Strona 591 z 641

: 29 sie 2010, 13:27
autor: matikasia
Witam.


My już po gościach Fajnie było i nawet nie za tłoczno z 4 dzieci :ico_haha_01:

Już sobie posprzątałam. Teraz czekamy aż Mila uśnie i jak wstanie jedziemy do cioci na kawkę.

Pogoda dziś już kapryśna, ale za upałami wcale nie tęsknię.

Wiolaw a jak tam mąż już w domu?
Fajne te kijki muszą być.
Moja waga stanęła i ani rusz w dół.
Może coś się ruszy jak do pracy pójdę.

Oglądam fotki i jakaś taka wielka jestem.

Mikusia ja pamiętam jak byłam z Matim na bilansie 2 latka i lekarka mi powiedziała, że ma tendencję do tycia :ico_szoking: zbrechtałam ją i powiedziałam, że dzieci się nie klasyfikuje według jakiejś durnej tabelki. Różnicą jest jeśli dziecko rodzi się 3100, a 3950.
Teraz Mati waży 18 kg i jest naprawdę szczuplutki. Tamtą historię z bilansu często wspominamy.

[ Dodano: 2010-08-29, 14:33 ]
Obrazek


nowe przepisy na blogu:)

: 30 sie 2010, 09:53
autor: isiawarszawa
hej to ja! :)
dawno nie pisałam
ale szczerze to jakos srednio mi sie chce, handra mnie łapie i wszytsko mnie wqr...
piotrek od dwóch tygodni ściemnia mi z kasą a ja nie mam dosłownie za co żyć
18 zł na koncie :/ pożyczyłam od matki i babki dwie stówy na bieżące wydatki a na opłaty brak :ico_zly:
ale żeby nie było że tylko smutki,są też radosci
oliś umie sama usiąść :ico_brawa_01: nareszcie, do tego milion sto piedziesiąt tysiecy dwiescie osiemdziesiąt trzy razy w ciągu dnia "tańczy" czyli buja sie na boki jak tylko usłyszy jaką kolwiek melodie chocby "la la la" zaspiewane
daje buzi, klaszcze no i próbuje wstawać, niezbyt to jej wychodzi ale próbuje
no i nie wiem czy sie chwaliłam że ma 4 zęba? juz dawno wyszedł ale nie wiem czy pisałam
no i za wczorajsze 10 miesięcy :ico_tort: :ico_tort:
coraz wiecej tez rozumie i wogóle jest juz taka fajna jakkolwiek by to nie brzmiało hahaha
a teraz zbieram sie i mykam do mamy bo tu zostały mi tylko 2 pampersy :ico_zly:
edulita zaglądaj czesciej i brawa dla Idusi :ico_brawa_01:
i wogóle dla wszystkich dzieciaczków brawa :ico_brawa_01: za postępy

: 30 sie 2010, 09:59
autor: Kasia90
Magda i Matikasia świetne zdjęcia dzieciaczków. :)

Isia za oduczenie Oli bujania! :ico_brawa_01:

Mikusia rodzinka z Francji zauroczona, chociaż pierwszy raz widzieli trójkę dzieci, bo jeszcze dwójkę od mojej siostry, a od mojego brata syna też dawno nie widzieli. Więc wszystkie dzieci "poznawali" od nowa. :)

Matikasia co do skórek to sie nie rozdrabniam. Kinia wszystko jej. Ostatnio zjadła kilka plasterków ogórka kiszonego, pomadkę z galaretką, chlebek z sosem z bigosu i milion innych. Właściwie je już prawie wszystko. :) Na mleku już jest tylko w nocy.
Na sprzeciw Mat reaguje agresją. Wyzywa od gamoni i durniów, albo bije i szczypie.
Nigdy nie miał takiego przykładu.
Może w domu nie miał, ale dzieci uczą się przecież także od innych dzieci, czy choćby z telewizji.
ja dzis bylam z Zulka u pediatry i zwazyla mała i ma 7800
Ale kruszynka z tej Twojej Zuzi.
Kinga jest miesiąc młodsza a waży 1kg więcej. A zamiast mleka daje jej kaszki na mleku modyfikowanym, danonki, monte i inne jogurty, no i mleko w nocy raz może dwa.
bo moja nosi ciuszki na 74cm
Kinga ma już 80. He, to chyba nie Wy macie małe dzieci, tylko ja duże. :) Zresztą doktorka mi powiedziała, że jak na swój wiek, to Kinga duża jest.
wszędzie jej pełno wszystko rozwala wywala
Kinga też tak ma, więc to nie cecha chłopaków tylko. Po prostu dzieci w tym wieku. :) Też łazi na całego przy meblach i za ręce. I oczywiście raczkuje z prędkością światła. :)
Zosia nauczyła się wczoraj przesyłać buziaki, mnie całuje na każdym kroku i w ogóle zrobiła się przytulińska
A Kinga jest chyba jedynym dzieckiem, które się nie lubi całować i przytulać. Weźmie się ja na ręce to się odpycha i chce na podłogę albo chodzić.
Nadal ćwiczy stanie bez trzymanki i próbuje już robić po 2 kroczki
:ico_brawa_01:
u nas juz prawie wszystkie są przespane calutkie.
Gratuluję i zazdroszczę! Bo my odkąd odstawiłyśmy cycusia w dzień to w nocy mamy częstsze pobudki.
Popytam jeszcze raz tą lekarkę o Milenki wagę i jakieś badanie ewentualnie.
Zerknijcie sobie na siatki centylowe. Jeśli dzieciaczki są w normie to czym się martwić i szukać problemów na siłe? Kinga jest na górnej granicy ze wzrostem i w sam raz z wagą. :)

No to teraz coś ode mnie. My już w domku, po tygodniu spędzonym u rodziców. Tam zawsze 4 dzieci więc chaos. :) Więc jak Kinga mi szaleje w domu, ale sama to i tak nie narzekam. Ale fajnie też jak tak duzo dzieci i dużo ludzi jest. Tylko nie non stop tylko właśnie tak tydzień, dwa na przykład.
Z Kinga tez byliśmy na basenie. Była wniebowzięta. Po prostu taka radość, że nie dało się opanować. Buzia to jej się nie zamykała, chlapała i śmiała się cały czas. :) Musimy zacząć częściej chodzić.
Do Kamila mają dzwonić, bo był na rozmowie na kierownika oddziału i dowiemy się na dniach czy zostanie kierownikiem czy nie.
No i we wrześniu, albo teraz od środy albo ostatnie 2 tygodnie września Kamil ma wolne, pewnie codziennie będzie basen, basen, basen. :)
Mi dopiero co wczoraj okres się skończył. Miałam ponad tydzien. I powiem Wam, że pierwszy okres spoko, a ten to po prostu powódź. Myślałam że się wykrwawie. A ciśnienie przez prawie tydzień miałam 80/40. Jakbym nie żyła. :ico_szoking:
W sobotę mamy wesele, a auto zepsute i jeździmy na kole zapasowym, a ono mniejsze od reszty i najwięcej można jeździć 80/h. Już nie mogę się doczekać aż kupimy nowe, ale szukamy, szukamy i nic. Trzeba czekać. Ciekawe jak nam to wesele przejdzie. Hm.
Do tego Kinga od przedwczoraj sama staje i stoi po 2-3sekundy i klap na tyłek. Pewnie za niedługo zacznie łazić. Strasznie już chce. Cały czas by tylko łaziła. :)
Jeśli chodzi o moją wagę to mam 53kg więc kolejny kg w dół. Mam nadzieje, że po tych basenach mi jeszcze spadnie i troche mi sie ciało "obrobi". Bo na brzuchu mam jeszcze sporo skóry, a co dziwne nie tylko na brzuchu, bo na udach jak się przejedzie reką to też nie jest jedrna skóra tylko tak jakbym nadmiar.
Puśćcie swoim pociechom tą piosenkę-
http://muzyka.interia.pl/teledyski/tele ... mis,262942
Kinga ją bardzo lubi. :)

[ Dodano: 2010-08-30, 10:02 ]
liś umie sama usiąść :ico_brawa_01: nareszcie, do tego milion sto piedziesiąt tysiecy dwiescie osiemdziesiąt trzy razy w ciągu dnia "tańczy" czyli buja sie na boki jak tylko usłyszy jaką kolwiek melodie chocby "la la la" zaspiewane
daje buzi, klaszcze no i próbuje wstawać, niezbyt to jej wychodzi ale próbuje
no i nie wiem czy sie chwaliłam że ma 4 zęba? juz dawno wyszedł ale nie wiem czy pisałam
no i za wczorajsze 10 miesięcy :ico_tort: :ico_tort:
:ico_brawa_01: dla Oliś. Kinia jedynie co to właśnie "tańczyć" umie. Ale ona wstaje i ugina kolanka i tak, ja na to mówie, że "trzepie dupką". :) I podśpiewuje. Papa robi, ale to mało wspólnego ma z "papa", bo macha rączką kiedy jej się zachce. :ico_oczko:

: 30 sie 2010, 11:47
autor: Magda33
Witam,
ja dziś nie mam weny do pisania. Jestem niewyspana i trochę wystraszona, bo dziś w nocy spałam z Zosią i mała spadła mi z łóżka. Obudził mnie "plask" i płacz Zosi. Jak wstałam, to ona leżała na brzuszku i na buźce. Niby nie ma nawet śladu po upadku, ale i tak się martwię. Mam nadzieję, że nic się jej nie stało. Apetyt ma, humor też. Jednak ciągle ją obserwuję. Na szczęście sofa nie jest wysoka i nie lądowała z dużej wysokości, ale upadła na panele :ico_placzek: Teraz misiaczek malutki smacznie śpi. Ja idę gotować obiad, później Was doczytam.

: 30 sie 2010, 11:52
autor: Kasia90
dziś w nocy spałam z Zosią
No właśnie to jest już niebezpieczne, bo my zmęczone mocno śpimy, a dzieci się budzą i pełzają po łóżku. Ja co prawda nie śpię z Kingą, bo zasypia sama i śpi w łóżeczku, ale na nocne karmienie biorę ją do łóżka i zdarzyło mi się już zasnąć i złapać Kingę w ostatniej chwili w nogach. Też wtedy przerażona byłam.

: 30 sie 2010, 12:50
autor: isiawarszawa
oliś też umie papa ale dłonią paluszki ugina i robi kiedy ma humor ale na hasło papa :]
magda pewnie jak zwykle wiecej strachu niz krzywdy, oby wszystko bylo ok

: 30 sie 2010, 17:49
autor: matikasia
Witam się i ja.

Kasia90 fajnie, że już jesteś:)
No chociaż Twoja lekarka powiedziała,że Kinia jest duża jak na swój wiek, a nie tylko mówią, że reszta drobna :ico_haha_01:
Powodzenia w poszukiwaniu auta:)
W nocy karmisz piersią?

Magda33
oj szkoda, że mała Ci spadła. Jednak nie obwiniaj się. Zdarza się.Mam nadzieję, że nic jej nie będzie!!
A nie możesz jej brać od ściany? czy łóżko masz na środku?
Ja małą od ściany biorę zawsze nad ranem.

Isia a wy też macie osobną kasę?

Dziś byliśmy w odwiedzinach u rodzinki. Potem w kauflandzie a ja na zabiegach.
Jutro na 14 mam radę i będzie chwila prawdy co z moją pracą.

Dziś przepaliliśmy w kominku. Dosłownie przed chwilą, ale teraz to trzeba małej pilnować. Na razie NIE WOLNO nie dociera :ico_haha_01:

Ja małej daje kaszkę na mleku taką w pojemniczkach jak jogurt i posmakowało jej.
Na razie nic innego z takich rzeczy.

: 30 sie 2010, 18:25
autor: isiawarszawa
matikasia, moja mama jak chciała chłopaków oduczyć dotykania gorąco to brała ręke i na sekundke dotykała danego miejsca łapką dziecka i mówiła si skutkowało
ano mamy oddzielną kase no i cóż...

: 30 sie 2010, 19:07
autor: Kasia90
fajnie, że już jesteś:)
Też się cieszę. :)
Powodzenia w poszukiwaniu auta:)
Oj, przyda sie!
W nocy karmisz piersią?
Tak, czytałam, że nasze mleko w nocy ma najwięcej witamin i tłuszczu. Poza tym nie chce wszystkiego naraz wprowadzać. Dalej uczymy się samo-zasypiania. Do tego Kinga ma dziś wieczór 38 stopni i już śpi. Dałam jej czopek. Podejrzewam, że to zęby. Zasnęła mi na rękach taka zmęczona była.
Jutro na 14 mam radę i będzie chwila prawdy co z moją pracą

Powodzenia. :)
kaszkę na mleku taką w pojemniczkach jak jogurt
To drogie jest!
brała ręke i na sekundke dotykała danego miejsca łapką dziecka
Myślę, że jakby Milcia dotknęła nawet na sekunde gorącej szyby od kominka to porządne oparzenie murowane! Synek mojej siostry dotknął kiedyś. Jak w dłoni jest ten opuszek to miał cały poparzony. Nie obyło się bez lekarza, bandaży, maści, aloesów itd.
Na szczęście śladu nie ma.

A ja się na męża doczekać nie mogę. Wytęskniona po tym tygodniu jestem. A jeszcze nadgodziny dziś robił i będzie koło 20-20:30 dopiero.
I jeszcze Kinga zasnęła o 18:00 i zostałam sam na sam z ciszą i pustym mieszkaniem. Codziennie tak jest, kilka razy dziennie podczas spania Kingi, ale teraz nie mam nic do roboty.
Tzn. nie robiłam dziś obiadu, aż wstyd, ale jakiegoś lenia złapałam, poprasowałam i uprałam kolejną turę, posprzątałam tak oględnie i to wszystko. Powiedziałam Kamilowi żeby dziś wziął lachmacuny. :ico_wstydzioch: Normalnie mnie chyba zostawi kiedyś. :ico_wstydzioch:

: 30 sie 2010, 19:28
autor: isiawarszawa
yby od kominka to porządne oparzenie murowane!
bardzo mozliwe ale mozna zbliżyć łapke malucha by poczuł gorące...
no nie wiem, ja na szczescie nie mam kominka i problemu