Strona 599 z 655

: 31 lip 2012, 12:43
autor: ladybird23
a ja calkowicie zapomnialam o tym przesadzie, u nas wybieralo sie miedzy rozancem, dlugopisem i kieliszkiem (chyba?)
w kazdym razie w sumie ani Kala ani Mila nie mialy tej przyjemnosci :ico_noniewiem:

szkieletorek wierze ci ze jestes zmeczona, a tu jeszcze caly dzien, zanim dziecko usnie nie? :ico_noniewiem:
a prasowanie se rozloz na kilka dni :ico_oczko: przynajmniej ja tak robie, sortuje ubrania na Kalinki, Milenki i nasze i w kazdym dniu za jedna kupke sie biore :-) inaczej bym padla :ico_haha_01:

: 31 lip 2012, 14:35
autor: Agus
agus a jednak sie przefarbowalas? ladny kolor ci wyszedl, czym farbowalas?
dziekuje :ico_brawa_01: oryginalnie chcialam bordo ale wszystkie firmy odradzaly na moich jasnych zeby nie wyszla ognista czerwien albo roz wiec najpierw zrobilam creme gloss loreal kolor iced latte :-) no i spodobal mi sie bardzo wiec narazie bordo sobie odpuscilam :-)
a torcik..no prezentowal sie super, a jak smakowal?
hihi no wlasnie tu jest problem bo ogolem byl pyszny (choc dla mnie zbyt slodki), ale to pokrycie przesiaklo mi troche ogorkami :ico_olaboga: skonczyla mi sie folia i zostawilam go takiego golego w lodowce.. ale nikt sie nie skarzyl, M mowi ze nic nie czul, ja czulam lekko ale trudno :ico_oczko: kazdy zjadl a kroilam duze kawaly wiec chyba im naprawde smakowalo :ico_sorki:
A co oznacza jak wziął klucze?
z tego co ja czytalam tak: ksiazka - wiedza / madrosc , kieliszek - wiadomo , rozaniec - wiadomo, moneta - dazenie do dobrobytu , obraczka/klucz - ustatkowanie / dom.. ale to wszystko mozna po swojemu interpretowac, w koncu to tylko zabawa :-)

szkieletorek ale Ty jestes pracowita babka.. naprawde podziwiam :ico_sorki: u mnie w domu tez sie prasowalo ale tutaj raczej nie prasujemy, a Oliwka rzeczy to juz w ogole.. nie wiem czy inna woda czy co ale nic tu nie mam pogniecione, z tym ze zawsze wyciagam i rozwieszam od razu jak sie pranie zrobi. wiadomo ze czasami cos trzeba to przyprasuje, zwlaszcza jakies koszule M ale tak to nie.. i od razu mowie ze nie wygladamy jak lumpy :ico_haha_01:

: 31 lip 2012, 14:42
autor: ladybird23
od razu mowie ze nie wygladamy jak lumpy
:ico_haha_01:
to bardziej zalezy od materialu niz od wywieszenia, bo sa rzeczy ktore nawet od razu ladnie ztrzepniete i rowno powieszone, a i tak wygladaja jakby z du..wyjete :ico_haha_01:
ale duzo rzeczy szczegolnie ze sztucznymi domieszkami po prostu prostuje sie jak sie je zalozy :ico_oczko:

[ Dodano: 31-07-2012, 14:45 ]
musze obkukac jak wyglada kolor "iced latte" ale na moich wlosach wlasciwie kazda farba l'oreal jest do bani, tzn nigdy nie zlapala tak jak miala i odcien znacznie ciemniejszy niz na opakowaniu wychodzil..
ja obecnie juz sporo czasu farbuje zwykla Joanna - slodkie cappucino, a teraz mam zamiar cosik zmienic i szczelic sobie - mleczna czekolade, waham sie, bo boje zeby nie wyjsc znow za ciemno, ale na dniach bede dzialac, bo juz odrost widac :-)

: 31 lip 2012, 20:23
autor: Agus
ladybird iced latte to taki mysi blond.. ale mi wyszedl taki czekoladowy braz :ico_haha_01: wiec tez ciemniej niz na opakowaniu :ico_noniewiem: nie wiem jak wyglada mleczna czekolada ale brzmi smacznie :ico_oczko: a jak nie chcesz za ciemno to mozesz krocej przytrzymac chyba, bo ja mialam trzymac 20 min ale Olis sie obudzil i musialam go nakarmic przez co zmylam po 50.. wiec moze dlatego wyszlo ciemniej :ico_haha_01:

: 31 lip 2012, 20:57
autor: szkieletorek
szkieletorek wierze ci ze jestes zmeczona, a tu jeszcze caly dzien, zanim dziecko usnie nie? :ico_noniewiem:
Oj tak . Na szczęście Lili już śpi. Ale dziś przyjechał szwagier i chyba posiedzimy dłużej chociaż może przełożymy ta imprezkę bo ledwo na oczy patrzę.Nie wiem czy pisałam ale jechaliśmy 15 godz a korki były okropne. Prasowania sobie nie odpuściłam stałam ponad 2 godz przy desce,kręgosłup boli ale zrobiłam co miałam zrobić.

Jutro mamy 3 rocznice ślubu i obmyśliłam plan że zorbie kolacje dla nas przy świecach w domciu. Będą krewetki z sosem czosnkowym i bagietką zapiekana z masełkiem czosnkowym (sama będę robić nie kupować gotowe) i planuje jakiś deser niecodzienny ale nie mam pomysłu jak na razie.
Na pewno nigdzie nie pojedziemy bo nad morzem poszło kaski a w domu tez może być fajnie.

Teraz przeglądam zdjęcia .Jak kiedyś będę mieć więcej czasu to wrzucę wam.

: 31 lip 2012, 22:37
autor: Kocura Bura
Do sklikania po niedzieli!
Jutro jedziemy do Kostrzyna!
Papa :-)

: 31 lip 2012, 22:46
autor: Agus
Jutro jedziemy do Kostrzyna!
Papa
udanego wyjazdu! :-) :ico_papa: :ico_papa:

: 01 sie 2012, 07:09
autor: ladybird23
szkieletorek kolacja brzmi pysznie :ico_brawa_01:
i dobry pomysl z domem, przynajmniej nie bedziecie musieli sie martwic o Lili :ico_oczko:

: 01 sie 2012, 22:01
autor: jula81
Aguś jak Twój synek wyrósł :ico_olaboga: . Dawno Go nie pokazywałaś.

Szkieletorek przyjemnej kolacji rocznicowej :ico_haha_01: .

Kocura
miłego Woodstoku, mój brat też pojechał.

: 02 sie 2012, 08:45
autor: szkieletorek
Kolacja się udała choć krewetki jakoś nie wyszły tak jak bym chciała ale i tak zjedliśmy.Na deser zmiksowałam na pół zamrożone truskawki z jagodami i dodałam do słodkości miodu.Na wierzch bita śmietana .Pyszne było.
Teraz na szybko wpadłam do lapka ale już słyszę że mała wstała.Chyba pierwszy raz od niepamiętnych czasów tak długo spała.
U nas już skwar jest więc miłego dnia kochane.