: 02 lip 2011, 13:20
Jestem. na jednej ręce Ada, drugą jem i piszę he he.
U mnie noc jak zwykłe, co godzinę pobudka, potem godzina na chodzie i spać. emilia7895, u mnie spanie w dzień to wygląda tak, że Ada ma 3 drzemki po godzinie, ale jak idę na spacer to śpi cały. Najdłużej jest na chodzie jak wracamy, bo np jak wrócę o 16 to dopiero idzie spać o 22. Dlatego współczuję również
Co do zastrzyku to też odradzam. Ja miałam po Izie i jak dostałam okres to 2 miesiące krwawiłam aż wylądowałam w szpitalu. Wtedy mi powiedziano, że te zastrzyki to różne komplikacje powodują.
Wiola super że mały tak rośnie, a wiecie, że moja Ada nosi 68 rozmiar, bo 62 to już od tygodnia za małe
. Jak byłyśmy na bioderkach to Ada leżała koło chłopczyka 2 miesięcznego a ona miała miesiąc i była dobre 5 cm dłuższa, lekarz się śmiał że koszykarka, a ważyłam ją na takiej naszej to 5 kg i wyskoczyło. Za tydzień na szczepienie to będę wiedziała.
emilia7895, a teściowej porzeczki zmarzły i jak teść zrobił sok i dżem to po 1 słoiku na rodzinę wyszło.
Markotka trzymam kciuki za karmienie, ja bym się chyba poddała i leciała na butelce, nie jestem z tych kobiet co krzywo patrzą na butelkę i na matki co nie karmią. Mam koleżankę która nie mogła znieść jak jej Maja ciągnęła jej pierś i odciągała i dawała z butli. Dla jednej to nienormalne, ale każda ma swoje i lepiej by matka dziecko kochała, miała dobre samopoczucie i czuła się psychicznie dobrze niż się obwiniała, wariowała itd. Mi położna powiedziała, że jak mam płakać i podać w dzień bo mała na cycku to lepiej dać butlę a rano się uśmiechnąć bo dziecko chce mieć szczęśliwą mamę. Moja na cycku bo już się przyzwyczaiłam, butla i tak będzie musiała wejść bo po macierzyńskim do pracy, nie chciałam jej dawać smoczka ale wiecie ile mi lżej bo nie wisi na cycku i co z tego że już na ulicy słyszałam, że taka mała a już smoka ma. Ada je często ale wiem, że mam pokarm bo z jednej piersi po karmieniu ściągam o 90 ml a druga nie ruszona. Moja Ada to inaczej niż wasze skarby bo ona nie lubi jak jej mocno leci
i zawsze ten pierwszy rzut muszę odciągnąć, potem spokojnie sobie je, ale cycek musi być. Jak się budzi to tylko usta jej chodzą a ja się drze, jak już widzisz że dostanie to taki żal ma w głosie i mnie opiernicza że szybciej
Jadę sobie kupić buty, Adę uśpię- ciotka będzie ją chochlować w wózku a Iza pobawi się z babcią, mam nadzieję, że tyle Ada da radę.
Zdjęcia obiecuję później
U mnie noc jak zwykłe, co godzinę pobudka, potem godzina na chodzie i spać. emilia7895, u mnie spanie w dzień to wygląda tak, że Ada ma 3 drzemki po godzinie, ale jak idę na spacer to śpi cały. Najdłużej jest na chodzie jak wracamy, bo np jak wrócę o 16 to dopiero idzie spać o 22. Dlatego współczuję również
Co do zastrzyku to też odradzam. Ja miałam po Izie i jak dostałam okres to 2 miesiące krwawiłam aż wylądowałam w szpitalu. Wtedy mi powiedziano, że te zastrzyki to różne komplikacje powodują.
Wiola super że mały tak rośnie, a wiecie, że moja Ada nosi 68 rozmiar, bo 62 to już od tygodnia za małe

emilia7895, a teściowej porzeczki zmarzły i jak teść zrobił sok i dżem to po 1 słoiku na rodzinę wyszło.
Markotka trzymam kciuki za karmienie, ja bym się chyba poddała i leciała na butelce, nie jestem z tych kobiet co krzywo patrzą na butelkę i na matki co nie karmią. Mam koleżankę która nie mogła znieść jak jej Maja ciągnęła jej pierś i odciągała i dawała z butli. Dla jednej to nienormalne, ale każda ma swoje i lepiej by matka dziecko kochała, miała dobre samopoczucie i czuła się psychicznie dobrze niż się obwiniała, wariowała itd. Mi położna powiedziała, że jak mam płakać i podać w dzień bo mała na cycku to lepiej dać butlę a rano się uśmiechnąć bo dziecko chce mieć szczęśliwą mamę. Moja na cycku bo już się przyzwyczaiłam, butla i tak będzie musiała wejść bo po macierzyńskim do pracy, nie chciałam jej dawać smoczka ale wiecie ile mi lżej bo nie wisi na cycku i co z tego że już na ulicy słyszałam, że taka mała a już smoka ma. Ada je często ale wiem, że mam pokarm bo z jednej piersi po karmieniu ściągam o 90 ml a druga nie ruszona. Moja Ada to inaczej niż wasze skarby bo ona nie lubi jak jej mocno leci


Jadę sobie kupić buty, Adę uśpię- ciotka będzie ją chochlować w wózku a Iza pobawi się z babcią, mam nadzieję, że tyle Ada da radę.
Zdjęcia obiecuję później