agus a jednak sie przefarbowalas? ladny kolor ci wyszedl, czym farbowalas?
dziekuje
oryginalnie chcialam bordo ale wszystkie firmy odradzaly na moich jasnych zeby nie wyszla ognista czerwien albo roz wiec najpierw zrobilam creme gloss loreal kolor iced latte
no i spodobal mi sie bardzo wiec narazie bordo sobie odpuscilam
a torcik..no prezentowal sie super, a jak smakowal?
hihi no wlasnie tu jest problem bo ogolem byl pyszny (choc dla mnie zbyt slodki), ale to pokrycie przesiaklo mi troche ogorkami
skonczyla mi sie folia i zostawilam go takiego golego w lodowce.. ale nikt sie nie skarzyl, M mowi ze nic nie czul, ja czulam lekko ale trudno
kazdy zjadl a kroilam duze kawaly wiec chyba im naprawde smakowalo
A co oznacza jak wziął klucze?
z tego co ja czytalam tak: ksiazka - wiedza / madrosc , kieliszek - wiadomo , rozaniec - wiadomo, moneta - dazenie do dobrobytu , obraczka/klucz - ustatkowanie / dom.. ale to wszystko mozna po swojemu interpretowac, w koncu to tylko zabawa
szkieletorek ale Ty jestes pracowita babka.. naprawde podziwiam
u mnie w domu tez sie prasowalo ale tutaj raczej nie prasujemy, a Oliwka rzeczy to juz w ogole.. nie wiem czy inna woda czy co ale nic tu nie mam pogniecione, z tym ze zawsze wyciagam i rozwieszam od razu jak sie pranie zrobi. wiadomo ze czasami cos trzeba to przyprasuje, zwlaszcza jakies koszule M ale tak to nie.. i od razu mowie ze nie wygladamy jak lumpy