Strona 7 z 8

: 05 lut 2008, 12:26
autor: Ewelina83
Nie chce sie wam dziewczynki w sumie mieszac ale bardzo polecam wam ksiazke Jezyk Niemowlat Tracy Hogg
Na prawde swietna ksiazka wlasnie jestem w trakcie jej czytania :ico_haha_01:
Jak na razie sama nie wiem jak to bedzie jak nasz maluszek pojawi sie na swiecie i jak uda mi sie wykorzystac wiedze , zdobyta do tej pory ale bede sie starac, w kazdym badz razie w tej ksiazce wlasnie pisze zeby dziecka nie klasc zaraz po jedzeniu do lozeczka wrecz przeciwnie zapewnic mu troche ruchu (przebieranie zabawa) Dopiero jak dziecko sie zmeczy zaniesc do lozeczka! Na prawde polecam wam ta ksiazke jest tam duzo wskazowek!

: 05 lut 2008, 12:32
autor: ania0709
też czytałam ta książkę i dużo nam pomogla. Niestety ja ją dostalam dopiero jak Krystianek mial juz 3 miesiące i ciężej było wprwadzać zmiany. Najlepiej od początku być konsekwentnym i nie uczyć złych nawyków. :ico_oczko:
Ewelina83, powodzenia zycze i oby Malenstwo nie mialo kolek bo wtedy jest o wiele trudniej.

: 05 lut 2008, 12:33
autor: Ewelina83
ania0709, dziekuje i mam nadzieje ze bedzie dobrze choc bardzo sie tego boje :ico_olaboga: ale juz nie moge sie doczekac kiedy maluszek bedzie z nami! :ico_haha_01:

: 05 lut 2008, 13:04
autor: NICOLA_1985
Nie ma się czego bać :) zaufaj instynktowi macierzyńskiemu

: 06 lut 2008, 10:03
autor: NICOLA_1985
no to jeszcze lepiej :) gratulacje 10 minut to juz prawdziwy sukces

[ Dodano: 2008-02-06, 13:22 ]
ja dzisiaj też zaczełam usypiać Karoline w łóżeczku,zajęło mi to tylko chwile.. jakieś 5 - 10 minut wsadziłam ja do łóżeczka płakała była marudna bo wiadomo zmęczona... poszłam zrobic jej mleko nie wyciągając jej z łóżeczka nakarmiłam ja, gdy zaczela przysypiac tak juz konkretnie ze widzialam ze przestała pic mleko wyciagnełam zabrałam butelke i dałam smoczka... niunia śpi jak suseł bez bujania na rączkach :) jestem z siebie dumna :)

[ Dodano: 2008-02-06, 16:15 ]
druga próba 15.40 niestety zakonczona kapitulacja, karolina tak płakała awrecz sie darła ze az sie zaniosła i myslałam ze sie udusi... cały czas koło niej siedziałam głaskałam ja po buzi na chwile sie uspakajała ale pozniej było tylko gorzej.. wkoncu wziełam ja na ręce zeby ją uspokoic bo to bylo straszne zasneła mi na rekach dopiero wtedy dała sie odłozyc do łóżeczka.. nie wiem czy dam rade dalej kontynuowac nauke samodzielnego zasypiania... nie wiem co robilam źle... probowalam rowniez tej metody zeby tylko trzymac smoczek i nic sie nie odzywac.. bylo tylko coraz gorzej

: 06 lut 2008, 20:09
autor: eve.ok
no ja na szczęście problemów z zasypianiem Jagi nie mam od kiedy skończyła 2 tygodnie :-) Śpi w nocy po 12 godzin bez przerwy; w dzień różnie, ale zasypia zawsze sama... Cały sekret w rytuałach tkwi. polecam :-)

: 07 lut 2008, 11:28
autor: NICOLA_1985
moja karolina też jest przyzwyczajona do rytuałów.. o 18.00 kasza o 19.00 kąpiel o 20.00 mleczko i między 20.00 - 21.00 spać... tylko że zasypia u mnie na rękach później kłade ją do łóżeczka i śpi do 5.00 - mleczko - i wtedy już zasypia sama w łóżeczku bo tylko siedze obok łóżeczka nie mówie do niej nie dotykam jej gdy tylko zje i zaśnie kłade się dalej spać nastepna pobudka jest między 7.30 - 9.00 wtedy dostaje znów mleczko i wstajemy. tak jest co wieczór.

: 08 lut 2008, 08:50
autor: NICOLA_1985
nie kontynuuje juz tej nauki saodzielnego zasypiania w ten sposob... dla mnie to zbyt drastyczne. wsadzam karoline do łóżeczka z na wpół zamknietymi oczkami gdy widze ze naprawde ma juz ochote spac i wtedy nie protestuje poprostu zasypia bo jest zmeczonaa na rekach widac jej juz niezbyt wygodnie bo jest juz duza.

: 03 mar 2008, 19:12
autor: monia356
witam :)
wczoraj zaczela uczyc mojego prawie 7 miesiecznego synka usypiania w lozeczku do tej pory zasypial tylko przy piersi, ku mojemu zdziwieniu trwalo to niecalo godzinke, oczywiście Krystianek negatywnie wyrazal sie co do mojej propozycji aby sam zasnol (tzn. plakal, krecil sie, itp.) ale bylam nie ugieta podchodzilam tylko co jakies 2 czy 3 min glaskalam go i wycieralam lezki oczywiście przy tym sama sie poplakalam, ale jakoś dałam rade. Tak jak wspominalam zasnol po niecalej godzince myslalam ze potrwa to dluzej w nocy budzil sie tylko raz i nad ranem raz wtedy przystawialam go do cycusia i jak przestal ssac odrazu odkladalam, no i dzis w dzien to samo, Krystianek spi 2 razy w ciągu dnia, podczas pierwszego usypiania zajelo nam to jakies 30 min az zasnol robilam dokladnie to samo co dzien wczesniej na noc, podczas drugiego bylo lepiej poniewaz nie zaowazylam a on przysnol mi przy piersi :/ (poniewaz przed snem zasze go karmie )aha i wspomne tylko ze moje malenstwo od urodzenie nie toleruje smoczka oraz odkad skonczyl 2 miesiace przestal pic z butelki.Mam nadzieje ze i dzis pujdzie nam w miare gladko i trzymam kciuki za reszte dziewczyn damy rade nie poddawac sie!!!:), kazna moja znajoma ktora ma starsze dziecko i tez to przezywala mowi ze warto sie przemeczyc
pozdrawiam

: 03 mar 2008, 20:24
autor: ruda
tez zaczynam uczyć samodzielnego zasypiania - co prawda czasem położę ją jak już zaśnie przy piersi, ale ostatnio jeśłi tylko co zjadła i się budzi, siadam obok w fotelu, wsadzam rękę do łóżeczki czasem jak chce to ją wexmie a czasem przewróci się na boczek w moja stronę (choć nie powinna bo ma spłaszczoną główkę z tej strony, ale wiem że na drugim boku ni ezaśnie i będzie spała przy piersi) i spokojnie zasypia.
czasem jak nie ma ochoty to przewraca się na brzuszek i cóż....godzinka dwie z głowy i nawet pierś nie pomaga - ale najważniejsze że już nie płacze (odkąd wyszedł pierwszy ząbek :ico_brawa_01: ) i nawet jak ją odkładam a otworzy oczy to zasypia sama :ico_brawa_01: . Tak więc jakies początki już są.