Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja na szczęście do podologa nie muszę. U mnie wystarczy codzienna pielęgnacja i raz na dwa miesiące epilfeet. Podstawa to dobry krem. :)

No to u mnie podobnie, też stosuję co kilka tygodni te skarpetki, a poza tym na co dzień po prostu kremy i nie mam żadnych problemów ze stopami.

ja albo mam wciąz źle dobrierane kremy albo zwyczajnie problem leży głębiej... stosowałam ostatnio przez 3 tygodnie kurację z mieszanki na bazie oleju - takiej domowej roboty, bo mam strasznie twardy naskórek, ale to ciągle nic nie daje. Stopy tak jak były twarde i suche tak wciąż sa nadal. Może to coś poważniejszego? Jak myślicie? Męczę się w sumie od stycznia i jestem juz zdecydowana na wizytę w Gabinecie Satin na konsultacje podologiczna. Zaczynam trochę panikowac jak oglądam obrazki z szorstkimi stopami w sieci

Wypróbuj jeszcze te skarpetki epilfeet, bo warto, a może problem zniknie. Ja robię co kilka tygodni, a oprócz tego smaruję stopy kremem i nie mam problemu. ;)

Słusznie prawi koleżanka, a tu są w dobrej cenie http://byolie.com/pl/product/epilfeet-dla-niej/ :)

Skarpetki czy też maska do stóp o której mowa powyżej, w praktyce jest skuteczna i pozwala pozbyć się starego, zniszczonego naskórka, po takim zabiegu nasze stopy staną się gładkie i zadbane.

ja używam oleju kokosowego na noc :)

ja polecam peeling do stóp, naprawdę daje świetne efekty.

Nigdy nie słyszałam o tych skarpetkach, może się skuszę :)

Ja też średnio raz na 2-3 miesiące używam skarpetek złuszczających. Po tygodniu stopy wyglądają jak z reklamy :) nie polecam jednak ich stosowania w okresie letnim, bo złuszczanie trwa kilka dni, co wiadomo, nie wygląda dobrze w sandałach czy klapkach. Na co dzień pumeks i kremowanie, raz w tygodniu nakładam grubą warstwę tłustego kremu i śpię w bawełnianych skarpetkach.