: 29 mar 2012, 16:06
Hmm, parę miesięcy temu zmarł ojciec mojej koleżanki. Ksiądz zawołał 300 zł za pogrzeb. Powiedziała, że nie ma, na co on stwierdził, że może dać co łaska, ale pogrzeb będzie "taki byle jaki".
Ręce opadają.
Ręce opadają.