Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

12 wrz 2012, 08:35

meggi_24, no mam nadzieję ze jak urodzą się wasze skarby to o mnie nie zapomnicie :-)
Agnieszka zdrówka dla ciebie.
Wszystkie ciuszki, które kupuję to na rozmiar 62
No ja tak samo. Szymon jak się urodził mial 58 cm, a ważył normalnie bo 3550.
Mój maż ma 1,98 a ja 1,72, wiec i dziecko na pewno będzie długie.
A nie wiem czy wam pisałam, że jak urodził sie mój mąż to ważył 6450 i miał 80 cm :ico_szoking:
aneta11, ooooooo to z Mai też ranny ptaszek.

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

12 wrz 2012, 09:01

tibby tak prędko fotek nie będę miała bo po znajomości mam robione a koleżanka ma teraz sporo sesji i nie będzie miała czasu ich obrobić.
Z Miłoszem też miałam robioną no i jak dzieciaki się urodzą to też im zrobię
meggi_24 ja mam koleżankę która jest fotografem i mam za friko taką sesję.Zawsze jej jakiś prezent za to kupuję i ok.A tak normalnie to chyba coś koło 200-300zł taka sesja kosztuje
aneta11 20go mam wizytę i wtedy może lekarz mi już powie co i jak z CC
sylwiab0000, o matko ale duży twój mąż się urodził,ale z tego co kojarzę wtedy mierzyli dzieci aż do palców stóp

Ja nadal chora ale już gardło tak nie boli :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aneta11
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 554
Rejestracja: 12 sie 2010, 10:57

12 wrz 2012, 09:20

meggi_24, no ciekawe ile moja mała bedzie ważyła,Maja miała 3450 i 57cm wiec i to pewnie wieksze nie bedzie :-)

sylwiab0000, ooo szok ale Twoj maz byl duzy jak sie urodził :ico_szoking: :-)

Agnieszka, aaa to ok :) no a co bierzesz na przeziebienie????

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

12 wrz 2012, 12:23

sylwiab0000, To ja współczuje Twojej teściowej takiego wielkoluda urodziła. Normalnie go rodziła SN.

Agnieszka, zdrowiej kochana. A sesji w takim razie zazdroszczę, już jestem ciekawa albumu :)

U nas dziś urodzinkowo. Mężulec ma dziś urodzinki. Wcześnie rano Bartulek zaśpiewał tacie Sto Latek, prezent dany. Smaczne śniadanko. Piekłam bułeczki superowe ( jak chcecie służę przepisem) :ico_oczko: :))) i oczywiście torcik. Wszystko trzeba było załatwić do południa, bo mój skarb ma na 14 do pracy :ico_olaboga:

Ja dziś byłam w aptece, zaopatrzyłam się już w podkłady do szpitala i podpaski. Jeszcze muszę sobie kupić piżamkę i jestem gotowa :))

[ Dodano: 12-09-2012, 12:25 ]
aneta11, Agnieszka, w czasie ciąży dobry syropek dla nas ciężarnych jest Prenalen. Na bazie naturalnych składników

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

13 wrz 2012, 16:43

współczuje Twojej teściowej takiego wielkoluda urodziła. Normalnie go rodziła SN.
Rodziła go naturalnie i było zagrożenie życia zarówno matki jak i dziecka i kazali jej wybierać albo ona albo dziecko. Wybrała życie dziecka. Całe szczęście udało się oboje uratować, chociaż Tomek urodził się w zamartwicy i dostał tylko 2 punkty nie wspominając o połamanych obojczykach. Jakby tego było mało to w drugiej dobie życia został oparzony przez pielęgniarkę wrzątkiem z termoforu.
meggi_24, spóźnione życzenia dla Twojego męża z okazji urodzinek.

Agnieszka, jak tam lepiej ze zdrówkiem?
,Maja miała 3450 i 57cm wiec i to pewnie wieksze nie bedzie
czas pokarze i juz niedługo sie o tym przekonasz. :-)

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

13 wrz 2012, 18:32

sylwiab0000, to dobrze że wszystko się dobrze skończyło :)) A co do pielęgniarki, bardzo niezdarna żeby takie maleństwo poparzyć wrzątkiem. Teraz to jest nie pomyślenia. :ico_olaboga:

Dziękujemy za życzonka :))

U nas od rana pada. Ja w tym tygodniu odbieram Bartusia z przedszkola. Już się nie mieszczę w żadną swoją kurtkę, więc wzięłam kurtkę- wyglądam trochę komicznie, ale za to brzuszek okryty przed deszczem :ico_brawa_01: Jak ja nie lubię takiej pogody. :ico_zly:

Teraz w niedzielę idziemy na chrzciny i nie mam się w co ubrać. Nie opłaca mi się już nic nowego kupować na te 2-3 tygodnie. Chyba przejdę się do lumpka, może coś wygrzebię. Najgorsze, że brat te chrzciny robi w lokalu i trzeba jakoś elegancko wyglądać :ico_noniewiem: nie mam w ogóle pomysłu :ico_puknij:

[ Dodano: 13-09-2012, 18:32 ]
A i zapomniałam stawiam :ico_tort: :ico_tort: na 36 tydzień :ico_brawa_01:

[ Dodano: 13-09-2012, 18:37 ]
Mam jeszcze jedno pytanko. Dziewczyny w czym wasze maluszki będą opuszczać szpital. Ja się już nad tym zastanawiam od kilku dni. Wczoraj kupiłam na all taki kombinezon na jesień
Obrazek

Ale co pod nim. Czy same śpioszki wystarczą czy może coś cieplejszego?! :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Agunia
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1281
Rejestracja: 12 lut 2012, 21:59

13 wrz 2012, 19:47

Piekłam bułeczki superowe ( jak chcecie służę przepisem)
Baaardzo was przepraszam, że Wam się wtrącę, ale zauważyłam, że w dobrym momencie stwierdziłam, że poczytam sobie co u Was :-D Ja bym z chęcią poprosiła o przepisik :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

13 wrz 2012, 20:20

Agunia, służę przepisem:

Składniki na 12 bułeczek (ewentualnie 2 bułki paryskie)


50g drożdży

1 łyżka cukru

1 łyżka mleka (w temperaturze pokojowej)

¼ l wody

500 mąki

1 łyżeczka soli

4 łyżki oleju

opcjonalnie: mak, sezam, ziarna słonecznika, kminek




Drożdże rozmieszać z cukrem i mlekiem do całkowitego rozpuszczenia.

Mąkę przesiać do miski, dodać olej, wodę i rozpuszczone drożdże. Posolić.

Mikserem z końcówkami do ciasta, wyrabiać najpierw na najniższych obrotach, a później na 2 stopniu, dopóki ciasto nie stanie się gładkie i nie przestanie przyklejać się do brzegów miski.

Przełożyć ciasto do czystej miski posmarowanej olejem. Przykryć ściereczką i wstawić na noc do lodówki.

Rano wyciągnąć ciasto z lodówki, wygnieść je ręką. Podzielić na 12 części uformować małe bułeczki (albo dwie długie bułki). Położyć na posmarowanej tłuszczem blaszce, posmarować olejem (ja osobiście wolę smarować jajkiem, bo ziarna się nie osypują), posypać sezamem, makiem, kminkiem, ziarnami słonecznika. Można naciąć na krzyż.

Zostawić na 20 minut do wyrośnięcia.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 15-20 minut (aż się pięknie zrumienią) w 220 stopniach... Wyciągnąć i przełożyć na kratkę, aby odparowały.

Awatar użytkownika
Agunia
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1281
Rejestracja: 12 lut 2012, 21:59

13 wrz 2012, 20:55

Przepis nie wydaje się być trudny, więc spróbuję zrobić :ico_brawa_01:
Dzięki wielkie :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 wrz 2012, 22:37

meggi_24, pytałaś o strój na wyjście. Otóż kiedy ja rodziłam w kwietniu, to ubrałam małego w body z krotkiem rękawem, na to pajacyk bawełniany. na to cieńszy dresik - serio cieniuteńki był i w kombinezon. oczywiście miał czapeczkę i dwa kaptury na głowie :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość