Re: Marcowo - kwietniowe maluszki 2011
: 26 lis 2013, 12:56
Cześc dziewczyny,dawno nie spisałam,ale jakoś ostatnio u mnie trochę problemów ze zdrowiem i jakoś tak wyszło...
Mc temu musiałam usunąc pięprzyk i tak mnie lekarka nastraszyła że ....achhhh szkoda gadac ...na szczescie nie było to nic złego..
ale teraz znowu usunełam kolejnego podobnego tylko wystającego ...i znowu mam pietra.....echhhh już niech sie ten rok kończy....
Mała wporzadku,pisałyście o wadze to Paula waży 12 kg i ma ok 92 cm...drobniutka taka...i nie wydaje mi sie że wasze dziaciaki mają nadwagę... ....no kończy nam się powoli okres malutkiej dzieczynki,pieluchy już na dobre pożegnane,właśnie wózke sprzedałam ,no i łóżeczko wymieniam na tapczanik....rośnie moja panienka......
Posypało u nas trochę śniegiem...zimno,,,,ale wkońcy jest zima to nie ma co narzekać...ja przeziebiona...
Od przyszłego tygodnia zaczną sie roraty a ze mój piotrus musi chodzic obowiazkowo to bede pn wt śr wstawac o 6 rano bo na 6 30 roraty a czw i pt na 17 wieczorem...
A co u was???jak dzieciaki???
Mc temu musiałam usunąc pięprzyk i tak mnie lekarka nastraszyła że ....achhhh szkoda gadac ...na szczescie nie było to nic złego..
ale teraz znowu usunełam kolejnego podobnego tylko wystającego ...i znowu mam pietra.....echhhh już niech sie ten rok kończy....
Mała wporzadku,pisałyście o wadze to Paula waży 12 kg i ma ok 92 cm...drobniutka taka...i nie wydaje mi sie że wasze dziaciaki mają nadwagę... ....no kończy nam się powoli okres malutkiej dzieczynki,pieluchy już na dobre pożegnane,właśnie wózke sprzedałam ,no i łóżeczko wymieniam na tapczanik....rośnie moja panienka......
Posypało u nas trochę śniegiem...zimno,,,,ale wkońcy jest zima to nie ma co narzekać...ja przeziebiona...
Od przyszłego tygodnia zaczną sie roraty a ze mój piotrus musi chodzic obowiazkowo to bede pn wt śr wstawac o 6 rano bo na 6 30 roraty a czw i pt na 17 wieczorem...
A co u was???jak dzieciaki???