Strona 592 z 655
: 20 lip 2012, 11:20
autor: elibell
Doberek
nie wiem co pisac, tak mało do was zaglądam, że się wybiłam z tematu:(
U nas wakacje sie zaczęły i do 10 wrzesnia z 2 dzieci:) Ale musze szukac niani, bo mam propozycje powrotu do pracy na cąły etat od września, tyle, że nie wiem czy finansowo będzie to opłacalne, jednak ktos musiałby elize zaprowadzać i odprowadzać z przedszkola do momentu aż nie przyznali by nam dla niej pełnego etatu, a wtedy można wnioskowac do państwa o dofinansowanie, jako że 2 rodziców pracuje. Eh kurka ciezko wrócić do pracy jak sie nie ma nikogo do pomocy:( Ale będziemy robić wszystko
Dorianek jeszcze plesniawkę ma, już o wiele mniejsza ale jeszcze czyścimy jemu kilka razy dziennie, ale juz nocki przesypia calutkie:):):) Co mie przeogromnie cieszy:)
I powiem wam, że rozwazam już sadzanie małego na nocnik, nie wiem moze to głupie i za wcześnie.
: 20 lip 2012, 11:20
autor: elibell
Doberek
nie wiem co pisac, tak mało do was zaglądam, że się wybiłam z tematu:(
U nas wakacje sie zaczęły i do 10 wrzesnia z 2 dzieci:) Ale musze szukac niani, bo mam propozycje powrotu do pracy na cąły etat od września, tyle, że nie wiem czy finansowo będzie to opłacalne, jednak ktos musiałby elize zaprowadzać i odprowadzać z przedszkola do momentu aż nie przyznali by nam dla niej pełnego etatu, a wtedy można wnioskowac do państwa o dofinansowanie, jako że 2 rodziców pracuje. Eh kurka ciezko wrócić do pracy jak sie nie ma nikogo do pomocy:( Ale będziemy robić wszystko
Dorianek jeszcze plesniawkę ma, już o wiele mniejsza ale jeszcze czyścimy jemu kilka razy dziennie, ale juz nocki przesypia calutkie:):):) Co mie przeogromnie cieszy:)
I powiem wam, że rozwazam już sadzanie małego na nocnik, nie wiem moze to głupie i za wcześnie.
: 20 lip 2012, 21:50
autor: szkieletorek
szkieletorek, bo wy juz za 3 dni jedziecie
Chyba traficie w dobrą pogodę, bo ma byc coraz cieplej
No my wyjeżdżamy dokładnie w niedzielę o 21 . Mnie jedynie ta droga przeraża.To kawał czasu się będzie jechać .Nie jechałam nigdy tak daleko samochodem .
A z pogoda to ładnie ma być u nas a tam pewno chłód jak znam życie.
nocki przesypia calutkie:):)
dla niego
A tobie zazdroszczę.
rozwazam już sadzanie małego na nocnik
Każdy robi jak uważa .Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie.
: 20 lip 2012, 22:47
autor: elibell
Każdy robi jak uważa .Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie.
według mnie też za szybko, ale widzę po jego zachowaniu (może wpływ starszego rodzeństwa), że chce robić pewne rzeczy, które robi siostra, więc moze powinnam spróbować, bo nie będę nic na siłę robić, jesli zobaczę, że nie chce, że nie jest to tym czym byc powinno to zaniecham nauke, a w sumie nie chcę by to była nauka a raczej sprawdzenie.
: 21 lip 2012, 10:01
autor: szkieletorek
Witam pochmurno
Nocka nawet nawet bo jedna pobudka.
Ale za to teraz mam armagedon bo mała powinna iść spać.Ale z dnia na dzień wygląda to gorzej. Drze się wniebogłosy nawet do 30 min nim padnie-zaśnie.
Już sama nie wiem czy dobrze robię że pozwalam jej tak płakać, może powinnam ululać , chociaż jeśli tak to jedynie w wózku zaśnie bo na rekach nosząc czy lulając nie ma mowy . Już myślałam że może ona nie potrzebuje 2 drzemek tylko jedną.Więc któregoś dnia postanowiłam nie położę cię do czasu aż będziesz bardzo śpiąca,marudna i widać będzie po tobie zmęczenie.No i koło 13 było coś takiego ale dalej się darła z tym że bardziej niż teraz i dłużej bo chyba była bardzo zmęczona i nie umiała sobie poradzić z zaśnięciem.
Ooo chyba zasnęła teraz , i ona jak teraz zasypia to śpi mi około 2 godz czasem dłużej więc chyba chce się jej spać bo gdyby tak nie było to by nie spała tak długo .
Ahhh już sama nie wiem co myśleć .Często mam wyrzuty przez to bo nie jestem pewna czy dobrze robię.
: 21 lip 2012, 10:20
autor: elibell
szkieletorek, nie miej wyrzutów, przeciez chcesz dobrze, a noszenie na rękach w niczym ci nie pomoże, troszke popłacze i nawyknie, że nikt nie przychodzi. Dorian też wieczorami tak potrafi płakać nim zasnie, ale ja nie lecę od razu, daję mu czas na wypłakanie się, wtedy przychodze daje smoka, pogłaskam, mówie, ze kocham i spi jak aniołek.
: 21 lip 2012, 11:46
autor: szkieletorek
troszke popłacze i nawyknie
No tak tylko moja to ma od bardzo dawna może miesiąc lub chyba nawet dłużej.
Ja też nie wchodzę od razu jak płacze.Tylko po jakiś około 5 min wchodzę kładę ją i znów wychodzę.Czasem głaskam po brzusiu bo lubi to.
U nas pogoda Angielska .Popijamy z siostra kawkę i robimy paznokcie.
Jak P wróci z pracy to jedziemy na zakupy.
: 21 lip 2012, 16:51
autor: zirafka
hej hej.... hm co by tu napisac? nie jestem z abardzow temacie bo mało tu zaglądam ale po kolei... no więc tak jutro robimy roczek Majci
zleciało strasznie szybko.. tort mam upieczony, jutro tylko jakśą szybką sałatkę zrobię i to by było na tyle.
Co do zębów to Maja ma 10 ząbków i na początku strasznie to przechodziła w szczególności jak wychodziły jej 4 na jeden raz
to i czyściło ją i gorączkę miała i jeśc nic nie chciała. teraz jest już o niebo lepiej i wszystko wróciło do normy.
Co do chodzenia to puszcza się ale tylko na 3 kroki i od razu bach na podło gę bo na czworakach szybciej i bezpieczniej
Nocki bez pobudek, dopiero rano przed 7 tak więc nie jest źle.
a no i waży 8 kg..wydaje mi się, że mało ale pani doktor nic nie powiedziała więc chyba jest ok, zresztą ona jest drobną dziewczynką i duzo się rusza.
A ile u was dzieciaki ważą.
[ Dodano: 21-07-2012, 16:52 ]
A to moje łobuziaki
: 21 lip 2012, 17:41
autor: elibell
U nas pogoda Angielska
czyli słonecznie i ciepło? Bo u nas tak własnie dziś jest hihihihihi
zirafka, no to fajnie, już roczek kurka ale te dzieci nam rosną, w sumie i u mnie jeszcze niespełna 2 miesiace i roczek, ale niestety w skróconym gronie, ja, eliza i może chrzestna.
A no mała nie wazy wiele, porównując z moim klockiem 10 kilo ma na pewno, musze zobaczyć jak klinika otwarta w wakacje i isc go zważyc:)
: 21 lip 2012, 18:17
autor: szkieletorek
A ile u was dzieciaki ważą
Moja ma teraz niecałe 8 kg więc nasze są tej samej budowy i wagi widzę.
Ja się tym nie przejmuję bo widzę że ona sporo jada, rozwija się prawidłowo .Zresztą moja dawna podopieczna Ola taka sama była i jest.Wazy malutko ,jest drobniutka ale rozwija sie prawidlowo .