Strona 598 z 641

: 07 wrz 2010, 10:29
autor: Sabcia
Magda33 - jak bylam u lekarza i babka zobaczyla jak ona chodzi to kazala mi kupic normalne buciki bo w tedy ksztaltuje sie stopka jak ona juz pomyka - zreszta pamietam jak z synkiem tez tak mialam jak przyszlam do lekarza z nim w takich pierwszych butkach i powiedziala lekarka ze jesli juz chodzi to normalne buciki ma miec
Dla Nikusi kupilam wlasnie w Bartku :-)
dla dzielnej Niki
dzieki

Wlasnie zjadlam sniadanko synek juz w szkole a my z mala na zakupy lecimy , wlasnie jestem umowiona z kolezanka pod polskim sklepem takze buziaczki

: 07 wrz 2010, 10:56
autor: Magda33
Sabcia widzisz, co lekarz to co innego. Nam ortopeda powiedział, że maja mieć elastyczną podeszwę, zginającą się mniej więcej w 3/4 bucika, mają być skórzane i nie muszą mieć wkładki ortopedycznej, bo właśnie nóżka się kształtuje :-D Jednak różnica jest właśnie taka, że Twoja Niki chodzi, a moja Zosia się uczy chodzić :-D i te "roczki", które jej kupiłam są do nauki chodzenia :-)
my z mala na zakupy lecimy
udanych zakupów :ico_oczko:

: 07 wrz 2010, 14:52
autor: matikasia
Ja dziś wyjątkowo popołudniu. Jakoś tak troszkę czasu jest. Rano miałam 2 lekcje. Jutro T już do pracy, ale dziwnie będzie po miesiącu. Trzeba wracać do normalności.

Magda i Sabcia
ja mam wrażenie, że u nas dzieci ubierają według tego jaki jest miesiąc, a nie według pogody. Wrzesień-jesień to bach kurtka. No wczoraj mówię Wam przeraziłam się. Aż to śmiesznie wyglądało Mila na krótki rękaw, a dzieci pod kocami :ico_szoking:

Ja z Bartka nie kupowałam nigdy butków. Drogie są. Dobre są też w ccc i w deichmanie.
My Milce kupimy gdzieś tak jak się brzydka pogoda zacznie takie wyższe. Tym bardziej, że jeszcze nie chodzi. na razie śmiga za rączki w tych miękkich "najkach".

Zaraz śmigamy z Matim do dentysty. Niby jest po kontroli, ale coś mówi, że go ta boli gdzie ma blombe jak myje zęby. Lepiej sprawdzić. Milcia od razu pośpi na spacerku.

Sabcia super, że podróż udana i mała się spisała :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-09-07, 21:42 ]
I znów puchy:)

Byliśmy z Matim u dentysty bo coś go bolało, ale nic nie znalazła. Zafluorowała mu jeden ząb i mam obserwować.

Dobrej nocki.

: 08 wrz 2010, 08:15
autor: Magda33
Witam,
ależ pustki na naszym forum :ico_olaboga:

Matikasia wy to się nachodzicie do tego dentysty :-)

my za to do pediatry... :ico_noniewiem: Nie wiem czy to przez ząbki, czy przez co, ale Zosia ma zatkany nosek, niby glutków nie ma i nie widac kataru, ale słychac takie rzężenie w nosku, psiknęłam jej wodą morską, zakropniłam nasivinem i za chwilę zaczęła kaszleć, ale może to po prostu kropelki spłynęły do gardełka...no chyba, że coś ją bierze :ico_olaboga: W każdym bądź razie idziemy, a raczej P z małą pójdzie do pediatry i zobaczymy. DO żłobka poszła, bo mówią, że spokojnie można ją zostawić, jedynie jakby miała gorączkę, to wtedy dzwonią po rodziców. Najwyżej wezmę sobie czwartek i piątek wolne i będziemy się kurować. Najgorsze jest to, że jeszcze P jest chory, ma zapalenie oskrzeli, a z chorym facetem w domu nie da się wytrzymać. Wczoraj tak się pokłóciliśmy, że zaczęłam się pakować. :ico_zly: jednak było zbyt późno i zrezygnowałam :-D Dziś niestety musiałam się odezwać do niego, bo ktoś musi z małą pojechac do lekarza...choć myślę, że się urwę wcześniej z pracy i też pojadę, bo wolałabym być przy tej wizycie, szczególnie, że mała przy mnie nie płacze.

: 08 wrz 2010, 09:15
autor: wiolaw
witam

Magda33, biedna Zosieńka oby to nic poważnego się nie rozwineło ale tak to jest jakdziedko idzie do przedszkola to pierwszy rok prawie cały choruje ,więc w żłobku tez pomiędzy innymi dziećmi różne zarazki są,bonie karzda matka z katarkiem pójdzie do lekarza tylkodopiero jak choroba się rozwinie na dobre i zarazki zostawia wsród dzieci :ico_noniewiem:

a co do chłopato szkoda słów i bez komentarza to zostawiam , dużo siły i cierpliwości życze :ico_oczko:
Matikasia wy to się nachodzicie do tego dentysty
naprawdę ale lepiej pilnowaćniż później się męczyć

a co do bucików to ja narazie mam adidaski "adidasa" ,są miękkie ale i tak Lolek woli bose stupki i zakładamy tylko jak wychodzimy na dwór ,
a na zimę mam już z Bartka , fajne i lekkie

u nas dziś słonko zagląda w okna , aż miło i jak tylko Loluś wstanie topójdzie z babcią na spacerek a ja na kijki :ico_oczko:
spalę śniadanko które właśnie pałaszuję i pączusia :ico_wstydzioch:

: 08 wrz 2010, 11:18
autor: Sabcia
Witam!!!
U nas dzis brzydko i zimno :ico_noniewiem: ale co z tego Nika i tak na bosaka braciszka do szkoly zawiozla nie wiem co ona za manie ma ale zaraz skarpetki sciaga hehehe jedynie jak buciki ma na nogach to jest spoko

Magda33, mam nadzieje ze u Zosi wszystko ok i ze to tylko kropelki ja podraznily no ale wiadomo lepiej dmuchac na zimne :)
Facetem sie nie przejmuj napewno bedzie oki jak tylko mu sie poprawi hehehe bo z nimi jak z dziecmi hehehe

Chociaz musze przyznac ze moj mezus to jakis wyjatek facetowy heheheh nie wiem moze mial byc kobieta czy jak hahahha ale moja mama jak nas razem zobaczyla to mi powiedziala ze jestesmy super rodzinka i takiej szczesliwej mnie jeszcze nigdy nie widziala - no i musze powiedziec ze to swieta prawda :-D

No nic uciekam zrobic sobie obiadek - dla chlopakow mam wczorajszy barszczyk ktory robilam z wiejskich buraczkow od tesciowej ze wsi i musze powiedziec ze bezporownania z tymi kupnymi w sklepie ....

Uciekam buziaczki - musze mala polozyc i zabrac sie w koncu za cwiczonka bo z pl 4 kg na plusie przywiozla

: 08 wrz 2010, 11:22
autor: Magda33
Udało mi się i wychodzę dzis wcześniej z pracy, rano oczywiscie zadzwoniłam do żłobka, że dzis odbiorę Zosię wcześniej i mają mi ją przygotować na 12.30. Ciekawa jestem jak się czuje i co nam pediatra powie. Mam nadzieję, że to nie żadna infekcja.

wiolaw zazdroszczę Tobie, że masz mamę na miejscu i możesz liczyć na jej pomoc. Ja niestety już prawie miesiąc sama. Najgorsze jest to, że Zosia całą noc potrafi "wisiec" na cycusiu, a ja idę nieprzytomna do pracy, później odbieram ją ze żlobka i nie mam kiedy odpocząć, bo w domu też trzeba się nią zająć i porobić tysiąc innych rzeczy, a P teraz chory, to pomocy z jego strony nie mam żadnej, bo przecież prawie umierający jest :ico_olaboga: Jednak Zosia wynagradza mi wszystko!!!

[ Dodano: 2010-09-08, 11:25 ]
musze przyznac ze moj mezus to jakis wyjatek facetowy
szczęściara :-)

[ Dodano: 2010-09-08, 11:26 ]
z pl 4 kg na plusie
ja podczas urlopu przytyłam 3 kg, ale denerwowałam się żlobkiem i pochłaniałam ogromne ilości słodyczy :-D

: 08 wrz 2010, 13:07
autor: matikasia
Dzień doberek.

T dziś pierwszy dzień w pracy po miesiącu. Rano to doła miałam aż, ale już chata ogarnięta i jest fajnie. Taki spokój i...czysto :ico_haha_01: no i czas na kompa jest w dzień :ico_szoking:

Byliśmy 2,5 h na spacerku. Mała znów usnęła i śpi na korytarzu. Nie ruszam bo się obudzi.

Wiolaw
Ty to jesteś dobra z tymi pączkami :-D

Magda33 i jak Zosieńka?
Masz rację z tymi facetami
Ja jak wróciłam chora znad morza, ale dosłownie leżąca była z gorączką, to i tak wieczorem musiałam wstać, bo wszystkie toboły nierozpakowane były.
Ja jak się denerwuję, to nic nie mogę jeść i do kibla latam.

Na razie mam motywację nie podjadać w ogóle. Jestem minus 2 kg i nogi już ładnie wyglądają, ale ten brzuch nadal masakra. To chyba cud, że dziś u kumpeli rano na herbatce nie zjadłam ani jednej delicji :ico_brawa_01:

Sabcia
też wczoraj takie własne buraczki. Pycha.
Kilogramy zgubisz w mig, bo Ty jesteś w tym dobra!

Byłam w lumpku. Mati zabawiał Milenkę, a ja buszowałam. Mam 3 bluzeczki ładne za 5 zł. Dla siebie oczywiście.

A dziadkowie jaką nam wczoraj niespodziankę zrobili. Patrzę na konto, a tam kasa i tekst 150 na pampersy, 50 dla Matiego na rozpustę :ico_haha_01:

: 08 wrz 2010, 23:22
autor: wiolaw
A dziadkowie jaką nam wczoraj niespodziankę zrobili. Patrzę na konto, a tam kasa i tekst 150 na pampersy, 50 dla Matiego na rozpustę
tylko pozazdrościć dziadków :ico_oczko:
Wiolaw Ty to jesteś dobra z tymi pączkami
no właśnie to mnie gubi i codziennie sobię obiecuję że koniec a jak kupuję piczywo to i pączusia :ico_wstydzioch:
Sabcia napisał/a:
musze przyznac ze moj mezus to jakis wyjatek facetowy
szczęściara
niektóre mają szczęście :ico_haha_02:

Sabcia nie ma to jak polskie buraczki :ico_oczko:

Magda33 no mama na miejscu to dobra sprawa,szzczególnie jak są dzieci :ico_oczko:

wiecie co jutro jadędo wróżki , ciekawe co mi powie,wieczorkiem wam zdam relacjęjak było

: 09 wrz 2010, 09:23
autor: Magda33
Witajcie,
mam dzis tyle robótki papierkowej, że wpadam tylko na chwilę dać znać co u nas. Odpoczywamy dwa dni od żłobka, bo Zosieńka jest przeziębiona, ma katarek, czerwone gardełko i kaszle. Jednak ma apetyt i jest wesolutka. W żłobku wczoraj była wyciszona i nawet nei marudziła i nie płakała. Pediatra mówiła żeby jej nie dawać przez te dwa dni do żłobka żeby się nie przypałętało coś innego i żeby nie zarażała innych dzieciaczków. Najprawdopodobniej zaraził ją tatuś i jeszcze ja ją doprawiłam, bo podczas gorączki zrobiłam jej zimne kompresy mokrą pieluszką, a w domu zbyt ciepło nie było :ico_puknij: P ma zapalenie płuc :ico_zly: więc mam 2 chorowitków w domu. Dobrze, że P jest na L4 to nie musiałam brać wolnego w pracy, a akurat mamy gorący okres i pracy cała masa :ico_olaboga: