Strona 598 z 813

: 05 maja 2012, 11:52
autor: karo-22
O jakie wieści!!!!!!! :-D :-D :-D
SUPER! :-)

Wiśnia, trzymamy kciuki za szybki poród !!!!! :-)

: 05 maja 2012, 12:01
autor: Martalka
kciuczymy!!!!!!


U nas Damian zupełnie nie był zazdrosny o Milenę.
A to był mój synalek zanim się pojawiła_ tylko mama i mama.
Ja też przyjęłam taktykę pozwalania mu na głaskanie, całowanie, mizianie, pomaganie, smarowanie kremikiem (tylko kierowałam GDZIE ma dotykać- jak miał ochotę na bliskośc z bobaskiem to mówiłam np. "zobacz jakie ma milutkie włoski", "pogłaskaj po nóżce", "umyj jej stópki" "umyj jej rączki". On oczywiście czasami chciał mocno przytulić, ale takie odwracanie uwagi i absolutnie nie odganianie, bardzo nam pomogły.
PLUS lalka bobasek, taka którą można kąpać. Jak Milena wychodziła z wanienki, trafiał tam bobas. Jak milenę ubrałam, musiałam też pomóc ubrac bobasa. :D Potem bobas był karmiony piersią tak jak Milenka (tylko Damian karmił) :ico_brawa_01:

Tibby, ja bym się nie łudziła że jak pojawi się nowe dziecko to koparki będą wystarczającym zajęciem. Wtedy najważniejszą "zabawką" jest uwaga mamy. I w sumie bardzo wiele zależy od podejścia rodziców. Więcej uwagi trzeba poświęcić STARSZAKOWI niż noworodkowi. Taka prawda :D
I ja NIE WIEM czy przy 4 tym to jest realne...
jeszcze przy trzecim, gdy bart miał już 6 lat, to było spoko. Ale teraz... Damian ma trudny czas (wszeszcząco, absorbujący), Milena malutka... Mam nadzieję, że starczy mi rąk i sił

: 05 maja 2012, 13:35
autor: julchik22
Wiśnia, &&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-D

Tibby, oczywiście - od dawna tłumaczymy Małemu że będzie siostrzyczka, głaszczemy brzuszek - narazie ok :ico_oczko:

Martalka, ja właśnie tak się nastawiam że Dawisiowi trzeba będzie poświęcić więcej uwagi ALE jest to możliwe jedynie w opcji więcej niż Małej, a nie więcej niż teraz, bo więcej niż teraz najzwyczajniej się nie da - on non stop jest albo ze mną albo z Mężem i za nic nie zabawi się sam NICZYM - żeby nie wiem jak ciekawe znaleźć mu zajecie. Jeśli nas nie ma obok to go to nie interesuje :ico_noniewiem: Stąd moje obawy. Mąż sugeruje zaprowadzać go na parę godzin do klubu przedszkolaka bo jedynie kiedy jest z dziećmi nie potrzebuje nas i świetnie się bawi. Ja mam opory... i potrafię znaleźć milion powodów na nie - nieraz irracjonalnych ... wiem

: 05 maja 2012, 13:49
autor: Martalka
4 miesiące to dla dzieciaczka sporo. Jeszcze może dokonać wielkiego skoku.
Ale klub malucha- IMO super sprawa, bywają bardzo fajne.
Ja chodzę z Milenką na play-grupy. Ja jestem obok, ale ona bawi się czy to z dziećmi, czy obok dzieci, czy sama.
Ale generalnie przebywanie między dziećmi fajnie wpływa.
Dzieć już nie jest jedynym "misiaczkiem" wśród dorosłych starających się go zająć czy zabawić.


Ale z noworodkiem chodzi o to, żeby nie robić z noworodka nagle pępka świata (przynajmniej w oczach dwulatka). nie kierować uwagi starszaka na siłę na nowego: "o zobacz niunia to niunia tamto" podczas gdy starszak ciągnie za rękę do swoich ważnych spraw.
Dla nas nowe dziecko jest bardzo ważne. Dla starszego- no fajne- jak nowa zabawka ewentualnie "już się rodzice nacieszyliście, no to teraz JA mam sprawy".

W ciąży też nie ma co zaczynać nadganiać na zaś czas ze starszakiem.Bo potem może być nagły szok z braku aż tak dużej ilości uwagi jaki dziecko dostawalo na zapas w ciąży :D



Kurde, jak milence te ospowe krostki napuchły... może powinnam lecieć do lekarza???

: 05 maja 2012, 15:33
autor: tibby
póki co zero odzewu od naszej rodzącej :ico_spanko:

: 05 maja 2012, 16:17
autor: Martalka
ja muszę wyjśc z domu bo oszaleję.... Tylko czekam na M i mnie nie ma.... tylko o której on raczy wrócić??????????????????? :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 05 maja 2012, 16:28
autor: tibby

: 05 maja 2012, 16:43
autor: julchik22
Martalka, co się stało? :ico_pocieszyciel:

: 05 maja 2012, 17:20
autor: Martalka
to co codziennie, po prpstu już mi się ulewa, i chyba jak nie wyjdę to pozabijam.
Wygoniłam chłopaków do ich pokoju... OMG...
Czuję takie jakieś nerwy w środku. Łyknęłabym sobie coś na uspokojenie...

: 05 maja 2012, 17:37
autor: gozdzik
Kurcze ale fajnie Wisienka juz tuli Karolinkę strasznie jestem ciekawa jak wyglada i jak ja przyjmie starsza siostra :-D
Moja Julcia na początku chciała wszystko robić przy Bartoszku kapała z nami przewijała .........
najgorsze było to ze Bartosz do roku strasznie sie darł + spał po 15-20 min czy w dzień czy w nocy to był dla Nas trudny czas ale teraz jest Super

[ Dodano: 05-05-2012, 17:59 ]
a musze sie pochwalić Bartoszkowi wychodzą 5 :-D prawa juz jest ładnie widoczna