Super Ci (Wam) to wyszłoprawie sama, maszynę mi brat pożyczył i trochę w koncepcji pomógł, a reszta sama
Margarita, u mnie jest to samo. Dobrze chociaż,że przynajmniej trochę dłużej w krzesełku posiedzi wtedy biorę ją do kuchni i w tym czasie obiad szykuję bo tak nic bym nie zrobiła jak jestem sama.a co do Majki to naprawdę ręce mi opadają, bo ona nawet jak ja jestem w pokoju nie chce być np. w tym kojcu, ani w bujaczku, ani w krzesełku
no a ja cały tydzień jestem sama i naprawdę mam problem żeby iść kupę zrobić albo coś wyprasować a o ugotowaniu obiadu to mogę pomarzyćMargarita, u mnie jest to samo. Dobrze chociaż,że przynajmniej trochę dłużej w krzesełku posiedzi wtedy biorę ją do kuchni i w tym czasie obiad szykuję bo tak nic bym nie zrobiła jak jestem sama.
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości