no wreszcie
wczoraj próbowałam wejść, ale błąd krytyczny się wyświetlił to poddałam się
Pewnie mi się nie uda ale spróbuję
Asiu - nigdy bym się nie obraziła na Was, nie ma takiej mocy

śliczna foteczka Wikusi i filmik tez superowy

Wiki może z moją Lilą do You can dance wystartują
Nellu - witaj kochana

Mikołajki... hmmm jak blisko mojego rodzinnego domku

fajnie było?? no i dumna jesteś z chłopaków swoich?? cio...
Anetko - dziękuję

i ucałuj Joachimka...
Iwciu - nie nerwuj sie kochana, lekarz też człowiek

moja pediatra nie wykryła u Lili przez 1,5 miesiąca skazy, bo to przeciez potówki

i ja nauczona życiem z Różą będę jechała ew. od razu, prywatnie do alergologa, bo tej płacę

life is brutal...
Maziu - przygody miałaś

ale najważniejsze nie tracić humoru
Eluś - ja chcę Cię zobaczyć, choćby na zdjęciu, bo się stęskniłam!!! a kiedy zobaczymy się w realu??

bo nic nie wspominasz?? - zaproszenie stałe masz!!!
Mery - dawaj zdjęcia domu... pomarzyć mogę i pocieszyć się Waszym domkiem

Bartek obiecał, wszystko w swoim czasie

ale on ma ciągle nadzieję, że ja zdecyduję się zamieszkać na tej działce, że od teścia odkupimy - ale ni chu chu - póki żyją
Czekam na wózek, może w tym tygodniu, no w tym na pewno, bo 14-18 dni roboczych a 4 grudnia wysłali... eeehhh doczekać się nie mogę
Laleczki moje słodkie piękne i naprawdę uważam (nieskromnie), że całkiem nieźle mi wychodzi matkowanie dwóm maluszkom

jakos się zorganizowałam sztywno trzymam się planu

i jest git...
Popalam sobie

tak jakoś wieczorkiem mam chęć... wiem okropne
czasem piszę blooga, więc jak macie chęć...
jeśli którąś ominęłam - przepraszam...
A i jeszcze coś - 13.12 były imieninki Łucji

nikt nie pamiętał tylko ja i... moja mama

nawet Tatuś zapomniał i wymyślił wytłumaczenie: bo o imieninach się pamięta po skończeniu przez solenizanta 1 roczku

wariat...
Moja teściowa kiedyś powiedziała, jak tu podzielić miłość na dwie wnusie i podzieliła... jak Lila kończyła każdy miesiąc to pamiętała i przynosiła jakieś badziewie, nie istotne, w każdym bądź razie jak był 1 miesiączek Różeńki to nawet nie przyszła... powiedzcie, czy nie jest walnięta?? jak z nudów wpadać pomęczyć mnie plotami to wie gdzie mieszkamy, ale jak jest mini okazja to ta (jak mniemam) strzela focha - weź tu bądź mądry - nie nadążam za nią i mam to gdzieś, tak tylko mi troszkę szkoda sie zrobiło mojej maleńkiej Iskierki...
p.s. ale walnęłam pościora...