Magda i Matikasia świetne zdjęcia dzieciaczków. :)
Isia za oduczenie Oli bujania!
Mikusia rodzinka z Francji zauroczona, chociaż pierwszy raz widzieli trójkę dzieci, bo jeszcze dwójkę od mojej siostry, a od mojego brata syna też dawno nie widzieli. Więc wszystkie dzieci "poznawali" od nowa. :)
Matikasia co do skórek to sie nie rozdrabniam. Kinia wszystko jej. Ostatnio zjadła kilka plasterków ogórka kiszonego, pomadkę z galaretką, chlebek z sosem z bigosu i milion innych. Właściwie je już prawie wszystko. :) Na mleku już jest tylko w nocy.
Na sprzeciw Mat reaguje agresją. Wyzywa od gamoni i durniów, albo bije i szczypie.
Nigdy nie miał takiego przykładu.
Może w domu nie miał, ale dzieci uczą się przecież także od innych dzieci, czy choćby z telewizji.
ja dzis bylam z Zulka u pediatry i zwazyla mała i ma 7800
Ale kruszynka z tej Twojej Zuzi.
Kinga jest miesiąc młodsza a waży 1kg więcej. A zamiast mleka daje jej kaszki na mleku modyfikowanym, danonki, monte i inne jogurty, no i mleko w nocy raz może dwa.
bo moja nosi ciuszki na 74cm
Kinga ma już 80. He, to chyba nie Wy macie małe dzieci, tylko ja duże. :) Zresztą doktorka mi powiedziała, że jak na swój wiek, to Kinga duża jest.
wszędzie jej pełno wszystko rozwala wywala
Kinga też tak ma, więc to nie cecha chłopaków tylko. Po prostu dzieci w tym wieku. :) Też łazi na całego przy meblach i za ręce. I oczywiście raczkuje z prędkością światła. :)
Zosia nauczyła się wczoraj przesyłać buziaki, mnie całuje na każdym kroku i w ogóle zrobiła się przytulińska
A Kinga jest chyba jedynym dzieckiem, które się nie lubi całować i przytulać. Weźmie się ja na ręce to się odpycha i chce na podłogę albo chodzić.
Nadal ćwiczy stanie bez trzymanki i próbuje już robić po 2 kroczki
u nas juz prawie wszystkie są przespane calutkie.
Gratuluję i zazdroszczę! Bo my odkąd odstawiłyśmy cycusia w dzień to w nocy mamy częstsze pobudki.
Popytam jeszcze raz tą lekarkę o Milenki wagę i jakieś badanie ewentualnie.
Zerknijcie sobie na siatki centylowe. Jeśli dzieciaczki są w normie to czym się martwić i szukać problemów na siłe? Kinga jest na górnej granicy ze wzrostem i w sam raz z wagą. :)
No to teraz coś ode mnie. My już w domku, po tygodniu spędzonym u rodziców. Tam zawsze 4 dzieci więc chaos. :) Więc jak Kinga mi szaleje w domu, ale sama to i tak nie narzekam. Ale fajnie też jak tak duzo dzieci i dużo ludzi jest. Tylko nie non stop tylko właśnie tak tydzień, dwa na przykład.
Z Kinga tez byliśmy na basenie. Była wniebowzięta. Po prostu taka radość, że nie dało się opanować. Buzia to jej się nie zamykała, chlapała i śmiała się cały czas. :) Musimy zacząć częściej chodzić.
Do Kamila mają dzwonić, bo był na rozmowie na kierownika oddziału i dowiemy się na dniach czy zostanie kierownikiem czy nie.
No i we wrześniu, albo teraz od środy albo ostatnie 2 tygodnie września Kamil ma wolne, pewnie codziennie będzie basen, basen, basen. :)
Mi dopiero co wczoraj okres się skończył. Miałam ponad tydzien. I powiem Wam, że pierwszy okres spoko, a ten to po prostu powódź. Myślałam że się wykrwawie. A ciśnienie przez prawie tydzień miałam 80/40. Jakbym nie żyła.
W sobotę mamy wesele, a auto zepsute i jeździmy na kole zapasowym, a ono mniejsze od reszty i najwięcej można jeździć 80/h. Już nie mogę się doczekać aż kupimy nowe, ale szukamy, szukamy i nic. Trzeba czekać. Ciekawe jak nam to wesele przejdzie. Hm.
Do tego Kinga od przedwczoraj sama staje i stoi po 2-3sekundy i klap na tyłek. Pewnie za niedługo zacznie łazić. Strasznie już chce. Cały czas by tylko łaziła. :)
Jeśli chodzi o moją wagę to mam 53kg więc kolejny kg w dół. Mam nadzieje, że po tych basenach mi jeszcze spadnie i troche mi sie ciało "obrobi". Bo na brzuchu mam jeszcze sporo skóry, a co dziwne nie tylko na brzuchu, bo na udach jak się przejedzie reką to też nie jest jedrna skóra tylko tak jakbym nadmiar.
Puśćcie swoim pociechom tą piosenkę-
http://muzyka.interia.pl/teledyski/tele ... mis,262942
Kinga ją bardzo lubi. :)
[ Dodano: 2010-08-30, 10:02 ]
liś umie sama usiąść
nareszcie, do tego milion sto piedziesiąt tysiecy dwiescie osiemdziesiąt trzy razy w ciągu dnia "tańczy" czyli buja sie na boki jak tylko usłyszy jaką kolwiek melodie chocby "la la la" zaspiewane
daje buzi, klaszcze no i próbuje wstawać, niezbyt to jej wychodzi ale próbuje
no i nie wiem czy sie chwaliłam że ma 4 zęba? juz dawno wyszedł ale nie wiem czy pisałam
no i za wczorajsze 10 miesięcy
dla Oliś. Kinia jedynie co to właśnie "tańczyć" umie. Ale ona wstaje i ugina kolanka i tak, ja na to mówie, że "trzepie dupką". :) I podśpiewuje. Papa robi, ale to mało wspólnego ma z "papa", bo macha rączką kiedy jej się zachce.