Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam ;) ja biustu nie mam prawie wcale, bez stanika wyglądam jak dziewczynka z podstawówki, idealnie płaska :D długo miałam z tym kompleks, ale po czasie stwierdzilam, że w gruncie rzeczy te moje groszki nawet lubię. przynajmniej mają ładny ksztalt i nie obwisną na starość....na brak powodzenia tez nigdy nie narzekalam, wiec widać u ludzi z głową cyce nie są najważniejsze. czasem się ktoś pośmieje, ja mu przytaknę i żyję dalej. są wieksze problemy na świecie, serio..grunt, że zdrowe wlasnie ;)

Lepsze małe niż sztuczne lub ich kompletny brak :) Także ciesz sie tym co masz!
Ja np. mam duże. Dobrze wyglądają w staniku, ale są inne problemy. Bez niego są obwisłe (a jestem młoda), ciężkie, boli mnie od nich kręgosłup plus mam problem z ubraniami bo albo wisi albo się nie dopnę. A na małych ubrania dobrze leżą! :)

no, ubrania to kolejna kwestia....mam kumpelę typową cycatke i o dziwo ma znacznie większy problem z kupnem ubrań niż ja. w dodatku coraz częściej siada jej kręgosłup ;)

Jestem facetem tuż po studiach i nigdy nie podobały mi się duże piersi, nie mówiąc już o ogromnych sutkach na pół stanika. Lubię pooglądać kształtne koleżanki, ale zwykle na tym kończę, nie bawi mnie zabawa z czymś tak dużym. Dziewczyny ze średnimi piersiami są dla mnie idealne pod względem pieszczot, uwielbiam je po prostu. Z małymi piersiami miałem również kontakt, moja przyjaciółka ma strasznie małe piersi, zawsze chodzi w stanikach typu push-up, twierdziła, że nigdy nie znajdzie faceta właśnie przez ten szkopuł. Później się nieco bardziej zbliżyliśmy i cóż… Jak mówiłem, najbardziej lubię średnie piersi, ale nie oddałbym cycków mojej przyjaciółki (aktualnie narzeczonej) za żadne inne. Może i ma je mniejsze od koleżanek, ale są wspaniałe i uwielbiam sprawiać jej przyjemność skupiając się na nich.
--------------------
Kraków wynajem samochodów - najtańsza oferta

ja miałam problem z małymi piersiami wiec powiekszyłam sobie o jeden rozmiar (ale naprawde delikatnie, bo nie chcialam powiekszac tylko trochę uwydatnić) i nie uwazam ze jest cos złego w korzystaniu z profesjonalnych zabiegów :) i do tego upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu bo robilam metoda lipofilligu, czyli z jednego miejsca odsysają tłuszcz i wszczepiają go w drugie (piersi) i do tego co Pan dr powiedzial ten tłuszcz byl oczyszony taka metoda puregraft, co to powoduje ze on sie lepiej przyjmuje i nie wchłania. Moim zdaniem wyszło ok, jestem zadowolona i mam piersi łądniejsze ale nie ogromne czyli takie jak chcialam :)

masz rację. tym bardziej, że może się nie udać.

Małe jest piękne:0 Dbaj o swoje piersi w każdy możliwy sposób a zapewnisz sobie piękny wygląd piersi i to najważniejsze:)

Jakie to ma znaczenie? Są większe problemy nieraz niż mały biust... zwłaszcza że bez problemu można zasłonić ich brak ;)

Większy problem to za duże ;)