Strona 589 z 615

: 24 paź 2009, 09:32
autor: bigottka
Sabcia, to jak odpisze to daj znać bo aż dziwne że nie odezwała się jeszcze.
nie wiem co bym zjadła :ico_noniewiem:
ja jak zawsze płatki kukurydziane z mleczkiem ;-) ale ostatnio to trochę mi się zaczyna przejadać bo ile można takie śniadanie codziennie jeść ;-)

: 24 paź 2009, 10:14
autor: emikaw85
Witam :ico_haha_02:
Sabcia :ico_brawa_01:
laurunia20 ja tez spie po 3 godziny , jeszcze tydzien i wracam na uczelnie. Nie doszłam do siebie jeszcze po porodzie.
Dzis mam gosci , ciotki przyjezdzaja zobaczyc moja coreczke. Bedzie taka mala impreza . Czeka mnie ciezki dzien. Zajrze moze jeszcze wieczoriem . Milego dnia :ico_haha_02:

: 24 paź 2009, 10:53
autor: Sabcia
bigottka, ja jem płatki zbozowe z migdałami, rodzynkami i suszonym bananem pyszne sa
Wiolaw napisała ze jeszcze nie zaczeła rodzic ale jedzie włsnie na ktg i nie wie czy ja zostawia czy nie i da znac :-)
emikaw85, miłej imprezki :-)

: 24 paź 2009, 11:27
autor: asika82
Witam!

Jeszcze nikt nie urodził :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ja myślałam,że tu juz kilka nowych bobasów jest a tu jeszcze same :ico_ciezarowka:

zaraz poczytam z grubsza co sie działo i napiszę co tam u nas

[ Dodano: 2009-10-24, 11:42 ]
daruję sobie czytanie bo sporo tego a siły nie mam więc napiszę po krótce :-D


w pon na wizycie o 15stej miałam skurcze co 10 min, regularne i silne ( na wizyte pojechałam oczywiśie sama autem z tymi skurczami a wczesniej jeszvze zakupy zrobiłam dla rodziny :-D )
Ginek powiedział,ze 4 cm rozwarcia i dzisiaj urodę. Więc ja szybko do domu bo tam praca na mnie czekała. Pracoholiczka nie :ico_puknij: Porobiłam co musiałm i co nie musiałm ale wolałam zrobić. Antosia wykapalismy, nakarmiliśmy i o 20 byłam na porodówce ze skurczami co 6 min. A jeszcze w domu odszedł i mega gigantyczny , czerwony czop. A porodówce miałm już 6 cm i lekarz powiedział,ze nie da mi znieczulenia :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: a ja na to na 100% liczyłam a tu klops :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: tragedia. O 22 juz był płacz,ze nie urodzę,zeby Marek cc załatwiał a połozna mówi,ze z oksy to pół godz i po porodzie. ja nie chciałam oksy bo to tregedia była z oksy przy Antku. No ale co tu nadal 6 cm a ja cały czas ryzę z bólu wiec zgodziłam się na oksy i dopiero się zaczęła jazda, pisk i wrzask na cały szpital ale po 15 min zbadali mnie a tam juz dyszka :ico_szoking: rodzimy. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Cztery parcia i po sprawie było. Malinka zdrowiutka na 10 pkt
Z antkiem poród: 1 faza 6 godzin a druga 120 min i cc na koniec. Cały poród z oksy
z Malinką : 1 faza 3,5 godz a druga 15 min :-D :-D :-D :-D :-D
bardzo się ciesze ,ze nie dali mi ZOO bo ten ból jest tak mobilizujący jak nie wiem co.
Poszyli mnie strasznie , ledwo chodzę dzisiaj i płaczę przy sikaniu. Ale tak nie było. Na początku było ok tylko teraz tak się kiepsko robi :ico_placzek:

łapie mnie szok poporodowy i to jest teraz problem bo ja widzę i wszyscy ,że fiksuje. Wczoraj pół dnia przepłakałam. nie za ciekawie z moja psychiką. Z Antkiem ni takiego nie było.


Mała je i spi.

Antek nawet nie wie,że ona jest

Antek od wtorku jest bardo chory ale mu już przechodzi. Marek jest nie opisany w opiece nad synem. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 24 paź 2009, 11:44
autor: bigottka
asika82, witaj kochana a gdzie fotki Ulci??? I jeszcze suwaczek jest nie ten co trzeba oj nie ładnie.
Właśnie napisałam do mnie Królik że jest w szpitalu podali jej rycynę i jak na razie czeka czy coś się zacznie czy nie. Po zrobionym usg okazało się że Mareczek waży już 4800g więc nie wiadomo czy nie będzie cc ale napisała że jak coś będzie wiedziała to da znać ;-)
Może faktycznie rycyna jest dobra na przyspieszenie ;-)

: 24 paź 2009, 11:55
autor: asika82
dziewczyny rodzić, rodzić bo mimo,ze to szaleństwo ten poród to WARTO!!!!!!! Za chwilę i tak nic juz sie nie pamięta.
Gdyby nie zszywał mnie stary emeryt to na pewno teraz było by już ze mną wszystko ok w sensie fizycznym.

wróciłyśmy w czartek w południe a ja wieczorem juz pracowałam :ico_puknij: tak dobrze się czułam. A teraz już nie mogę tego powiedzieć.
Wrzucę jakies fotki Malinki :ico_oczko:

: 24 paź 2009, 14:51
autor: Sabcia
asika82, :ico_brawa_01: fajnie ze juz jestes - super, jednak udało ci sie naturalnie i w sumie nie tak długo - ty to masz szczescie :-D
Co do Antosia to pisałam ci wczesniej jak byłas w szpitalu ze musisz sie przygotowac ze te zapalenie krtani bedzie wracac jak bumerang co roku do 6 roku zycia - moj synek miał to cholerstwo jak miał 3 latka i lekarka powiedziała ze od 6 roku zycia bedzie sie meczył i tak było jak w zegarku co roku na wszystkich swietych w szpitalu (bo on miał takie mocne ze zawsze konczyło sie w szpitalu) ale faktycznie jak tylko skonczył 6 lat to jak reką odjął
No i co czekamy na foteczki małej :-D :-D

A ja mam cholerny bol brzuszka jak na @ :-) moze w koncu cos sie zacznie ??? moze we wtorek bede juz po a jak nie to trzymajcie kciuki zeby we wtorek nie posłali mnie do domu
Wiolaw napisała ze posłali ja do domu ze skurczy nie ma, szyjka jest długa, we wtorek znowu na ktg, jezeli w piatek nic sie nie bedzie działo to w piatek zostanie juz w szpitalu

: 24 paź 2009, 14:57
autor: isiawarszawa
Witam
a ja ciągle na patologii
piotrek mi przywiózł kompa i bede go miec do jutra
w poniedziałek albo wtorek bede miec test oksytocynowy, bo narazie nie ma ciśnienia by wywoływać poród juz (co szpital to inaczej)
mam bakterie w moczu, to dostałam leki, a pozostałe badania ok (położna powiedziała że takiej morfo to ona nawet poza ciążą nigdy nie miała)
aha mam przez kilka dni pomierzyc cukier w nocy zeby zobaczyc czy nie ma niedocukrzenia.
czyli leże i czekam co to ze mną bedzie...

: 24 paź 2009, 15:11
autor: Sabcia
a ja własnie wcinam obiadek kotleciki sojowe, ziemniaczki i mizeria ale jakos nic mi dzis nie wchodzi :ico_noniewiem: brzuszek boli i niedobrze mi

: 24 paź 2009, 15:18
autor: bigottka
isiawarszawa, no to fajnie że masz chociaż jakiś kontakt z nami do jutra ;-)
Sabcia, no to nie tylko ja nie mam skurczy widzę że wiolaw też tak ma ale co jak nie dostanie nic do piątku to będą jej wywoływać?? Ciekawe jak to będzie. Co do bólu jak na @ to ja mam od kilku dni takie dosyć bolesne jak chodzę to jest ok ale jak usiądę i chce wstać to już normalnie nie do wykonania bo nie mogę ruszyć nogą tak mnie boli krocze strasznie. dlatego też nie wychodzę z domu za bardzo. Dzisiaj byłam na zakupach i teraz umieram z bólu tak mnie krocze boli. Mała się dzisiaj o wiele mniej rusza niż zawsze może coś się do poniedziałku ruszy bo to mój termin ;-)
dziewczyny rodzić, rodzić
żeby to było tak łatwo zrobić jak się mówi co my na to poradzimy że nasze dzieciaczki nie chcą jeszcze wyjść ;-)