: 20 kwie 2009, 21:39
a jak sie zdenerwowałam bo chyba debil znowu zabrał whisky z barku, ja go zabije, te whisky przywożą nam za 5 tys miesiecznie na sprzedaż a on kurw* połowe wynosi i przepija z koleszkami, przeciez to są też moje pieniądze !!!! wiecie co , jakbym w ciąży nie była to bym reszte tego whisky chyba sama wypiła ,ale sie teraz wściekłam, nie jestem pewna, ale chyba wziął znowu, czyli idiota wiedział , że gdzieś polezie, bo on na poczatku to miał jechać do torunia coś załatwić i na 100% był bo musiał, wrócił tak gdzieś, 16-18 maksymalnie, ale ja go zatłuke chyba , nie no teraz to mi sie krew zagotowała, on nie bedzie pił co kilka dni i stawiał kolesią i jeszcze drań sie dobrze bawi a ja? o nie, no przegiął, ja go zabije , ale jestem wściekła, na bank nie wróci do 22