: 14 cze 2007, 13:59
Juli, łóżeczko superaśne! Trzymam kciuki żeby Krzyś namyślił się i wyszedł wkrótce - może czekał, aż mamusia torbę spakuje Co do sprawy wojska, to masz rację; pewnie wszystko zależy od jednostki, my z mężem pracujemy w lotniczej i picie w pracy jest tu nie do pomyślenia... Co do systemu to też uważam, że jest beznadziejny i że armia powinna być w 100% zawodowa, ale jako politolog zdaję sobie sprawę, że naszego państwa na razie na to nie stać (wbrew temu co mówią tzw politycy). Jeśli Twój mąż ma wadę serca, to NIE MOGĄ go wziąć do woja, nie martw się kochana. A to wezwanie na wku to po prostu formalność...
Co do piersi - moje też bardzo urosły i bez stanika leżą na brzuchu, a ja lubię swoje malutkie. Myślę, że uda się wrócić do "normy" - kremy (ale to jak skończę karmić, bo chyba wcześniej nie można), odpowiedni zestaw ćwiczeń i masaże w wykonaniu męża
Asiula, ja też sobie wydrukuję Twoją listę. Lekarz pierwszego konatku wypisał mi zwolnienie ginekologiczne, więc chyba jest ok. Co do fryzury to zgadzam się z dziewczynami, ślicznie Ci w króciutkich włoskach. I na pewno bardzo wygodnie, zwłaszcza w te upały ....
Kamilko, Tomeczek jest prześliczny , a te foteczki bardzo wzruszające. Jak patrzę na zdjęcia Maluszków to też już bym chciała tulić swoją Kruszynkę... Fajnie, że już Ci się jakoś normuje rytm dobowy i że masz pomoc od mamy. Moja też przyjedzie po porodzie
Czy są może jakieś nowe wiadomości od Madzi?
Co do piersi - moje też bardzo urosły i bez stanika leżą na brzuchu, a ja lubię swoje malutkie. Myślę, że uda się wrócić do "normy" - kremy (ale to jak skończę karmić, bo chyba wcześniej nie można), odpowiedni zestaw ćwiczeń i masaże w wykonaniu męża
Asiula, ja też sobie wydrukuję Twoją listę. Lekarz pierwszego konatku wypisał mi zwolnienie ginekologiczne, więc chyba jest ok. Co do fryzury to zgadzam się z dziewczynami, ślicznie Ci w króciutkich włoskach. I na pewno bardzo wygodnie, zwłaszcza w te upały ....
Kamilko, Tomeczek jest prześliczny , a te foteczki bardzo wzruszające. Jak patrzę na zdjęcia Maluszków to też już bym chciała tulić swoją Kruszynkę... Fajnie, że już Ci się jakoś normuje rytm dobowy i że masz pomoc od mamy. Moja też przyjedzie po porodzie
Czy są może jakieś nowe wiadomości od Madzi?