Strona 7 z 14

: 20 lis 2007, 11:58
autor: Paulina82
No ja na szczecie tego problemu nie mam bo mój E wogóle nie pije czasem małe piwko ale to naprawdę rzadko wiec z tym mi sie udało :-D wczoraj podjęłam rozmowę co do tych weekendów długo rozmawialiśmy ale doszliśmy do porozumienia zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce :ico_oczko:

: 20 lis 2007, 14:27
autor: Magdalena_82
mój tez jak pije to tylko piwo, ale ma do alkoholu słaba głowe...
Paulina trzymamy kciuki zeby wszystko wyszło dobrze... :one:

: 20 lis 2007, 18:43
autor: ladybird23
maggie ja tez jestem silna kobitka, ale akurat w takich sytuacjach nic po mojej sile, bo to tym bardziej stymuluje go wyjscia, a nawet ucieczki, wiec oszczedzam mu juz scen, a moja obojetnosc zaczyna na niego działac, bo sie zastanawia dlaczego ja taka oziebła i to skutkuje..

: 29 lis 2007, 20:34
autor: Barbara
Witajcie, trafilam na ten watek doiero teraz, i nie jestem w stanie wszystkoego przeczytac, wybaczcie... :ico_wstydzioch: .

Rowniez czuje sie samotna, pomimo to ze mam meza, ale niestety zyjemy razem ale obok siebie, on ma zupelnie inna hierarchie wartosci niz ja, i kompletnie sie mijamy.... przed slubem wydawalo mi sie ze go znam, ale niestety sie mililam, z dnia na dzien wydaje mi sie, ze kompletnie nie znam tego czlowieka... :ico_noniewiem:

Dobrze, ze jest taki wetek, czlowiek od razu czuje sie 'lepiej' jak sie wyzali i do tego zostanie zrozumiany i wysluchany. Dziekuje dziewczynki za to ze jestescie!

: 30 lis 2007, 09:48
autor: aga0406
A ja dzisiaj od rana w beznadziejnym humorze.

: 30 lis 2007, 12:04
autor: kwiatunio
aga0406 pisze:Tylko jak to zrobić żeby serduszko nie bolało??


nie zaleznie od tego jaką decyzję poejmiemy to serduszko boleć będzie....

: 30 lis 2007, 12:25
autor: Magdalena_82
Basieńko kochana, przykro mi że tak się między Wami dzieję, Ty taka dobra dziewczyna jesteś....niewiem...rozmawiacie z mężem... może rozmową jakos do siebie traficie...rozmowa duzo może zzdziałać...
aga0406, ale mimo wszystko dobrze ze powiedziałas co Ci lezy na sercu...napewno w jakis sposob ci choc troche ulzyło.

: 30 lis 2007, 12:25
autor: Barbara
aga0406, ja tak jak Ty, ze bez niego (meza) byloby mi lepiej i pewnie o wiele mniej lez bym wylala... A serce itak boli i tak, tak jak mowi kwiatunio ....

[ Dodano: 2007-11-30, 11:32 ]
Maggie, prawie codziennie z nim rozmawiam, ale on niestety chyba zapomnial mi przed slubem owiedziec ze cos ma nie tak z glowa (i mowie niestety powaznie), on uwaza ze traktuje go jak nianke do dziecka i chlopca na posylki, a jak mu po raz setny ze lzami w oczach spokojnie mowie ze wiedziel doskonale ze nie poradze sobie sama w Asia i ze potrzebna mi bedzie pomoc, to wychodzi i mowi ze on tez ma prawo do wlasnego zycia i przyjemnosci, szkoda tylko ze ja nie mam (wedlog niego) do niczego prawa, tylko do bycia z Asia 24h...

: 30 lis 2007, 13:11
autor: Izunia
Barbara, przykro mi że twój mąz w taki sposób podchodzi do ciebie i całej tej sytuacji... :ico_olaboga:

: 30 lis 2007, 15:30
autor: Magdalena_82
Basia bardzo mi przykro ze On sie tak zachowuje...

[ Dodano: 2007-11-30, 14:38 ]
Poprostu niedojrzały z niego jest facet, przepraszam ale to chyba prawda...