A wicie czego się obawiałam najbardziej? że dziś wstanę, a temat przeniesiony do albumu ale póki co nie...Tyle, że nie mogę nic wrzucić bo mnie J chyba zaraz udusi jak do śniadania nie siądę....
Wątek rewelacja!!!!!! Od samego rana się uśmiałam, to tylko na zdrowie.
Ale ja narazie nic od siebie, bo musze poszukać, też mam bajzel w zdjęciach, a właściwie nie ja tylko Sikor, bo on się do tej pory tym zajmował. No i chyba będę wstawiać swoje zdjęcia, bo mężulo to zawsze mnie te głupie foty pstryka