Dziewczynki musze Wam cos powiedziec...
byłam dzisiaj u ginekologa, bo coś mam nieregularne miesiączki. Gdy zaczął mnie badać na 'koźle' to pierwsze pytanie pana dr było: „czy pani nie jest przypadkiem w ciąży?”, bo było by raczej ciężkie biorąc pod uwagę, że od momentu mojego ślubu J. nie chciał się ze mna kochać...
Przeszłam na leżankę i dr zrobił mi UGG, i wyszło, że.... mam guza wielkości 20cm. I trzeba go usunąć operacyjnie, próbki dać do badania, i dopiero potem będzie wiadome co to jest...
Jutro ide rano na badania krwi itp. i dowiem sie kiedy bede miala operacje...
boje sie....