Strona 590 z 790

: 17 lis 2008, 07:27
autor: mariola
Witam ja zaraz do pracy a jeszcze w pizamce siedze.Z mezem przeprosilismy sie i jest ok niestety zmeczenie i nerwy ponosza ze hej.super zdjecia.Co do wypiekow musze cos zaczac bo wy ino pieczecie dajcie jakis prosty przepis a dobry.Amelka ostatnie czasy spi ze mna boje sie ze spadnie bo ona w nocy siada .....Pobudka jedna o 2 w nocy ponosilam i zasnela i druga o 5 na mleko.Dobra uciekam bo za 15 minut wychodze

: 17 lis 2008, 09:16
autor: pinko
Dzień Dobry....
Nocka OK, jedna pobudka o 3, a od 7 nie śpimy już. Ulek właśnie wciąga owsiankę, a ja popijam :ico_kawa: Częstujcie się :-)
Jola, świetne fotki, Miruś jest prześliczny, super stoi :-) a i Julia piękna dama :-)

Ok, uciekam, bo się moje dziecko denerwować zaczyna... czas na nocniczek i baję :-)

: 17 lis 2008, 09:19
autor: iwona83
Czesc

u nas nocka z kilkoma pobudkami ale za to spalysmy prawie do 8 i to ja wczesniej wstalam teraz patrzymy na liste przebojow

Jola super foteczki

pinko dzieki za kawe zawsze dzien zaczynam od kawy

: 17 lis 2008, 10:48
autor: Renia0601
witamy i my,
Artur wczoraj odprawił manifest, niby zasnął po kąpieli ładnie ale jak się obudził po pół godziny nie wiadomo czemu to płakał i chciał na rączki ale nie tylko na rączki, miałabym wstać i chodzić z nim po pokoju, muszę go tego odzwyczaić bo przecież nie będę w środku nocy łazić po całym domu :ico_puknij: no i zaczęłam od wczoraj, płacz był niesamowity nawet nie wiem ile ale ja cały czas spokojnie go kładłam obok, ten przychodził do mnie i się tulił a że ja nie wstawałam to cały czas płakał i płakał, wkońcu się chyba zmęczył i obyło się bez wstawania.

Jola a Ty żeś włoski znowu przemalowała?

: 17 lis 2008, 11:00
autor: mz74
Czesc Dziewczyny,

Witam po weekendzie!

Iwona, super zdjecia!! Jak Wam zazdroszcze tego slonca! U nas dzisiaj typowy listopad.... brrr :ico_zly:

Jola, pieknie Mirus stoi :ico_brawa_01:

100 lat dla Amelci - spoznione, ale szczere zyczenia!! :ico_tort:

U nas nocka spooko, mleko o 5.00 potem do 8.00 :-D

Poza tym ja "sprzedalam katarek mojej mamie i szefowej, ale na szczescie Pawelek sie nie daje i zdrowy, oby tak dalej :ico_sorki: Teraz Maly z babcia urzeduje, dzisiaj babcia juz do domu wraca...

Renia, bardzo fajne to autko, my tez pewnie takie zakupimy na przyszyle lato...

Musze troche popracowac...
Milego dzionka!!

: 17 lis 2008, 12:39
autor: emilia7895
kolezanki z sasiedniego watku, bierzemy udział w konkursie, zagłosujecie a Marcelka??
jest na 6. miejscu listy

http://dzidziusiowo.pl/index.php?option ... &Itemid=98

: 17 lis 2008, 15:11
autor: pinko
My już po spacerku, Ulek śpi, była po powrocie bardzo marudna, chodziła za mną tupała i płakała, że na ręce chce... nie wiem sama co lepsze, słuchanie płaczu, czy ugiąć się i zrobić to co Ona chce... ale jak teraz będę ustępować, to zrobię jej krzywdę, a sama będę miała nieznośne dziecko, które super niani będzie potrzebowało, na razie to jest mała terrorystka, ale z każdym dniem będzie coraz większa. Też tak macie z maluchami? Też próbują coś płaczem i tupaniem wymusić? Jak wtedy reagujecie?

: 17 lis 2008, 15:25
autor: iwona83
majka robi podobnie tylko ze nie tupa nozkami tylko sie wygina probuje wtedy nie reagowac a placz za chwilke mija dzisiaj np wzielam jej kabel z reki to mi sie wygiela i walnela glowa w szafke wiec troche ja to zabolalo ale nie wzielam jej na rece tylko posadzilam na podlodze po chwilce przestala plakac

majka raczej nie lubi czesto na rekach przewaznie tylko wieczorem jak juz jest spiaca tak to jest taka zosia samosia wszystko sama lubi tylko jak z nia na podlodze siedzimy

: 17 lis 2008, 16:10
autor: Renia0601
pinko pisze:Też tak macie z maluchami? Też próbują coś płaczem i tupaniem wymusić? Jak wtedy reagujecie?

no ostatnio zauważyłam że na płac a raczej na pisk chce wszystko, najbardziej usypiać i najlepiej to by spał na rękach chodząć cały czas, ja się wyłączam i nie słucham tego, co chwila mówię spokojnie że nic mu nie jest że musi spać, tym bardziej że jest zmęczony naprawdę. Teraz na przykład podnosi płacz wielki.

: 17 lis 2008, 16:21
autor: mz74
Pawelek tez ma swoje sposoby zeby mnie "zmiekczyc".... ale ja sie nie daje, robie tak jak Iwona, jak sie uderzy lekko, lub upadnie, to nie glaskam, nie przytulam, tylko mowie, ze nic sie nie stalo, itp sadzam... i przestaje plakac, jak widze ze chce sie tylko przytulic, bo jest spiacy, albo cos to go biore na rece, ale jak mu czegos nie wolno to nie ustepuje... najczesciej konczy sie placzem, ale na krotko....
Mysle ze kazde dziecko jest inne i inaczej trzeba z nim postepowac, ale jedno jest wazne nie mozemy pozwolic zeby nasze pociechy weszly nam na glowe i zaczely rzadzic w domu... znam takie przypadki wlasnie i wyglada to nieciekawie :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-17, 15:25 ]
..z usypianiem to u nas jest czasami tak, ze poloze do lozeczka, to pierwsze co wstaje na rowne nogi... chyba ze pada... i stoi i cos tam marudzi i probuje zwrocic na siebie uwage, ja go klade zpowrtoem, on znowu na nogi, i tak kilka razy.... "ćwiczymy" dopoki mu sie nie znudzi i juz nie wstanie tylko zasypia... ale z lozeczka nie wycigam.