Strona 60 z 66

: 20 sty 2008, 14:48
autor: Alicja--29
O mojej teściowej można by długo pisać. Cieszę się, że nie mieszkamy razem bo bym się nabawiła gorszej nerwicy niż po latach pracy z młodzieżą licealną.
***
Wszystko zaczęło się jak zaszłam w ciąże. Oczywiście ona chciała, żebym natychmiast szła na urlop i najlepiej przez całe 9 m-cy nie wychodziła z domu :ico_puknij: . Potem wzięła się za naszego psa...bo jak "kundel" może być w domu z małym dzieckiem..paranoja poprostu. Oczywiście pies został bo nigdy bym go nikomu nie oddała, a teściowej nie nawidzi do tego stopnia, że jak mnie albo męża nie ma w pokoju to nie dopusci jej do łóżeczka Hanii :ico_haha_01: .
***
Potem jak juz Hania się urodziła to było że: ja robię wszystko źle, źle noszę, przewijam i karmie dziecko. Tak jakbym chciało zrobić krzywdę własnemu dziecku. Jak do nas przyjeżdża zawsze twierdzi, że Hania jest za cienko ubrana...mimo, że w domu gorąco. Ostatnio nawet udało jej się wyprowadzić Piotra z równowagi więc się chyba obraziła i od tygodnia nie dzwoni i nie zagląda do nas....jaki spokój :) :). Ja rozumiem, że ona napewno kocha małą i chce dla niej dobrze ale bezprzesady. Moja mama jakoś mi sie nie wtrąca do niczego chyba, że ją o to proszę.
***
Teściowa jest przekonana, że jak wrócę do pracy bedzie się opiekowała Hanią..niedoczekanie. :ico_zly:
***
Teść za to całkiem wporządku człowiek...jak on z tą kobietą wytrzymuje to ja nie wiem.

: 20 sty 2008, 21:55
autor: lulu81
Alicja współczuję :ico_olaboga:


no cos, zycze Ci duzo cierpliwosci

: 20 sty 2008, 22:08
autor: kwiatunio
lulu81, i jak tam wizyta teściowej???????????

Alicja--29, oj współczuje teściowej,ale dobrze,że razem nie miszkacie bo to dopiero była by tragedia :ico_olaboga:

: 20 sty 2008, 22:22
autor: lulu81
kwiatunio, na szczescie nie bylo jej :ico_haha_01:

: 21 sty 2008, 09:46
autor: kwiatunio
lulu81 pisze:na szczescie nie bylo jej


:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 21 sty 2008, 12:30
autor: ania0709
Witam

Ja mam pytanko. Na swoją teściową nigdy nie narzekałam aż do momentu urodzenia się naszego Maleństwa. Zrobiła się okropna :ico_olaboga:
Mały ledwo się urodził a ona już chciała nam Go zabierać. To nasze pierwsze dziecko i nawet na chwile nie mam ochoty Go zostawiać bo już mi za Nim smutno. No i jak się pierwszy raz sprzeciwiłam to się zaczęło. Co chwile dzwoni i mówi, że jesteśmy egoistami, że inni rodzice chodzą na imprezy i zostawiają dzieci u babci a my siedzimy w domu i podobno ograniczamy kontakty z wnukiem. Moje pytanko to czy raz w tygodniu wizyta teściowej to chyba wystarczy bo ona uważa,że to stanowczo za mało.
:ico_olaboga:

: 21 sty 2008, 12:39
autor: kwiatunio
ania0709, oj wspólczuje,przecież to Wy jesteście rodzicami i to Wasza dobra wolna,że zostawiacie dziecko czy yeż jedzie w odwiedzinki do teściowej....

: 21 sty 2008, 13:01
autor: Izunia
ania0709, ta kobieta jest okropna!!!!!!

: 21 sty 2008, 14:55
autor: lulu81
Ania :ico_olaboga: niestety tak babcie maja, mysla ze lepiej wiedza jak wychowywac dzieci
tez kochaja wnusia, ale musi zrozumiec, ze wy chceci pobyc same.
musisz chyba na spokojnie porozmawiac, lepiej sie nie klocic. powiedziec ze doceniasz ze chce pomoc i jestes wdieczna, ale ze nie masz ochoty nigdzie wychodzic i ze dajesz rady na razie z opieka.
Napewno dzidzius jak podrosnie to pomoc babci jest bardzo pomocnicza, np., jak sie pojdzie do pracy

mam blisko przebrana babcie Fillipka, niestety dwie babci mieszkaja za granica i niemamy kontaktu bliskiego, no i ta, moze moja przyszla tesciowa, juz weszla w rool babci i powoli wchodzi w rol tesciowej
uwielbia wstawic swoje piec groszy w kazda sprawe. ale bardzo jest dobra i pomocnicza, ja to doceniam bardzo. jakby nie pracowala, to by opiekowala sie wnusiem i ja na spokojnie moge zostawic z nia, niz z jakąs nianią. a tak jak ma wolne to zostaje z Fillipkiem i ja moge chodzic spokojnie do pracy.
np., ona nie uznaje jedzenia dla dzieci ze sloiczkow, ale ja nie zawsze mam czas i chec gotowac, no i Filka uwielbia roznosci ze sloiczkow, ona patczy z przerazeniem jak ja to podaje :ico_puknij: mysli ze tam nie wiadomo co wlozyli :ico_haha_01:

: 21 sty 2008, 17:34
autor: aniulek
ania0709 pisze:Co chwile dzwoni i mówi, że jesteśmy egoistami, że inni rodzice chodzą na imprezy i zostawiają dzieci u babci a my siedzimy w domu i podobno ograniczamy kontakty z wnukiem.

Czy ta kobieta jest z kosmosu?A jakbyś co chwilę prosiła ją żeby została z dzieckiem bo chcecie wyjść potańczyć ,to pewnie mówiłaby co z Ciebie za matka,że jesteś nieodpowiedzialna i takie bzdety.
Wydaje mi się że ją zaskoczyłaś swoją postawą,bo pewnie myślała że właśnie będziesz nieodpowiedzialna czy coś w tym sensie.