Strona 7 z 47

: 13 mar 2007, 18:48
autor: wisienka24
Ja juz kilka razy bylam u wrozki... Jedna nawet mi przepowiedziala meza za granica i 2 coreczki i to ze rzuce studia... A wtedy bylam dopiero w 2 klasie liceum i stwierdzilam ze kobieta jest pomylona. Jak chcialam do niej wrocic kiedy wszystko zaczelo sie sprawdzac to wrozka juz od 2 lat nie zyla, biedna... Sama nie wiem... Tak trzymam ten nr i mysle...

: 13 mar 2007, 21:41
autor: kasi.k
wisienka ja nie wyraże swojej opinii o wróżkach itd. bo nie chcę cie zniechecać :ico_nienie: Myslę, że jeśli ty masz pozytywne doświadczenie z wróżkami i wróżbami i masz taką ochote by jeszcze raz spróbowac to czemu nie...

: 13 mar 2007, 23:16
autor: iw_rybka
wisienka - ja podobnie jak kasi.k nie chce cie zniechecac. Powiem ci tylko,ze ja balabym sie isc do wrozki z obawy przed zlymi wiadomosciami :ico_wstydzioch: Chyba wole isc w niedziele do kosciola i pomodlic sie i wierzyc,ze sie spelni :-D

: 14 mar 2007, 07:56
autor: magda26
Co do wróżki osobiscie nie byłam i podobnie jak rybka obawiałabym sie złych wiesci ale moja kumpela była i jej przepowiedziała przyszłosc i wszystko sie jej sprawdza nawet te złe rzeczy.....powiedzizła jej ze pozna swojego meza w pociagu (poznała) i ze bardzo ciezko zachoruje jej maz ( ma guza mózgu :ico_placzek: ) ale nie powiedziała jej jak sie skonczy i teraz czekaja i walcza :ico_oczko:

: 14 mar 2007, 11:53
autor: Kinga_łódź
ja kiedys chciałam iść do wróżki, po tym jak moja koleżanka była i wróżka jej powiedziała co było, co jest i co będzie pomyślałam że wiarygodna kobita, ale... stwierdziłam co ma być to będzie i nie poszłam i nie pójdę :ico_wstydzioch:

: 14 mar 2007, 13:19
autor: Gosia A
ja byłam .... przyznaję się - jak mnie m,ój były zostawił po 5 latach - miałam depresje , że szok - babeczka same dobre rzeczy mówiła -troche gorszych - ale ogólnie - to że wszystko bedzie ok - więc ja to traktuje jako dobra wizyte u jakiegos psychologa - bo co z tego ze mówia ci wszyscy znajomi ze bedzoe dobrze??? w trudnych sytuacjach nie słuchasz - a tu mi wróżka powiedziała - że bedzie dobrze - to się jakos trzymałam :-D i okazało się ze jest dobrze :ico_haha_01:

: 14 mar 2007, 13:25
autor: kasi.k
Kochane,
nie chciałam tego pisać, ale z psychologicznego punktu widzenia wizyta u wróżki działa jak SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ SUGESTIA... Naprawdę... Po prostu słyszymy co może się wydarzyć i potem podświadomie wyszukujemy sytuacji podobnych do tych z wróżby lub ułatwiających ich realizację...

Nie twierdze, że zawsze tak jest... Na pewno są i wróżby które coś tam w sobie mają... ale wiekszośc z nich to tylko rodzaj pokarmu dla naszego mózgu na co ma się nakierowac i czego szukać...[/b]

: 14 mar 2007, 13:25
autor: Kinga_łódź
no to dobrze Gosiu :ico_brawa_01:

: 14 mar 2007, 17:41
autor: iw_rybka
kasi.k pisze:SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ SUGESTIA
- masz racje. ja tez o tym slyszalam :ico_wstydzioch:

: 14 mar 2007, 18:02
autor: wisienka24
Juz sama nie wiem. Tzn z jednej strony sie z Wami zgadzam, a z drugiej strony taka jestem ciekawa jak sie ulozy nasze zycie... Bo na razie jestesmy na etapie planow: powrot do Polski, nowe zycie itd, ale czy nam sie to uda???