Strona 7 z 131

: 19 kwie 2007, 19:01
autor: Ewcik
zbora spróbuj jeszcze raz się zalogować na starego nika. Ten jakoś do Ciebie nie pasuje.

: 19 kwie 2007, 21:06
autor: psikuta82
Ewcik...się nie da :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Może jutro się uda? nie wiem... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
A może napiszecie, jak zmieniło się Wasze życie od 18urodzin w pamiętnym 2000roku?

: 23 kwie 2007, 16:21
autor: gosia888
zbora a skad taki nick wymyslilas?
Moje zycie nie przezylo wielkiej zmiany w 2000 roku.
Najwieksza zmiane przezylam jak zaszlam w ciaze. Bo tak od razu przygotowania do slubu potem porod potem musialam napisac prace magisterska, potem ja obronic potem do pracy poszlam. No mowie wam tak mi sie zycie momentalnie potoczylo od tamtej pory. Te 2 lata to niby tak długo a tak krótko.

: 23 kwie 2007, 16:25
autor: Sosna
Gosia, toż to mój życiorys opowiadasz..... ja w 2006 zostałam mgr, małżonką i mamą :-D tyle ze ja nie pracuję :)

: 24 kwie 2007, 12:41
autor: zborra
He,he...Ja w 2006zostałam żoną, zaszłam w ciążę i zostałam mgr...Teraz z niecierpliwością czekam na maluszka. A od 2000r zmieniło się dużo...Oprócz miłości, którą jest mój mężuś...No w sumie parą zostaliśmy troszkę później, ale gdzieś to kiełkowało...No ale drogie panie, przeecież od 2000r zmieniło się wiele..Koniec szkoły średniej, koniec wolności, studia, inne otoczenie...No i same piszecie, że małżeństwa, dzieci...Więc to moim zdaniem bardzo dużo. Ważne, że zmiany są na lepsze!

: 24 kwie 2007, 15:35
autor: Sosna
zborra, to czekacie na groszka czy na groszkę? :-)

: 24 kwie 2007, 16:29
autor: zborra
A widzisz...dla nas to też niespodzianka...Nie chcemy wiedzieć, więc możesz powróżyć. Każdy przepowiada coś innego, a wyjścia są tylko 2...

: 24 kwie 2007, 16:45
autor: Ewcik
zbora, to trzymamy się razem :-D my wprawdzie chcieliśmy wiedzieć co tam w brzuszku siedzi ale na każdym USG wypinało się pupą i zrezygnowaliśmy z tej wiedzy. Co ma być to będzie. Pamiętam jak moja koleżanka przez całą ciażę była pewna że będzie chłopiec. W dzień porodu miała robione USG i też to lekarz potwierdził i co? urodziła się dziewczynka.

: 24 kwie 2007, 18:03
autor: Magdalena_82
cześć dziewczynki :ico_oczko:
zborra no niezły miałaś nick... :-D
Może po prostu zaczniemy się dzielić informacjami z życia codziennego, jak praca itp. No bo o dzieciach to ja mogę pisać najwcześniej po 25.05 :-D mam nadzieję!

...rozumiem ze termin masz na 25 maja...a mój synek urodził się 24 maja.. :ico_oczko: ale termin miałam na 9 czerwca :ico_haha_02:

Jesli chodzi o zmiany w moim zyciu to mogę powiedzieć ze moje życie zmieniło się w 2002 roku kiedy to poznałam mojego B , który wniósł do mojego zyciaa sporo zamętu :ico_brawa_01:
ale bardzo mu za to dziękuje i to był cudny zamęt, ...pózniej ważny rok 2005 - wtedy w lipcu zostałam żoneczką...a rok pózniej w maju 2006 zostałam mamusią...
Myslę ze 2004 rok też wniósł jakiś zamęt...ale tamty razem nie było to pozytywne przeżycie...wtedy poroniłam długo wyczekiwaną ciąże....... :ico_placzek:

A jeśli chodzi o dzień 25 urodzin...to mężuś zabrał mnie restaurancyii a pożniej romantyczny spacerek we trójkę :-D Ja i moje chłopaki jeden mały , drugi duzy :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 24 kwie 2007, 22:21
autor: zborra
Dlatego właśnie nie chcemy wiedzieć. Po co nam to? szczęśliwsza przez to będę? Niech się dzieje, co chce!
Maggie to miły urodzinowy dzionek! Ja w swoje 25rodzinki też będę już mamusią!!! Hura! I mam nadzieję, że będę się mogła pochwalić...
A co do tego tragicznego przeżycia... :ico_pocieszyciel: i nic więcej, bo nie da się słowami nic poradzić...