: 20 maja 2009, 22:22
mój jest w domu prawie cały czas, bo mam chłopa emerytale i tak musze przyznac ze moj mi duzo pomaga jak jest w domu. bo wtedy dziecko razem kapiemy, umie przewinac malego i nakarmic a nawet za mycie garow i odkurzanie sie wezmieogolnie nie mam co narzekac


Do garów mamy zmywarkę, a co sprzątania to raczej ja to robię, ale to dlatego, że mnie zawsze nosi i zima robię to z nudów. Teraz jak ciepło to się zbytnio nie przykładam, bo wolę iść z małym na spacer. Stosuję się ostatnio do maksymy ananke, że kurz raz osiadły nigdzie sam nie powędruje i nie ma co się śpieszyć z jego sprzątaniem

[ Dodano: 2009-05-20, 22:24 ]
no mój też w tym zakresie odmawia współpracy, tylko jęczy, że go mały udrapał i trzeba mu obciąć paznokciea przy małym robi wszystkooprócz obcinania paznokci
stwierdzil, że jak mu przyjdzie pazurki obcinać to będzie mu obgryzał
![]()
![]()