hej laski! ale mnie dawno nie bylo
ostatnio mamy tyle na glowie, przeprowadzilismy sie - nie mialam neta az do 13.07 , zamykalismy sklep i rozwiazywalam firme, plus caly czas myslalam nad wszystkim na urodziny Oliwka bo juz w ta sobote a biedaczek mi trzydniowke (chyba?) wylapal w pn, 38.5 - 39.9 st goraczki az do wtorku non stop, nic nie pomagalo, dostawal paracetamol co 4 godziny, chlodzilam mu raczki, czolko, nozki mokra skarpetka ale byl prawie nieprzytomny non stop, spal ciagle.. dopiero w srode jakos zaczal nabierac kolorow, goraczka do 38, wczoraj juz lepiej sie czul, goraczki nie ma wcale ale jest tak marudny ze nie da sie wytrzymac.. non stop ryczy, krzyczy, no masakra. a i ja chyba cos od niego podlapalam bo gardlo strasznie boli i tak slabo sie czuje, a tu jutro impreza.. ehh.. no jakos to bedzie. teraz juz jestesmy ze wszystkim 'na czysto', takze bede miala troszke wiecej czasu, o ile Olis pozwoli..
za wczorajsze pierwsze urodzinki mojego Lobuza
dzisiaj bede piekla prawdziwy to wtedy Wam postawie
trzymajcie sie, buziaki
[ Dodano: 27-07-2012, 11:58 ]
elibell gratuluje pracy