: 17 mar 2009, 21:12
Myślę,że nasze dzieci są mniej więcej na tym samym etapie.
Tutaj odbiegającą od normy jest nasza Majka
no Maja ostatnio przechodzi sama siebie, brak mi już sił i słów
Mam nadzieję że to zęby
Jak włożę ją do kojca obojętnie którego, to natychmiast płacze, wrzeszczy, drze się wniebogłosy jakby ją kto zarzynał, no nawet na moment nie chce zostać sama, sikać biegnę
Nie wiem co o tym myśleć no i co robić
Poza tym mam nową firankę
Jagna, tak się cieszę że Emi zdrowieje zuch dziewczyna
Co do lustra to Majka się uśmiecha ale tylko przez chwilkę, nie jest zbytnio zainteresowana tym co widzi
[ Dodano: 2009-03-17, 20:26 ]
dla przypomnienia
stara
nowa