Strona 588 z 674

: 24 sie 2007, 08:47
autor: Ewelina82
U nas na poczatku tez byly problemy z posadzeniem Pawełka na nocnik poprostu sie go bal ale jak go posadzilam siedzialam caly czas przy nim nadawalm zabawek i potem juz bylo ok teraz ladnire na nim siedzi ale jak wie ze nic w niego nie zrobi to od razu schodzi wiec jak go na sile nie sadzam wlasnie zeby sie nie zrazil. Dzisiaj rano na przykład jak pil mleczko oderwal sie od butli i wstal wiec ja od razu wiedzialam ze bedzie kupka bo ostatnio robil ja tylko na stojaco posadzilam go na nocnik i po chwili zrobil i kupke i siusiui.

Gabrysiu ja mysle ze nie ma nic na sile poczekaj kilka dnie i znowu sproboj ja sadzac.
Wiesz to byla nowa rzecz wiec jej sie podobalo teraz juz sie znudzilo schowaj na kilka dni ten nocnik i znowu wyjmij dla niej to bedzie znowu nowa rzecz.

: 24 sie 2007, 10:23
autor: justyna25
witam :ico_haha_01:
U nas dzisiaj jak wracałam rano z pracy była straszna burza i lała chyba z dobrą godzine ale się bałam iść w tą burze :552: :552:

Wielkie brawa dla Majeczki za chodzenie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Kiedy Ada w końcu zacznie sama chodzić? :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 24 sie 2007, 10:49
autor: ivon
Justynko ja tez sie boje burzy a jeszcze jakbym miala w jej czasie byc na zewnatrz, wrrr...
A Adusia mysle ze zacznie chodzic lada dzien... i wcale nie jest ciezej jak dziecko juz chodzi ja nawet powiem,ze jest lzej. I tak szkudnuje i tak ale teraz przynajmniej wiem ze jest juz bardziej stabilna a nie jak wczesniej ona na nogi a ja za nia zeby nie upadla.

: 24 sie 2007, 10:56
autor: justyna25
Iwonko ja bym chciała żeby Ada już zaczeła chodzić ponieważ ona już teraz chce ciągle chodzic a ze jeszcze sama nie u mie to mnie angażuje i musze ja oprowadzać za rączke.Przyraczkije do mnie wyciągnie łapke i musze z nią chodzić bo jak nie to mnie terroryzuje :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 24 sie 2007, 11:10
autor: tyna
Iwonka Majeczka to super chodzi na tym zdjęciu :ico_szoking: , a świnka jak fajna :ico_brawa_01:
tez chciałabym żeby Michałek juz chodził, jemu to chyba niepotrzebne, bo raczkuje tak szybko,ze musze za nim biegac, ale ja mam z nim na podwórku problem, bo tam się wyrywa i chce raczkować :ico_olaboga: a wyobraźcie sobie jak on wygląda po takim raczkowaniu :-D
Michałek ciągle je w nocy mleko,próbuję oszukac go herbatką, ale napije się i woła dalej "am", nie mam wyjścia i musze mu dać :ico_olaboga: Jednak próbuje to opóźniać i troche mi się udaje, bo wcześniej jadł o północy albo o 1.00, teraz tak do 3.00 wytrzyma, może z czase całkiem odwyknie :ico_noniewiem:

: 24 sie 2007, 11:15
autor: justyna25
tyna Ada też raczkuje z prędkościa światła tylko ze ona teraz chce na nóżkach chodzić :-)
Wczoraj lekarz mi powiedział że roczne dziecko nie musi juz wcale pić mleczka i należy je od tego odzwyczajać.Ada akurat od dawna już nie pije mleka,i nie je w nocy -wystarczy jej herbatka.

: 24 sie 2007, 11:28
autor: dorotex83
witajcie

Oliwka nie chce mi zjeść wiecej niz 150 kaszki na wieczór ale to zanim pojdzie spac to dostaje mleko i w nocy tez sie budzi, ja rezygnuje ze słodkich hebratek i w nocy daje jej wode do picia ale to pomaga na godzine bo i tak budzi sie na mleko przynajmniej raz w nocy musi zjesc - nie wiem kiedy jej to przejdzie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
podziwiam że pawełek może zjeść tyle na raz Oliwka tak zje tyle ale z godzina przerwa pół na pół ale co z tego jak i tak budz sie w nocy

dzisiaj Oliwka idzie spac do rodziców moich a ja bede pisac prace, odbiore ja dopiero jutro wieczorem wiec odespie sobie troche

no ide robic obiad a tak mi sie nie chce, ale co tu robic jak na dworze wieje jak cholera i zanosi sie na ładną ulewę

: 24 sie 2007, 11:43
autor: ivon
tyna Maja jak jedzie na wies to zabieram nawet specjalne spodnie to hasania po trawce, takie na ktorych nie widac ze sa całe zielone :ico_oczko:

Dorotko wspolczuje Ci,ze musisz siedziec nad praca ale dobrze ze to juz koncowka.
Ja od października wybieram sie na studia podyplomowe do Warszawy, ciesze sie bo zjazd bede miala raz w miesiacu wiec Maja tego nie odczuje aż tak bardzo. Wtedy tez zacznie mi sie wkuwanie...

Ja Wam powiem,ze nie mialam aż takich problemow z odstawieniem Mai nocnego jedzenia, fakt moze ze 3 dni domagala sie ale dawalam jej herbatke a potem nawet tego juz nie chciala.

: 24 sie 2007, 12:21
autor: tyna
justyna25 pisze:roczne dziecko nie musi juz wcale pić mleczka
ale chyba tylko w nocy?, bo wszędzie piszą, że dziecko w tym wieku musi pić 500ml mleka na dobę :ico_noniewiem: ,że w nocy nie powinny pić już 7 miesięczne maluch to wiem,ale co z tego kiedy teoria rzadko idzie w parze z praktyką :ico_olaboga:
ivon pisze:nie mialam aż takich problemow z odstawieniem Mai nocnego jedzenia
właśnie mama mi mówiła,że z nami też nie było problemów, ale Michał to uparciuch :ico_zly:

: 24 sie 2007, 12:34
autor: kasiaa1985
Oj ja dziś chciałam Jlce sie zbuntowac i nie dac jej w nocy mleka... obudziła sie o 3 i dałam jej herbatke.. pluła nią i płakala.. zatem musiałam w końcu dac jej to mleko, bo chyba faktycznie była glodna.
Ale od dziś wprowadzam zmiane.. kłade ją spać o 21 ( zazwyczaj spała juz o 20 ) i na doranoc dostaje kaszke ( zazwyczaj było to mleko ) .. zobacyzmy co sie bedzie działo :-D

Iwona ja tez sie przed chwila dowiedziałam, ze na studiach II stopnia bede miała zjazdy tylko raz w misiacu... zatem super :-)