraz wkleic w podpis?
Kolka, wspolczuje najazdu ...gdyby jeszcze byl wyczekiwany. Zdabadz sie na odwage i powiedz co myslisz o organizowaniu imprez w TWOIM nonono Twoimi plecami. Gryziesz to w sobie, a oni sa coraz bezczelniejsi I dbaj o siebie bo Julcia potrzebuje zdrowej mamy!!!

[ Dodano: 2007-12-30, 23:37 ]
Z Andrzejka radosny i sliczny chlopczyk!!!!

iw_rybka pisze:ja ci powiem tak jak dziewczyny ale co to da Jestes taka nonono jak ja

No, wreszcie ktoś nazwał rzeczy po imieniu Ja to mogę szybko rozwiązać, ale niestety radykalnie a znowu tak nie chciałabym bo z reguły nie jestem konfliktowa Problem polega na tym, że oni panoszą się moim własnym domu a mąż to nonono z prawdziwego zdarzenia Żadne rozmowy z nim nie mają sensu.. Nawet dziś taka akcja: namawiał mnie, żebym pojechała do jego rodzinki. Ja powiedziałam, że kategorycznie nie i już. I on pojechał sam... Kiedy wrócił, zapowiedział, że zaraz przyjadą szwagry (też stonki) I kazał mi powiedzieć przy nich, że jakby coś to Julka jest podziębiona itd bo jak tam spytali dlaczego nie przywiózł Julii to on "nie wiedział co powiedzieć i bał się, że mama się obrazi" Normalnie cipa jak nie wiem!! Nic dziwnego, że mnie seksualnie nie pociąga- ja na baby nie lecę. Nie jestem les

A w ogóle od szwagierki ciekawych rzeczy się dziś dowiedziałam. Aż nie wiem od czego zacząć... Pamiętacie jak pisałam o swoim pierwszym dniu świąt, że ona nosiła Julkę cały czas? To wyobraźcie sobie, że ponoć już kilka razy to wypomniała, że Jacek, Rafał i JA chcieliśmy się nachlać i dziecko nam na zawadzie stało, a ona chociaż tak bardzo zmęczona musiała ją nosić Druga sprawa: przedwczoraj jak tu byli, Jacek zaproponował, żebyśmy przyszli na Sylwestra do nich Przy niej... i ona w domu do niego tak: JAKIM PRAWEM DO MOJEGO WłASNEGO DOMU SPRASZASZ OBCYCH LUDZI?? Rozumiecie?? Bo ja nie... Chodziło o jej własnego syna i synową. Ja już to zostawię bez komentarza, bo autentycznie brak mi słów. Ale powtórzę R- niech wie, że dla jego ukochanej mamuni jesteśmy obcymi ludźmi.

A ten cipak leśny zaprosił sobie gości poza moimi plecami a jutro rano znowu jedzie kombinować przy tym pieprzonym samochodzie! Ciekawe... kto zrobi zakupy, zajmie się małą, ogarnie i przyrządzi żarcie?? Ja w tej sytuacji umywam ręce. Moi rodzice tez mają własne życie a już też przykro mi słuchać jak na niego gadają, że tylko dziecko by podrzucał komuś i sobie jechał w nonono. No bo niestety, mają 99% racji Ja to mówię: do komunii Julci to ja już po rozwodzie będę. Ja już tego nie zniosę!! Do niego nie docierają żadne rozmowy, prośby groźby... nic. On ma czyste sumienie...

Wstyd mi już, że tak Wam przynudzam sprawami, które was absolutnie nie dotyczą, ale nie mam z kim pogadać... Rodziny nie chcę za bardzo wtajemniczać, bo już całkiem się porobi...

Do lekarza zadzwonię w środę i pójdę, bo sama zaczynam się strachać...

Ja już zmykam. jutro czeka mnie ciężki dzień... Dobranoc

Witajcie w tym ostatni dniu roku
KOLKA - bardzo mi przykro , nie wiem co napisać, jednocześnie strasznie bym tego twojego męża Ku..a zamiast za tobą stać murem, to się mamy boi móg się z mamą ożenić . W Nowym Roku, życzę Ci dużo odwagi potrzebnej do zrobienia porządku z tą szarańczą. A dzisiaj zajmij się Julcią, nic nie przygotowuj na wieczór, niech sidzą przy pustym stole głupole .
Oj miałam popisać, ale terrorysta Krystian już marudzi , tak szybko wkleję choć dwie fotki zrobione wczoraj, mały był w Mikołajem w piżamie

I jeszcze jedno

No, a teraz zmykam ogarnę trochę bałagan i zmykam do mamy, idziemy jednak na tego Sylwestra więc muszę iść kupić te buty, bo nie mam w czym iść. Zaglądnę po południu, tymczasem pozdrawiam.

czesc dziewczyny...
wybaczcie ale nie bede odpisywala na wszystkie zalegleposty ale za duzo sie uzbieralo...
wszystkiego dobrego dla swietujacych dzieciaczkow
Moje dziecie zglupialo zasypia o 19...budzi sie o 21 i nie spi do 2...pozniej do 5 co sekunda sie budzi wiec moja noc zaczyna sie od 5 rano... wlasnie zdazylamwstac juz 12 a ja jeszcze w pizamce

Zdjecia maluchow przesliczne... jak te dzieciaczki szybko nam rosną Kolka, Twoj post musze skomentowac Kobito Ty wes i ich wypierdol z domu raz na zawsze bo do wariatkowa Cie wywioza