Strona 597 z 655

: 26 lip 2012, 13:51
autor: Kocura Bura
Hej!
U nas upał dzisiaj niemiłosierny
:ico_szoking:
A u mnie leje :ico_olaboga: Byłam na spacerku raptem 20 minut i kropić zaczęło, potem bardziej, więc w tył zwrot...

marcz89, inia1985, Maciuś dziękuje Ciotkom :-D

: 26 lip 2012, 16:22
autor: elibell
Hej dziewczynki, u mnie upal ale już ostatni dzień [ponoć.

Ja po pierwszym dniu, znaczy dniu próbnym i w niedziele zaczynam. No i wiecie u nas o tyle fajnie, że z meżem będziemy robić w jednym miejscu ale prace oddzielne, wiec możemy sie dogadac co do godzin pracy by jak najmniej niania musiała z dziećmi siedziec, no i oby do wrzesnia, kiedy to będzie mozna załatwiac przedszkole elizie na cały etat i starac sie o dofinansowanie, wtedy tez poszuka sie dyplomowanej niani do Dorianka, bo i to ponoc dofinansowują. jak dla mnie praca ok, niedaleko domu, godziny w miarę no i na kontrakt a nie przez agencje i wiem kiedy pracuję a nie czekanie czy pojedziesz do pracy czy nie i co wazne angielksi, cąłe dnie będe teraz z anglojęzycznymi ludzmi co zmusi mnie do mówienia w tym języku, a co za tym idzie, że w przyszłosci moge szukac lepszej pracy:)

: 26 lip 2012, 18:18
autor: martasz
elibell widzę, że jesteś pozytywnie nastawiona do pracy, a to już dobrze :) Powodzenia w pracy :)

Kocura brawa dla Maciusia:) miesiąc zleci i roczek :) jakieś plany urodzinowe ?

marcz jak odstawiłaś?my dziś drugi dzień bez cycka, ale Antek się domaga, ojj ciężko

: 26 lip 2012, 18:45
autor: elibell
elibell widzę, że jesteś pozytywnie nastawiona do pracy, a to już dobrze :) Powodzenia w pracy :)
pewno w końcu sie z domu wyrwe na trochę

: 27 lip 2012, 07:21
autor: ladybird23
elbell to powodzenia ci zycze!! grunt to dobre nastawienie i checi!! :-)

: 27 lip 2012, 08:25
autor: marcz89
marcz jak odstawiłaś?my dziś drugi dzień bez cycka, ale Antek się domaga, ojj ciężko
ogólnie to juz od dłuższego czasu Oliwia dostawała cyca raz, góra dwa razy dziennie. I ostatnnio jak dawałam jej zupkę na ziemi robła fochy nie chciała jeśc i pchała mi się do cyca. Wtedy postanowiłam ją odstawic. Przestałam dawac cyca w ogóle już tydzień dzisiaj minął i nic. Ani razu się nie upomniała. Bałam się właśnie że przez to comi zrobiła przy tej zupie to już będzie koniec i mega problemów, ale na całe szczęście już po cycu :ico_oczko: Ale Twój już ponad rok ma to więcej rozumie już, może byc ciężej :ico_noniewiem:


elibell super z pracą!! :ico_brawa_01:

: 27 lip 2012, 08:36
autor: elibell
marcz89, to fajnie, że bez problemu mała sie odstawiła od cyca.

Przypomniało mi sie, że niedawno pisałyście coś o zasuszaniu pokarmu, wiecie, ze ja z żadnym dzieckiem nie robiłam zupełnie nic z pokarmem? Postanowione było odstawić i tyle, żadnych leków, żadnych ziół, samo przestało sie produkować.

: 27 lip 2012, 09:35
autor: marcz89
Przypomniało mi sie, że niedawno pisałyście coś o zasuszaniu pokarmu, wiecie, ze ja z żadnym dzieckiem nie robiłam zupełnie nic z pokarmem? Postanowione było odstawić i tyle, żadnych leków, żadnych ziół, samo przestało sie produkować.
ja zaczęłam pic szałwię, ale w sumie wypiłam dwie szklanki i było mi tak niedobrze po każdej, że stwierdziłam że nie będę tego pic. I teraz zasuszam naturalnie. Nawałów nie mam żadnych, raz tylko odciągnęłam 60ml z jednej piersi i teraz tylko czekam aż zniknie :ico_oczko:

: 27 lip 2012, 11:33
autor: martasz
Ja też nie mam problemu, pokarm znika i nie ma nawału :) jakoś idzie to odstawianie, oby tak dalej :)

: 27 lip 2012, 11:56
autor: Agus
hej laski! ale mnie dawno nie bylo :ico_olaboga: :ico_olaboga: ostatnio mamy tyle na glowie, przeprowadzilismy sie - nie mialam neta az do 13.07 , zamykalismy sklep i rozwiazywalam firme, plus caly czas myslalam nad wszystkim na urodziny Oliwka bo juz w ta sobote a biedaczek mi trzydniowke (chyba?) wylapal w pn, 38.5 - 39.9 st goraczki az do wtorku non stop, nic nie pomagalo, dostawal paracetamol co 4 godziny, chlodzilam mu raczki, czolko, nozki mokra skarpetka ale byl prawie nieprzytomny non stop, spal ciagle.. dopiero w srode jakos zaczal nabierac kolorow, goraczka do 38, wczoraj juz lepiej sie czul, goraczki nie ma wcale ale jest tak marudny ze nie da sie wytrzymac.. non stop ryczy, krzyczy, no masakra. a i ja chyba cos od niego podlapalam bo gardlo strasznie boli i tak slabo sie czuje, a tu jutro impreza.. ehh.. no jakos to bedzie. teraz juz jestesmy ze wszystkim 'na czysto', takze bede miala troszke wiecej czasu, o ile Olis pozwoli.. :ico_noniewiem: :ico_sorki:

:ico_tort: za wczorajsze pierwsze urodzinki mojego Lobuza :ico_oczko: dzisiaj bede piekla prawdziwy to wtedy Wam postawie :ico_oczko: trzymajcie sie, buziaki

[ Dodano: 27-07-2012, 11:58 ]
elibell gratuluje pracy :-)